Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 27 listopada 2024 19:39
Reklama
Reklama

Moje spotkania z ojcem chrzestnym polskiego Rock’n’Rolla

W minioną sobotę 23 lipca 2022r. miałem zaszczyt być zaproszonym na koncert zorganizowany przez Fundację im. Franciszka Walickiego z okazji rocznicy - 100 lat – urodzin ojca chrzestnego polskiego rock’n’rolla. Impreza odbyła się w Sali Koncertowej Portu Gdynia przy ul. Rotterdamska 9. Wykonawcami były zespoły – „Andrzej Nebeski i przyjaciele” z udziałem Marka Piekarczyka i „Breakout Night” z udziałem Moniki Wysokińskiej. Dla uczczenia i upamiętnienia tego wydarzenia sięgnąłem do swojej, wcześniej napisanej publikacji pt „Subiektywna Historia Rock’n’Rolla w Tomaszowie Maz” zamieszczając poniżej rozdział „94” poświęcony panu Franciszkowi „Moje spotkania z ojcem chrzestnym polskiego Rock’n’Rolla”

Trzecie spotkanie z Walickim miało miejsce po 49 latach, w kwietniu 2011r w sopockim kompleksie Krzywego Domku podczas jubileuszowych obchodów XXX  lat po śmierci Krzysztofa Klenczona, tuż przed projekcją filmu Heleny Giersz „10 w skali Beauforta”. Wcześniej Wiesław Śliwiński wiceprezes Fundacji Sopockie Korzenie zaabsorbowany przygotowaniem niniejszej imprezy, pod opiekę „przekazał mi” wózek inwalidzki z Markiem Karewiczem. Kiedy przemieszczałem się wózkiem pomiędzy ekranem a pierwszym rzędem krzeseł na widowni, rozległ się stłumiony glos, - Mareczku, Mareczku. Był to głos pana Franciszka, który w charakterystycznej dla siebie czapeczce na głowie, samotnie siedział w jeszcze nie zajętych miejscach.

Natychmiast wózek z Markiem skierowałem w kierunku Walickiego. Pan Walicki kiedy się do niego zbliżyłem, wstał z krzesła i rzucił się w objęcia Karewicza. Ze łzami w oczach, odwieczni przyjaciele, prawie bez słów ściskali się czule, tuląc swoje nadwątlone ciała, niczym dwoje kochanków. Po przywitaniu się Marek kierując wzrok na mnie, rzekł.- Franciszku ten facet to mój przyjaciel Antek Malewski, pisze książki o rock’n’rollu, mieszkaniec mojego, ukochanego miasta, Tomaszów Mazowiecki. Pan Franciszek natychmiast przerwał Markowi mówiąc, - Tak Mareczku, znam jego książki, czytałem je, przyniósł mi do domu Wiesiu (chodzi o Wilczkowiaka). Pięknie Antku, że piszesz o swoim mieście, o początkach rock’n’rolla. Dobrze, że cię poznałem, jest mi milo, że w swoich publikacjach opowiadasz młodym pokoleniom o mojej osobie. Dziękuję ci za to. Przyznać muszę, że się wzruszyłem, że zrobiło mi się jakoś fajnie, przyjemnie, poczułem się mocno dowartościowany. By nie stać się próżnym i zgorzkniałym słuchając o sobie tyle ciepłych słów, zostawiłem dwóch przyjaciół zajętych sobą, na czas projekcji filmu a sam udałem się wyżej widowni gdzie oczekiwał mnie mój przyjaciel, Czarek Francke. Wspólnie, od początku, uczestniczyliśmy w obchodach XXX lat po śmierci Krzysztofa Klenczona.

Najpiękniejszym spotkaniem z panem Franciszkiem, było czwarte, a miało to miejsce, również w Sopocie na placu tuż przy promenadzie (dziś samochodowy parking) w  widłach ulic Chopina, Drzymały, Traugutta gdzie w latach 1963/67 mieścił się II Non Stop. Tu w dniach 16-17 lipca 2011 roku odbyły się jubileuszowe obchody „50 lat Non Stopu”. Jednym z punktów tego programu, wydarzenia, były uroczystości związane - 90-te urodziny Franciszka Walickiego. Cała ceremonia odbyła się na scenie podczas koncertu zespołu POLANIE ALL STARS (to Jego wychowankowie, Jego dzieci: Andrzej Nebeski, Włodzimierz Wander, bracia Wiesław i Zbigniew Bernolak, Adam Zimny, Tomasz Dziubiński). Kiedy na scenę wprowadzono pana Franciszka, przy akompaniamencie zespołu, Wojtek Korda zaśpiewał (utwór z muzyką, teksty Franciszka Walickiego przeznaczony dla Kordy) swój sparafrazowany słowami, wielki przebój Powiedzcie jej” zaczynając od - „Powiedzcie mu, że ja Go kocham, powiedzcie mu, że kocham Go …”, skierowany do jubilata gdzie finalnie klęka przed Mistrzem, a pan Franciszek wzruszony ociera z oczu kapiącą  łzę z policzka. Ja w tym czasie opiekowałem się Markiem, który zwrócił się do mnie, - Antek zawieź mnie pod scenę, chcę się spotkać z Franiem. 

Przemknąłem szybko przez tłum, wśród wrzeszczącej publiczności, - Franek, Franek, Franek, dojeżdżając do liny oddzielającej czterometrową, wolną strefę od sceny. Ochraniarze zobaczywszy mój szczególny bagaż na inwalidzkim wózku, natychmiast mnie przepuścili. Wszyscy na placu Non Stopu znali pana Marka i jego kłopoty zdrowotne. Gdy zatrzymaliśmy się przed zapełnioną muzykami sceną, Marek natychmiast krzyknął, - Franiu, Franiu. Pan Walicki usłyszawszy Marka zawołanie przybliżył się niebezpiecznie na krawędź sceny, przechylając się bardzo do przodu wykrzyknął, - Mareczku kochany, zatrzymaj się przy scenie zaraz to wszystko związane z moimi urodzinami się zakończy i zejdę do ciebie. Mamy sobie co powspominać.

 Dla Franciszka zrobiło się niebezpiecznie, kiedy sytuacja stała się niewygodną, podbiegli do niego dwaj mężczyźni chwytając Go „pod pachy” przeprowadzili na środek sceny w bardziej bezpieczne miejsce. Po kilku minutach Franciszka sprowadzono ze sceny sadzając, by mógł oglądać koncert, na wcześniej specjalnie przygotowany ratanowy fotelik. Podjechałem z Karewiczem pod fotel Franciszka, obaj natychmiast zostali otoczeni fanami, przywitali się, mocno ściskając swoje korpusy. Kiedy dostrzegł mnie Franciszek skierował do mnie ciepłe słowa, - Dzień dobry Antoni, pozdrawiam cię gorąco. Jest mi bardzo miło, że opiekujesz się moim przyjacielem Markiem – podając mi rękę uścisnęliśmy swoje dłonie a ja złożyłem Franciszkowi najserdeczniejsze, urodzinowe życzenia. Rozpoczął się dialog wspomnieniowy dwóch przyjaciół, którzy w polskiej historii, polskiej kulturze są największymi animatorami polskiego jazzu i rock’n’rolla. Osłodzony ciepłymi słowami z ust Franciszka, z dużą ciekawością, pokorą słuchałem wspomnieniowych reminiscencji najważniejszych osób nie tylko w muzycznej branży, którą amatorsko reprezentuję. Wzmocniony zasłyszanymi rozmowami, dyskusją z minionych lat, powiększałem pojemność swojej, niepokornej duszy, dzięki której mogłem przez kolejne lata prowadzić swój cykl spotkań „Herosi Rock’n’Rolla”.
 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie
Reklama
Reklama
„Miłość jak miód” „Miłość jak miód” „Miłość jak miód”seans w ramach cyklu Kultura Dostępna!W czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Majkę (Agnieszka Suchora) i Agatę (Edyta Olszówka) równie dużo łączy, co dzieli. Obie są po pięćdziesiątce, przechodzą menopauzę i nie wierzą, że w ich życiu cokolwiek zmieni się na lepsze. Jedna mieszka nad Bałtykiem, druga w Tatrach. Jedna prowadzi cukiernię, druga jest wziętą architektką wnętrz. Jedna jest wdową, drugą partner właśnie zostawił dla młodszej. Jedna poświęca się dzieciom i wnukom, kompletnie zapominając o sobie, druga nie ma rodziny i dba o swój duchowy rozwój. Pewnego dnia przyjaciółki spotykają się na pogrzebie koleżanki z liceum. Agata namawia Majkę do spontanicznego wyjazdu w góry, sama zaś zajmuje jej miejsce. Nieoczekiwana zamiana ról przynosi szereg komplikacji, zabawnych zwrotów akcji i wyzwań, którym kobiety będą musiały stawić czoła. Czy uda im się przezwyciężyć przyzwyczajenia, uprzedzenia i lęki? Czy zdobędą się na odwagę, żeby otworzyć się na miłość i rozpocząć nowy rozdział w życiu? Czy naprawdę nigdy na nic nie jest za późno?Kultura Dostępna w Kinach jest częścią programu realizowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, którego operatorem jest Narodowe Centrum Kultury. Projekt dofinansowano ze środków Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Szczegółowe informacje i repertuar najnowszej edycji cyklu w kinach Helios w całej Polsce dostępne są pod adresem: www.helios.pl/kultura_dostepna oraz www.nck.pl/projekty-kulturalne/projekty/kultura-dostepna. Data rozpoczęcia wydarzenia: 28.11.2024
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios Tegoroczna jesień nie przestaje zaskakiwać różnorodnymi nowościami. Od najbliższego piątku w repertuarze kin Helios zagoszczą aż trzy premiery: „Simona Kossak”, „Vaiana 2” i „Heretic”. Ponadto widzowie mogą zapoznać się z licznymi filmowymi przebojami oraz projektami specjalnymi, takimi jak Kultura Dostępna czy Maraton Władcy Pierścieni.Polską nowością na najbliższy tydzień jest dramat „Simona Kossak”, przybliżający prawdziwą historię potomkini artystycznej rodziny Kossaków. Młoda kobieta porzuca dotychczasowe życie i towarzyskie salony, aby objąć posadę naukowczyni w Białowieży. W środku puszczy, pomimo trudnych warunków – bez prądu i bieżącej wody – rozpoczyna życie na własnych warunkach. Tam poznaje fotografa Lecha Wilczka, z którym łączy ją niezwykła relacja. Jednakże wyobrażenia Simony o pracy przyrodnika ulegają bolesnej weryfikacji. Musi stanąć w obronie nie tylko swoich ideałów, ale również świata roślin i zwierząt… W rolach głównych występują: Sandra Drzymalska, Jakub Gierszał i Agata Kulesza.W repertuarze znajdzie się także nowa animacja wprost ze studia Disney – to „Vaiana 2”, czyli kontynuacja ciepło przyjętej historii nawiązującej do kultury wysp Polinezji. Trzy lata po wydarzeniach z pierwszej części, Vaiana otrzymuje nieoczekiwane wezwanie od swoich przodków. Dziewczyna musi wypłynąć na dalekie i dawno zapomniane wody Oceanii. Vaiana zbiera więc grupę śmiałków gotowych na przygodę życia, wśród których znajduje się jej przyjaciel Maui. Ich zadaniem będzie przełamanie niebezpiecznej klątwy, a nie będzie to proste, gdyż będą musieli stawić czoła starym i nowym wrogom.Jesienna aura sprzyja oglądaniu horrorów, a już w najbliższym tygodniu pojawi się kolejna nowość z tego gatunku. „Heretic” opowiada o dwóch młodych kobietach, które od drzwi do drzwi starają się głosić słowo Boże. W jednym z domów otwiera im czarujący pan Reed – szybko okazuje się jednak, że mężczyzna posiada diaboliczną drugą twarz. Niespodziewanie wszystkie wyjścia zostają zamknięte, a podejrzany gospodarz co chwila pojawia się, aby zadać im kolejną zagadkę testującą ich wiarę. Rozpoczyna się śmiertelnie niebezpieczna gra, w której stawką jest przetrwanie…Ponadto w repertuarze Heliosa znajdą się hitowe nowości ostatnich tygodni, takie jak „Gladiator 2” w reżyserii Ridleya Scotta. Lucjusz jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa z rąk swojego wuja Commodusa. Teraz decyduje się walczyć w Koloseum jako gladiator, aby przeciwstawić się dwóm cesarzom, rządzącym Rzymem żelazną pięścią. Z wściekłością w sercu i z nadzieją na lepszą przyszłość Cesarstwa Lucjusz musi spojrzeć w przeszłość, aby znaleźć siłę i honor, by zwrócić chwałę Rzymu jego ludowi.Fani kina familijnego mogą wybrać się do kin na pozytywną produkcję „Paddington w Peru”. Tytułowy bohater wraz z rodziną Brownów postanawia wyruszyć w daleką podróż do Ameryki Południowej, a dokładniej do Peru, aby odwiedzić swoją ukochaną ciocię Lucy. W tym celu wszyscy udają się do umieszczonego nieopodal lasu deszczowego Domu dla Emerytowanych Niedźwiedzi. To jednak dopiero początek niezwykle ekscytującej przygody, w trakcie której odkryją wiele tajemnic.Kinomani, którzy pragną poczuć ducha zbliżających się Świąt, mogą zapoznać się z najnowszą częścią kultowej serii. Film „Listy do M. Pożegnania i powroty” ukazuje losy różnorodnych bohaterów, które krzyżują się w Wigilię. Do sagi po dłuższej przerwie powraca postać Mikołaja. Mężczyzna odwiedza dawnych i nowych przyjaciół, podczas gdy jego synek Ignaś rusza w pościg za utraconym prezentem i duchem Świąt… Ponadto w obsadzie znalazła się plejada polskich gwiazd!Kina Helios słyną z organizacji popularnych Nocnych Maratonów Filmowych, najbliższa edycja cyklu będzie w pełni poświęcona produkcjom stworzonym na podstawie dzieł J.R.R. Tolkiena. W piątek, 22 listopada odbędzie się Maraton Władcy Pierścieni, podczas którego widzowie będą mogli obejrzeć wszystkie części przebojowej trylogii w wersji reżyserskiej. Z kolei melomani mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu. W poniedziałek, 25 listopada w wybranych lokalizacjach odbędą się seanse z cyklu Kino Konesera. Widzowie będą mogli zobaczyć słynny koreański thriller „Oldboy” w odnowionej jakości obrazu. Główny bohater, Dae-su, mści się po latach za zabójstwo swojej żony… Natomiast w czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Bilety na listopadowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a  także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”. Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Poszukiwanie Świętego Mikołaja Poszukiwanie Świętego Mikołaja Bezpłatnym autobusem komunikacji miejskiej na poszukiwanie Świętego Mikołaja w SpaleWybieracie się na Poszukiwanie Świętego Mikołaja w Spale? Zachęcamy tomaszowskich poszukiwaczy przygód od skorzystania z bezpłatnego transportu publicznego. W niedzielę 1 grudnia, będzie można dojechać i wrócić ze Spały specjalną linią komunikacji miejskiej.V edycja rodzinnej gry terenowej Poszukiwanie  Świętego Mikołaja odbędzie się ona na terenie Spalskiego Parku im. Prezydentów II Rzeczpospolitej. Impreza rozpocznie się już 1 grudnia, o godzinie 12:00 w Spalskiej Sołtysówce. Organizatorzy zapraszają dzieci wraz z opiekunami do wzięcia udziału we wspólnej zabawie i odnalezieniu drogi do świętego Mikołaja.Na szlaku przygody czekają liczne atrakcje w tym m.in. stanowisko Miejskiego Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim, na którym za wykonanie zadania otrzymacie na mapie wyzwań stosowny stempel.Napiszcie list do świętego Mikołaja i wyruszajcie linią specjalną Miejskiego Zakładu Komunikacji w Tomaszowie Mazowieckim w drogę.Rozkład jazdy bezpłatnych autobusów miejskich linii nr 54 na Spalskie Mikołajki z pl. Kościuszki do Spały (i z powrotem) w niedzielę 1 grudnia br.:- odjazdy z Tomaszowa Mazowieckiego z przystanku pl. Kościuszki – centrum godz.:11:00, 12:00, 13:00, 14:30, 15:30, - odjazdy ze Spały (przystanek przy stacji paliw) godz.:11:35, 12:35, 14:05, 15:05, 17:00.Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.12.2024
Reklama
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie małe

Temperatura: 3°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1024 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Wasze komentarze
Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Jaki ty jesteś, kur.., "mundry" : jak kiszony ogórek z beczki. Złapałeś miernoto jakieś typowe slogany z tv i je powtarzasz - pajacu. Intelektualnym gigantem to ty już nie będziesz.Źródło komentarza: Mariusz Węgrzynowski sam powinien złożyć rezygnacjęAutor komentarza: BoloTreść komentarza: Racja! mohery już skołowane komu najpierw wysyłać co łaska, Tadziowi czy raczej Tv panda.Źródło komentarza: TVN w tomaszowskiej DwunastceAutor komentarza: ...Treść komentarza: Cokolwiek się marnuje ? Przy takiej ilości wynoszenia jedzenia z każdej placówki przez kucharki szkolne ? Niemożliwe...Źródło komentarza: TVN w tomaszowskiej DwunastceAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Tak. Masz rację, że głównym winowajcą jest idiotyczny system opieki zdrowotnej. Ten fatalny system tworzy fatalne warunki pracy lekarzy i pozostałej obsługi medycznej. Jednak ten fatalny system nie zwalnia pielęgniarki od empatii wobec chorych i rzetelnej "obsługi" tych chorych. Pielęgniarki nie przychodzą do szpitala z ulicy, ale z odpowiednich szkół. Do tych szkół idą chyba nie dla jakiejś kasy, która zarobią w zawodzie, ale z jakiegoś powołania (tak powinno być) - co ?! I w tych szkołach chyba je uczą, że to nie jest "robota" w markecie, a obsługa ludzi chorych - co?! Tak więc, nie zwalajmy narzekania na pielęgniarki z powodu złego systemu, ale bierzmy pod uwagę i to, że ten zawód wymaga poświęcenia, niezależnie od humorów i charakterów pielęgniarek. Ten sam temat dotyczy lekarzy. Jeden lekarz traktuje ludzi, jak szara masę, nie ma żadnych sukcesów zawodowych, ale zawsze wyciąga łapę po kasiorkę. Ja nieraz tę kasiorkę chciałbym dać, ale tylko dobrym lekarzom, bo sobie na to zasługują.Źródło komentarza: Trzy nowe stanowiska dyrektorskie w szpitalu, a pacjenci... nie powinni chorowaćAutor komentarza: Człowiek...Treść komentarza: Bardzo bogaty zasób słów Państwo posiadacie , bogaty i przeniesiony tutaj. Mam odrobinę inne zdanie. System jest chory. Pielegniarki ,lekarze i cała ochrona zdrowia pracuje w takich warunkach jakie mają. 30 pacjentów i dwie pielęgniarki. Co One mogą zrobić? Już piszę zlecenia i dokumentację. Dla pacjenta nie ma czasu. Niestety. To system zawinił. Biurokracja wzięła górę nad rozsądkiem. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia .Źródło komentarza: Trzy nowe stanowiska dyrektorskie w szpitalu, a pacjenci... nie powinni chorowaćAutor komentarza: boloTreść komentarza: Czy na tego lewackiego gnojka nie ma mocnych?Źródło komentarza: Krytykuje to.... co sam robi. Adrian Witczak wśród tłustych kotów
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama