Sąd Najwyższy, informując o oddaleniu kasacji, podał, że środek zaskarżenia został uznany "jako oczywiście bezzasadny".
Kasacja wniesiona przez obronę Marka K., którego Sąd Apelacyjny w Szczecinie skazał prawomocnie w powtórnym procesie na 25 lat pozbawienia wolności za usiłowanie zabójstwa syna partnerki, znęcanie się nad chłopcem i jego bratem ze szczególnym okrucieństwem oraz gwałty na nich, wpłynęła do SN 26 maja 2022 r.
Obrona skazanego Marka K. wniosła o uchylenie tego wyroku z 27 października 2021 r.
Do przestępstw na małoletnich chłopcach dochodziło od stycznia do marca 2016 r., gdy wraz z matką Katarzyną W. i jej konkubentem Markiem K. mieszkali w hostelu prowadzonym przez Ośrodek Wspierania Dziecka i Rodziny w Drawsku Pomorskim. Katarzyna W., która odeszła od nadużywającego alkoholu i stosującego przemoc ojca dzieci, była z chłopcami objęta nadzorem kuratora sądowego, opieką psychologiczną i pedagogiczną.
To wówczas, jak ustalił sąd I instancji, Katarzyna W. wszczynała awantury, znieważała słowami obelżywymi, uderzała rękoma, biła pasem, szarpała synów, którzy mieli wówczas 7 i 9 lat. Marek K., za wiedzą matki chłopców, zamykał ich w łazience, nakazywał wielogodzinne siedzenie w wannie wypełnionej zimną wodą, wielogodzinne klęczenie z rękoma podniesionymi do góry, bieganie w nocy po polu, wkładał ręce do ust w trakcie posiłku, by wywołać wymioty, wylewał jogurt na podłogę i kazał go zlizywać, kazał jeść surowe produkty, choć wymagały obróbki termicznej, bił, powodując liczne obrażenia ciała.
Marek K. wielokrotnie z dużą siłą uderzał jednego z chłopców po całym ciele, rzucał nim o meble, o ścianę, w wyniku czego dziecko doznało obrażeń zagrażających jego życiu m.in. urazów głowy, złamania żeber, stłuczenia płuc, złamania kości krzyżowej, obustronnego złamania kości łonowej i obydwu kości kulszowych, stłuczenia serca. Mężczyzna także gwałcił obu chłopców.
W grudniu 2018 r. Sąd Okręgowy w Koszalinie skazał Katarzynę W. na 15 lat więzienia, a Marka K. na 25 lat pozbawienia wolności. Prokuratura Regionalna w Gdańsku, na polecenie ministra sprawiedliwości prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry, wniosła apelację, domagając się dożywocia dla Marka K. i 25 lat pozbawienia wolności dla Katarzyny W.
8 sierpnia 2019 r. Sąd Apelacyjny w Szczecinie uchylił wyrok w części dotyczącej kary wobec Marka K., przekazując ją do powtórnego rozpoznania przez sąd okręgowy. W części dotyczącej sprawstwa Marka K. wyrok sądu I instancji pozostawił w mocy. Natomiast co do Katarzyny W. uznał, że nie działała z zamiarem ewentualnym zabójstwa synów i skazał ją na łączną karę 14 lat pozbawienia wolności.
Obrona Marka K. w październiku 2019 r. w części uchylającej wyrok wniosła skargę, a kilka tygodni później w części utrzymującej go w mocy - kasację. W grudniu 2019 r. Sąd Najwyższy oddalił skargę obrony, w konsekwencji rozstrzygnięcie w zakresie sprawstwa się uprawomocniło. W lutym 2020 r. SN postanowił kasację obrońcy Marka K. pozostawić bez rozpoznania. W konsekwencji Sąd Okręgowy w Koszalinie od 6 października 2020 r. powtórnie rozpoznawał sprawę Marka K. wyłącznie w zakresie wymiaru kary. 11 grudnia 2020 r. skazał nieprawomocnie oskarżonego na dożywocie i orzekł, że o przedterminowe zwolnienie z więzienia będzie mógł ubiegać się po 35 latach odsiadki.
Obrona odwołała się od tego wyroku do Sądu Apelacyjnego w Szczecinie. Ten 27 października 2021 r. Markowi K. zmienił karę dożywocia na 25 lat pozbawienia wolności i możliwość ubiegania się o przedterminowe zwolnienie z więzienia wyznaczył po 22 latach umieszczenia w zakładzie karnym. W pozostałej części wyrok sądu I instancji utrzymał w mocy.
Marek K. i prawomocnie skazana w 2019 r. na 14 lat Katarzyna W. mają zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych na odległość poniżej 200 m i zakaz kontaktu z nimi na okres 15 lat.
Oboje mają zasądzone zadośćuczynienie na rzecz pokrzywdzonych chłopców. Katarzyna W. na rzecz jednego z synów 100 tys. zł i 50 tys. zł na drugiego syna solidarnie z Markiem K. On natomiast ma zapłacić na rzecz jednego z chłopców 250 tys. zł, przy czym solidarnie z Katarzyną W. do kwoty 100 tys. zł i na rzecz drugiego chłopca kwoty 150 tys. zł, przy czym solidarnie z oskarżoną do kwoty 50 tys. zł. (PAP)
Napisz komentarz
Komentarze