Migranci usiłowali nielegalnie dostać się do Polski na odcinkach granicy w okolicach Białowieży, Narewki, Dubicz Cerkiewnych i Czeremchy – poinformował Michał Bura z Podlaskiego Oddziału SG w Białymstoku.
W okolicach Białowieży migranci próbowali dostać się do Polski przez graniczną rzekę Przewłoka. "Kilkakrotnie doszło też do agresywnych zachowań ze strony osób znajdujących się za techniczną zaporą. Migranci rzucali w stronę polskich patroli konarami drzew i kamieniami" - dodał Bura.
Policja poinformowała o interwencji, która została podjęta w poniedziałek późnym popołudniem w okolicach miejscowości Wygon (gmina Dubicze Cerkiewne). "Grupa kilkudziesięciu osób rzucała kamieniami i konarami w kierunku żołnierzy Wojska Polskiego, a później próbowała siłowo przekroczyć granicę. Po interwencji policjantów agresywne osoby uciekły do lasu po stronie białoruskiej. Policjantom nic się nie stało" - podał we wtorek rano zespół prasowy podlaskiej policji.
Według statystyk Podlaskiego Oddziału SG, od początku roku było w regionie ponad 19 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Od początku czerwca było to ok. 2,7 tys. takich prób. W maju odnotowano ich ponad 8 tys., w kwietniu prawie 3,4 tys.
Od 13 czerwca na ok. 60 km tej granicy w Podlaskiem obowiązuje strefa buforowa z zakazem przebywania. Została wprowadzona na 90 dni na podstawie rozporządzenia MSWiA. Na ponad 40 km nie wolno przebywać w pasie o szerokości 200 metrów od linii granicy, na 16 km pas ma on ok. 2 km szerokości.
Na 186 km granicy z Białorusią stoi - zbudowana w 2022 roku - stalowa zapora o wysokości 5,5 m. Jest głównym elementem zabezpieczenia tej granicy przed nielegalną migracją. Uzupełnia ją – działająca na 206 km w Podlaskiem – tzw. bariera elektroniczna, czyli system kamer i czujników. Rząd zapowiada, że zabezpieczenia te będą wzmacniane.(PAP)
Napisz komentarz
Komentarze