Według danych Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej, największe sumy do oddania mają firmy z województwa mazowieckiego (łącznie 2 mld zł), śląskiego (1,19 mld zł) oraz wielkopolskiego (924,8 mln zł). Najmniejsze zaległości w biznesie charakteryzują przedsiębiorstwa z Podlasia (153,2 mln zł), Opolszczyzny (158,6 mln zł) i Świętokrzyskiego (177,1 mln zł).
"Na koniec pierwszego półrocza zaległości polskich firm widniejące w Krajowym Rejestrze Długów sięgały 9,18 mld zł. Najbardziej do tego wyniku przyczynili się dłużnicy-rekordziści" - przekazało KRD.
Z badania wynika, że numerem jeden wśród dłużników niebędących konsumentami wpisanych do KRD jest katowicka spółdzielnia mieszkaniowa. Jej nieopłacone rachunki z ciepłowni sięgają 24,7 mln zł. Drugi największy dług na liście rekordzistów również należy do podmiotu z branży nieruchomości. To warszawska spółka akcyjna zajmująca się wynajmem i zarządzaniem nieruchomościami własnymi lub dzierżawionym. Zalega ze spłatą ponad 20,5 mln zł z tytułu niezwróconej pożyczki z funduszu poręczeniowego. Problem ze zwrotem takiego finansowania miał także trzeci największy dłużnik – świętokrzyska spółka z branży metalowej. W sumie do uregulowania ma 20,2 mln zł.
Jak podało KRD, 12,7 mln zł nie zapłaciła swoim kontrahentom poznańska firma zajmująca się sprzedażą mięsa i jego przetworów. Większość tej kwoty to nieuregulowane faktury za dostawy towaru oraz leasing. W branży TSL (obejmuje trzy sektory - transport, spedycję oraz logistykę - PAP) rekord należy do warszawskiej spółki zajmującej się magazynowaniem towarów. Jej zaległości sięgają 11 mln zł. To głównie niezapłacone rachunki za energię elektryczną.
W ocenie prezesa Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adama Łąckiego, firmy, które są "przytłoczone ogromnymi, idącymi w miliony długami, mają małe szanse, aby wyjść na prostą".
"Często jedyną drogą dla nich jest ogłoszenie restrukturyzacji albo upadłości. W pierwszej połowie bieżącego roku na taki krok zdecydowało się łącznie ponad 1 tys. przedsiębiorstw, które w momencie ogłoszenia niewypłacalności winne były 84,5 mln zł. Ich wierzyciele mogą tych pieniędzy już nie odzyskać. Dlatego tak ważne jest sprawdzanie i monitorowanie kondycji swoich partnerów biznesowych" - wyjaśnił Łącki.
KRD zauważa, że milionowe zaległości to nie tylko domena dużych przedsiębiorstw i spółek.
"Rekordowe długi mają też jednoosobowe działalności gospodarcze. Na czele dłużników w tym sektorze stoi sprzedawca wyrobów tekstylnych z Kujawsko-Pomorskiego, który ma do zapłacenia 6,7 mln zł z tytułu leasingu" - przekazano.
Według KRD, w najbliższych miesiącach unikanie długów może być dla mikro, małych i średnich firm coraz trudniejsze. KRD w tym kontekście powołał się na najnowsze badania IMAS International dla firmy faktoringowej NFG pt. "Zakupy firmowe", z którego wwynika, że 95 proc. przedsiębiorców sektora MŚP, którzy dokonują zakupów firmowych, zauważyło w ostatnich sześciu miesiącach wzrost cen produktów i usług niezbędnych do prowadzenia ich działalności.
Z badania wynika, że najbardziej podrożało paliwo (78 proc. wskazań), następnie opłaty za media (68 proc.) oraz surowce, półprodukty i produkty potrzebne do funkcjonowania firmy (60 proc.). Przeciętny wzrost cen wyniósł 37,4 proc.
"Myśląc o najbliższym półroczu, 85,5 proc. respondentów spodziewa się dalszej podwyżki cen. Jedynie 5 proc. respondentów ma co do tego wątpliwości, a pozostali nie mają zdania" - wskazano.
Zdaniem ekspertów NFG, nadchodzące miesiące jesienno-zimowe, mogą być dla wielu firm trudnym sprawdzianem m.in. z uwagi na sezon grzewczy oraz wzmożoną działalność firm w II połowie roku.
Ogólnopolskie badanie "Zakupy firmowe" przeprowadzono w sierpniu 2022 r. przez IMAS International na zlecenie firmy faktoringowej NFG na grupie 462 mikro i małych firm, techniką mieszaną CAWI oraz CATI. (PAP)
Napisz komentarz
Komentarze