W niedzielę na antenie Radia Zet minister w Kancelarii Prezydenta RP Wojciech Kolarski został zapytany, o działania podejmowane przez prezydenta Andrzeja Dudę na rzecz włączenia Polski do programu Nuclear Sharing.
"Sytuacja zmieniła się przed rokiem, kiedy Rosja przesunęła na Białoruś swoje siły nuklearne" - powiedział Kolarski. "W naszym interesie jest, żeby na to zareagować" - dodał. Minister stwierdził, że leży to również w interesie całego Zachodu.
W tym kontekście Kolarski wspomniał o rozmowie prezydenta z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem w 2015 roku. Wówczas, według ministra, prezydent miał powiedzieć: "jesteśmy w NATO, ale nie ma obecności wojskowej NATO w Polsce, chcemy to zmienić, ja chcę to zmienić". Jak mówił minister, Stoltenberg miał wtedy odpowiedzieć, że wydaje mu się to niemożliwe. "Teraz mamy siły NATO w Polsce" - podkreślił Wojciech Kolarski. Jego zdaniem podobnie może stać się ws. programu NS. W ocenie Kolarskiego, stanowisko prezydenta jest wyłącznie "stanowiskiem politycznym".
Poproszony o odniesienie się do wypowiedzi szefa MSZ Radosława Sikorskiego, który stwierdził, że "prezydentowi już mówiono na najwyższych szczeblach, i żeby było jasne - nie polskich - żeby o tym nie mówić i że na to nie ma na razie szans", Kolarski odmówił komentarza.
Minister został także zapytany o to, czy prezydent konsultował kwestię udziału Polski w programie Nuclear Sharing z rządem. Kolarski stwierdził, że robił to "jeszcze z rządem Prawa i Sprawiedliwości". Zapewnił jednak, że spotkanie prezydenta z premierem w tej sprawie dojdzie do skutku.
We wtorek po wizycie sekretarza generalnego NATO w Polsce, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz pytany przez dziennikarzy w Sejmie o to, czy podczas rozmów poruszono temat programu Nuclear Sharing, odpowiedział że "Sekretarz Generalny został o to zapytany, ale rozmowy na temat nie było".
Nuclear Sharing to program NATO, będący elementem polityki Sojuszu w zakresie odstraszania jądrowego. Umożliwia on udostępnienie głowic jądrowych państwom członkowskim nieposiadającym własnej broni jądrowej. Od listopada 2009 r. w ramach Nuclear Sharing amerykańska broń jądrowa jest na terenie Belgii, Niemiec, Włoch, Holandii i Turcji. (PAP)
kblu/ mark/
Napisz komentarz
Komentarze