Na Zamku Królewskim w Warszawie w czwartek zaprezentowano "Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w latach 1939-1945". Podano, że ogólna kwota strat Polski to 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów zł, co w przeliczeniu daje 1 bilion 532 miliardy 170 milionów dolarów.
Odnosząc się do raportu abp Gądecki napisał, że poruszane w tym raporcie kwestie należy rozpatrywać w kontekście wieloletniego procesu polsko-niemieckiego pojednania.
Przypomniał, że początkiem tego pojednania był list polskich biskupów do biskupów niemieckich z 18 listopada 1965 r. "Tamtego roku biskupi polscy pisali: +W tym jak najbardziej chrześcijańskim, ale i bardzo ludzkim duchu, wyciągamy do Was (…) nasze ręce oraz udzielamy wybaczenia i prosimy o nie+. List ten szybko uznano za jeden z najważniejszych dokumentów pokojowych tamtych czasów" - napisał.
Przewodniczący KEP podkreślił, że tamten dokument okazał się proroczy. "Rozpoczął proces pojednania między Polakami i Niemcami, bez lekceważenia dokonanych zbrodni, bez zapominania o ofiarach i bez zamykania się w poczuciu doznanych krzywd" - zaznaczył.
Dodał, że trwający wiele dziesięcioleci polsko-niemiecki dialog pojednania prowadzony był w duchu, który papież Jan Paweł II przedstawił w Orędziu na XXX Światowy Dzień Pokoju 1 stycznia 1997 r.: "Przebaczenie nie sprzeciwia się bynajmniej poszukiwaniu prawdy, ale wręcz domaga się prawdy. Dokonane zło musi zostać rozpoznane i w miarę możliwości naprawione".
Przypomniał słowa Jana Pawła II, że "miłosierdziu i przebaczeniu – zwłaszcza w życiu politycznym – muszą jednak towarzyszyć roztropność i sprawiedliwość".
"Zadaniem Kościoła jest przypominanie o wartości nawrócenia, przebaczenia i pojednania. Do decydowania o praktycznych formach przywrócenia sprawiedliwości powołane są instytucje państwowe. Niech więc naszym wspólnym pragnieniem będzie, aby dwa pojednane ze sobą narody, polski i niemiecki, kierowały swój wzrok ku lepszej przyszłości" - napisał abp Gądecki.(PAP)
Napisz komentarz
Komentarze