„Podwyżka ceny w stosunku do aktualnie obowiązującej taryfy dla wszystkich grup taryfowych wynosi 12,4 proc.” – informuje grupa PGNiG w wydanym komunikacie. Chodzi dokładnie o taryfę dla gospodarstw domowych, a stawki opłat abonamentowych pozostały bez zmian. URE dodaje, że czeka nas wzrost średnich płatności o 11,4 proc. dla odbiorców używających gazu wysokometanowego oraz gazu zaazotowanego Ls oraz o 11,5 proc. dla odbiorców używających gazu zaazotowanego Lw.
Ile zapłacimy
Brzmi to skomplikowanie i tłumaczymy, co podwyżka oznacza dla rodzin. Dla odbiorcy indywidualnego, który gazu używa głównie w kuchni do przygotowywania posiłków, rachunki będą wyższe o 5,35 proc., czyli około 1 zł miesięcznie. Dla rodzin, używających tego paliwa także do podgrzewania wody, podwyżka będzie większa i wyniesie 7,45 proc., czyli ok. 6,71 zł miesięcznie. Najmocniej zmianę taryfy odczują osoby, które gazu używają też do ogrzewania domu, czyli mają piece zasilane tym paliwem. W ich przypadku wzrost płatności wyniesie 7,9 procent - 20,63 zł miesięcznie.
Prezes URE zatwierdził zmianę taryfy na sprzedaż gazu spółce PGNiG Obrót Detaliczny. Taryfa @PGNiG_OD obejmuje wyłącznie odbiorców w gospodarstwach domowych. To jedyna grupa odbiorców, dla której taryfy za paliwo gazowe zatwierdza regulator. pic.twitter.com/wv0eE66CfT
— Urząd Regulacji Energetyki (@UREgovPL) July 16, 2021
Wyższa inflacja
Ten ruch ma jeszcze jedno znaczenie. Analitycy PKO BP już zwiastują, że podwyżka będzie miała wpływ na inflację. Zwiększa to prawdopodobieństwo, że na koniec tego roku wskaźnik inflacyjny wyniesie 5 procent. Zaznaczmy, że nowa taryfa ma obowiązywać już od 1 sierpnia do końca tego roku. PGNiG, gdy wystąpiło o zmianę stawek, motywowała to rosnącymi kosztami zakupu gazu na Towarowej Giełdzie Energii.
Napisz komentarz
Komentarze