Hostel "Nowy Początek" otwarto we wtorek w budynku należącym do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej (MOPS) w Łodzi przy ul. Gałczyńskiego 7. Ma on oferować nowy rodzaj wsparcia dla osób w kryzysie bezdomności – oprócz schronienia uzyskają w nim one dostosowaną do ich indywidualnych potrzeb pomoc specjalistów, m.in. psychiatry, terapeuty uzależnień, doradcy zawodowego, psychologa czy trenera umiejętności społecznych.
"To pierwsze tego typu miejsce w Polsce. Liczymy na to, że dla ludzi, którzy tu zamieszkają, hostel będzie ostatnim przystankiem przed rozpoczęciem samodzielnego życia. Współpraca ze specjalistami pomoże im usunąć przeszkody – zdobyć kwalifikacje, znaleźć pracę, nauczyć się zarządzać domowym budżetem czy prowadzić gospodarstwo domowe" – powiedział dyrektor MOPS w Łodzi Piotr Kowalski.
Placówkę prowadzić będzie Centrum Służby Rodzinie oraz Fundacja "Huśtawka". Jej prezeska Anna Grabarczyk wskazała, że ośrodek przeznaczony jest dla osób będących w kryzysie bezdomności, które są gotowe zmienić coś w swoim życiu.
"Czasem będzie to bardzo trudne i może nie udać się za pierwszym razem. Ale jesteśmy tu po to, żeby wspólnie, na podstawie analizy potrzeb, stworzyć indywidualny dla każdej z osób plan wsparcia, a następnie wyłonić specjalistów i razem pracować, żeby ten nowy początek się udał. Nie będzie to noclegownia, tylko miejsce aktywnej współpracy z osobami, które w krótkim czasie mają się usamodzielnić i powrócić do swojego dawnego życia" – tłumaczyła Grabarczyk.
Kowalski dodał, że mieszkańców hostelu powinna cechować gotowość do zmiany i determinacja w dążeniu do celu. "Wspieramy wszystkie osoby, które znalazły się w kryzysie, jednak trzeba to jasno powiedzieć – mimo naszych starań nie wszyscy są zainteresowani wyjściem z bezdomności. Hostel to miejsce dla tych, którzy chcą poprawić swój los i stanąć na nogi, ale sami nie potrafią tego dokonać. Z naszą pomocą będzie to możliwe" – podkreślił.
Placówka dysponuje 40 miejscami w pokojach dostosowanych do potrzeb m.in. dla matki z dzieckiem, osoby uczącej się czy pary. W budynku jest też jeden lokal interwencyjny, w którym na krótko będzie można umieścić osoby w nagłych kryzysowych sytuacjach. Nowością jest to, że hostel będzie koedukacyjny, a więc będą mogli zamieszkiwać w nim razem członkowie rodzin, partnerzy, w razie potrzeby także dzieci z rodzicami.
W hostelu są też pomieszczenia do prowadzenia zajęć, łazienki, kuchnia do samodzielnego przygotowywania posiłków, miejsce do prania i suszenia odzieży. Możliwy jest pobyt z domowym zwierzakiem, na co jednak potrzebna będzie zgoda kierownika hostelu.
Przyjęcie do placówki może nastąpić po skierowaniu danej osoby przez streetworkera, pracownika socjalnego, przedstawicieli organizacji pozarządowych czy ośrodków terapii odwykowej; można też zgłosić się indywidualnie.
W hostelu będzie można przebywać do trzech miesięcy, przy czym po indywidualnej ocenie współpracy mieszkańca na rzecz poprawy jego sytuacji życiowej można ten pobyt przedłużyć maksymalnie do 18 miesięcy.
Z badania liczby osób w kryzysie bezdomności, które zostało przeprowadzone w lutym, wynika że w Łodzi jest 726 takich osób, przy czym 148 przebywało w tzw. miejscach niemieszkalnych (ulice, klatki schodowe, dworce), a 56 w pustostanach, altankach i domkach na działkach. Pozostałe osoby znajdowały się w różnego typu placówkach. (PAP)
Napisz komentarz
Komentarze