Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 13:44
Reklama
Reklama

Maturzysto - studia nie gwarantują ani pracy ani kompetencji

Dobrze zdana matura ma wielu młodym ludziom zapewnić dostanie się na wymarzone studia, a potem satysfakcjonujące zatrudnienie. Jak pokazują najnowsze badania Work Service blisko połowa Polaków nie pracuje jednak na stanowisku zgodnym z wykształceniem, co oznacza, że wybrany kierunek już dawno przestał być gwarantem pracy. Co więcej, 51% pracodawców jest zdania, że osoby wchodzące na rynek nie mają odpowiednich kompetencji. A same firmy dziś najbardziej potrzebują kierowców, spawaczy, księgowych, krawców i fryzjerów – to w tych zawodach najłatwiej znaleźć pracę. I wcale nie jest do tego potrzebne wyższe wykształcenie.

Dla ponad 280 tys. maturzystów, którzy dziś rozpoczynają swój egzamin dojrzałości, najbliższe dni będą okupione ogromnym stresem. Każdy chce zdać jak najlepiej, bo dobry wynik może otworzyć drzwi na wymarzony kierunek studiów. A to ma w przyszłości zapewnić dobrą i dochodową pracę. Nie wszystkim pracownikom zdobyte wykształcenie pozwoliło jednak skutecznie zaistnieć na rynku. Jak pokazują najnowsze badania Work Service kariera zawodowa prawie połowy osób wcale nie jest związana z ich wyższym lub zawodowym wykształceniem. Blisko 49% badanych nie pracuje bowiem na stanowisku związanym z kierunkiem, który ukończyli. Czas matur to zatem dobra okazja, żeby poważnie zastanowić się nad przyszłą karierą zawodową.

 

Nasze dane pokazuję, że na stanowisku zgodnym lub częściowo zgodnym z wykształceniem pracuje nieco ponad 51% osób. To dlatego, że wybierając kierunek edukacji wielu młodych kieruje się panującymi aktualnie trendami, a nie realiami rynku. W efekcie wpadają w ślepy zaułek i muszą się przebranżowić oraz szukać innej drogi zawodowej, żeby znaleźć satysfakcjonującą ich pracę. Duża grupa maturzystów przystępując do egzaminu dojrzałości nie ma świadomości, jakie są warunki na rynku. Wydaje im się, że po ukończeniu studiów pracodawcy sami się o nich upomną. Niestety rzeczywistość brutalnie weryfikuje to przeświadczenie. Dlatego odpowiedni wybór kierunku studiów i uczelni to niezwykle ważna decyzja, którą muszą podjąć młodzi ludzie - komentuje Maciej Witucki, Prezes Zarządu Work Service S.A.

 

Rozczarowani pracodawcy

 

Problemem jest nie tylko zły wybór kierunku studiów, ale też poziom edukacji na wielu uczelniach, niedostosowany do wymagań, jakie przed kandydatami stawia rzeczywistość. Z danych Work Service wynika, że ponad połowa pracodawców uważa, że osoby wchodzące na rynek pracy nie mają odpowiednich kompetencji. Przeciwnego zdania są 4 na 10 firm. To pokazuje, że pracownikom brakuje konkretnych umiejętności niezbędnych na początku swojej drogi zawodowej. W wielu przypadkach może to prowadzić do napięć na linii z pracodawcą, który liczy na to, że osoba po studiach będzie w stanie poradzić sobie z powierzonymi jej zadaniami.

 

Młodym ludziom nie jest łatwo odnaleźć się i zaistnieć na rynku. Wielu ma nadzieję, że studia zapewnią im odpowiednie umiejętności niezbędne, aby wejść na rynek, a w pracy okazuje się, że jest zupełnie inaczej. Receptą na tego typu sytuacje jest współpraca uczelni z biznesem, która funkcjonuje w największych ośrodkach akademickich w kraju już od kilku lat. Obu stronom zależy bowiem na zmniejszeniu bezrobocia wśród absolwentów oraz dobrym wykształceniu przyszłych pracowników. Żeby jednak zmieniły się proporcje dotyczące zadowolenia pracodawców z kompetencji absolwentów taka współpraca powinna odbywać się na jeszcze szerszą skalę. Potrzebne są też zmiany w edukacji, które przygotują absolwentów do zmieniających się warunków na rynku pracy – uważa Andrzej Kubisiak, Dyrektor Zespołu Analiz Work Service S.A.

 

Praca bez studiów

 

Zaistnieć na rynku pracy można nie tylko idąc na studia i zdobywając wyższe wykształcenie. Z „Barometru zawodów”, który przygotowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, wynika, że największe zapotrzebowanie u nas w kraju jest na kierowców ciężarówek, spawaczy, pielęgniarki i samodzielnych księgowych. W pierwszej 10 najbardziej deficytowych zawodów jest tylko jeden, który wymaga wyższego wykształcenia. A w każdym z nich praktycznie od zaraz można znaleźć zatrudnienie. To pokazuje, że na rynku pracy w Polsce minęły już czasy, że to właśnie ukończenie studiów gwarantowało angaż u pracodawcy. Największe zapotrzebowanie na pracowników jest dzisiaj w branży budowlanej i w przemyśle.

 

Nie trzeba zatem kończyć studiów, żeby dostać pracę. W wielu zawodach wystarczy dziś specjalistyczne szkolenie albo kurs, dzięki którym pracownik zdobędzie umiejętności niezbędne do zdobycia zatrudnienia i otrzymywania atrakcyjnego wynagrodzenia - dodaje Andrzej Kubisiak. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ajdejano 10.05.2017 19:17
Do wpisu nr 1: przypadkiem wcisnąłem tę stronkę i zacząłem czytać ten Twój wpis nr 1. Jak można wypisywać takie brednie ?!?!?! Tu Cię zaskoczę: OCZYWIŚCIE !!!! Trzeba kończyć studia, ale nie po to, aby mieć jakiś ten pieprzony (byle jaki) papier ukończenia: socjologii, psychologii, turystyki, historiofilozofii i innych dupereli !!! Mistrzu spod nr 1: ja ukończyłem GEO.... i nikt nie pomyślałby, że moim Tomaszowie będę miał tyle pracy. I jeszcze jedno: jakie Ty (hrabio za dychę) masz prawo odmawiania istnienia i pracy jakimś-tam: technikom, rolnikom, itp., itd. Bo - co ?!?! Bo Niemcy tak chcieli ?!?! Jak najdalej od takich "nieskazitelnych patriotów" - jak TY.

Co dla kogo jest w życiu ważne 06.05.2017 02:22
Z tego punktu widzenia rozpoczynanie jakiejkolwiek szkoły po podstawówce jest stratą czasu. Czytać UMISZ? Liczyć UMISZ? To do roboty! Będziesz montował Niemcom tapicerkę do bemek, a twoja baba będzie tańczyła na rurze dla tamtejszej klasy robotniczej. Pół roku w Polsce, pół roku w reicihu na rurze, albo przy pakowaniu mrożonek. Chociaż na róże robota bardiej przyszłościowa, bo mrożonki lada dzień pakować będą tańsze roboty. Zarobki w Reichu przy takieji robocie najczęściej wyższe od absolwentów wyższych studiów w Polsce. Tylko tak, wierchuszka NSDAP (bo wbrew powszechnie panującej opinii Htler przecież bardzo szczegółowych planów co do każdego podbitiego terenu nie formułował w pojedynkę. A nawet na etapie koncepcji. Kiedy trzeba było to współpracowali z etnicznie - wg nich - niższymi Arabami, już Azjatów nie wspominając) W dominowanie nad wschodem ( bo okupacja zachodu to zupełnie inna historia - nie było tam ani Holokaustu, ani rzeźi na taką skalę jak u nas, ani - na dobrą sprawę - niszczenie kultury), w podbój wschodu była zangażowana cała elita niemieckieigo społeczństwa. Notabene do dziś radząca sobie nieźle :/ Dzieci złodzieji, morderców w kitlach do dziś są elitami ), zatem NSDAP nie planowało wytępić Polaków co do jednego. Niemcy - nawet gdyby płodzili po 10cioiro dzieciaków, nie zaludniliby całego wschodu. My Polacy - mieliśmy być właśnie rolnikami, rzemieiślnikami, ochroniarzami najniższego szczebla świadczącymi pracę na rzecz panów. Nawet z 5 klas wystarczyłoby. Prosta arytmetyka, umiejętność odczytania i zrozumienia prostego komunikatu. To wszystko. I do dziś perspektywa takiego życia dla wielu Polaków wydaje sie kusząca. Dwie obserwacje: 1 .Trudniej jest przeanalizowiać cały kisęgozbiór największej tomaszowskiej biblioteki, ale pół roku temu zainteresowałem się audiobookami. I tak: 97 % to romansidła i to w najprostszej formie... Uszy puchną. Naprawdę. Z powieści zainteresowałem się jedyni Moby Dickiem i Anna Kareniną. Nic innego nie było. Dla kogo to jest? Dla monterów i robotników. Rozerwać się, wyciszyć przy czymś przyjemnym nie mącącym głowy wątpliwiościami. Pierwsze spostrzeżenie nie jest jeszcze tak smutne jak drugie o którym zaraz napiszę. Bo cóż, ktoś sporzadził listę zakupów audioibooków biorąc pod uwagę zainteresowanie głównie swoje i pań z którymi pracuje. Mam wrażenie, że średnia w Tomaszowie nie jest tak niska. Widać po ilości aut podczas sesji na parkingu przy filii UŁ, widać często tutaj po komentarzach. Druga, bardziej dołująca obserwacja. 2. Przeglądając profile facebookowe znajomych z dalekiej przeszłości to wielu z nich tak żyje jak chciały dla nas niemieckie elity podczas wojny. Teraz nie pod batem baora. A w Anglii czy na tulipanach u Holendrów. Praca nie jest na takich profilach oczywiście głównym wątkiem, trzeba dedukować, grzebać na innych stronach. Facebook, czasem instagram pokazuje głownie formy spędzania wolnego czasu. Tutaj duchowość - jeśli jest - to ogranicza się do kościoła - ochrzczenia liczniejszych w stosunku do Polaków żyjących w Polsce, dzieci. Potem posłania ich do komunii. Wśród mężczyzn dominuje siłownia i auta, wśród kobiet fitness i własnie dance pool. Wspólne są wakacje. Prawie zawsze w ciepłym egzotycznym miejscu. Im bardziej egzotycznym to oznacza, że zamożniej. Komentarze pod zdjęciami na wszystkich takich profilach, niemal identyczne. Pochwały wyglądu dzieci, całuski, zaproszenia by odwiedzić. To jest bardzo smutne. I tradycyjnie wątek antysemicki (choć tym razem z zazdrością) - przejrzyjcie otwarte póki co, profile dzieci Michnika - tych starszych które ma z ta adwokatką z Sopotu. Antoni i Nina Michnik. Co oni pokazują na profilach na Facebooku. Za 20 lat, niezależnie od potencjału intelektualnego bo to często - jak w każdej społeczności - są matoły, to oni będą nam mówić co mamy jeść, jak spać, co jest warte zainteresowania a co nie. Na koniec pozytywnie :) Co do Polaków,jest jakąś nadzieją że bardziej zakorzeniony wschód Polski pociagnie w przyszłości resztę. Albo zastąpi resztę. Są miasteczka np.: 10cio tysięczna Sokółka, dużo biedniejsza od Tomaszowa, w której z całej klasy z podstawówki wszyscy kończą jakieś studia. Lepsze, gorsze ale kończą. Gdzie pracują potem? A różnie. Jest i bieda. Ale bieda z aspiracjami smakuje lepiej. Po co w takim razie im szersze horyzonty? :) Z perspektywy tekstu pod którym komentuje, to bez sensu. Mniejszość oczywiście wraca do Sokólki, ale większość wiąże się z ludzmi z Sokółki o podobnych aspiracjach. No i sobie tak żyją.

Opinie
Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny Sejm odrzucił w czwartek wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia. Posłowie PiS zarzucili jej działania wbrew interesom pacjentów. Premier Donald Tusk zapowiedział, że po odrzuceniu wniosku Izabela Leszczyna "będzie nadal wyciągała z bagna system ochrony zdrowia" po rządach PiS.Data dodania artykułu: 21.11.2024 19:58Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Przed sądem rejonowym w Oświęcimiu 4 grudnia ma ruszyć proces byłego nauczyciela jednej z tamtejszych szkół, który odpowie m.in. za prezentowanie pornografii nastolatkom i naruszenie ich nietykalności cielesnej – dowiedziała się PAP w krakowskiej prokuraturze okręgowej.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:37Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów W trzech kwartałach tego roku do sądów okręgowych w całej Polsce wpłynęło blisko 62 tys. pozwów rozwodowych. To o 1,5% więcej niż w analogicznym okresie 2023 roku, kiedy było ich prawie 61 tys. Najwięcej pozwów złożono do sądów w dużych miastach. W całej Warszawie odnotowano ich łącznie 5,8 tys. Z kolei w Poznaniu było 3,9 tys. takich przypadków, a w Gdańsku zaobserwowano ich 3,4 tys. Eksperci nie są zaskoczeni tymi danymi. Jednocześnie wskazują, że spada liczba zawieranych małżeństw. Można zatem postawić tezę, że w strukturze społecznej zachodzą istotne zmiany.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:30Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów
Reklama
Reklama
„Miłość jak miód” „Miłość jak miód” „Miłość jak miód”seans w ramach cyklu Kultura Dostępna!W czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Majkę (Agnieszka Suchora) i Agatę (Edyta Olszówka) równie dużo łączy, co dzieli. Obie są po pięćdziesiątce, przechodzą menopauzę i nie wierzą, że w ich życiu cokolwiek zmieni się na lepsze. Jedna mieszka nad Bałtykiem, druga w Tatrach. Jedna prowadzi cukiernię, druga jest wziętą architektką wnętrz. Jedna jest wdową, drugą partner właśnie zostawił dla młodszej. Jedna poświęca się dzieciom i wnukom, kompletnie zapominając o sobie, druga nie ma rodziny i dba o swój duchowy rozwój. Pewnego dnia przyjaciółki spotykają się na pogrzebie koleżanki z liceum. Agata namawia Majkę do spontanicznego wyjazdu w góry, sama zaś zajmuje jej miejsce. Nieoczekiwana zamiana ról przynosi szereg komplikacji, zabawnych zwrotów akcji i wyzwań, którym kobiety będą musiały stawić czoła. Czy uda im się przezwyciężyć przyzwyczajenia, uprzedzenia i lęki? Czy zdobędą się na odwagę, żeby otworzyć się na miłość i rozpocząć nowy rozdział w życiu? Czy naprawdę nigdy na nic nie jest za późno?Kultura Dostępna w Kinach jest częścią programu realizowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, którego operatorem jest Narodowe Centrum Kultury. Projekt dofinansowano ze środków Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Szczegółowe informacje i repertuar najnowszej edycji cyklu w kinach Helios w całej Polsce dostępne są pod adresem: www.helios.pl/kultura_dostepna oraz www.nck.pl/projekty-kulturalne/projekty/kultura-dostepna. Data rozpoczęcia wydarzenia: 28.11.2024
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios Tegoroczna jesień nie przestaje zaskakiwać różnorodnymi nowościami. Od najbliższego piątku w repertuarze kin Helios zagoszczą aż trzy premiery: „Simona Kossak”, „Vaiana 2” i „Heretic”. Ponadto widzowie mogą zapoznać się z licznymi filmowymi przebojami oraz projektami specjalnymi, takimi jak Kultura Dostępna czy Maraton Władcy Pierścieni.Polską nowością na najbliższy tydzień jest dramat „Simona Kossak”, przybliżający prawdziwą historię potomkini artystycznej rodziny Kossaków. Młoda kobieta porzuca dotychczasowe życie i towarzyskie salony, aby objąć posadę naukowczyni w Białowieży. W środku puszczy, pomimo trudnych warunków – bez prądu i bieżącej wody – rozpoczyna życie na własnych warunkach. Tam poznaje fotografa Lecha Wilczka, z którym łączy ją niezwykła relacja. Jednakże wyobrażenia Simony o pracy przyrodnika ulegają bolesnej weryfikacji. Musi stanąć w obronie nie tylko swoich ideałów, ale również świata roślin i zwierząt… W rolach głównych występują: Sandra Drzymalska, Jakub Gierszał i Agata Kulesza.W repertuarze znajdzie się także nowa animacja wprost ze studia Disney – to „Vaiana 2”, czyli kontynuacja ciepło przyjętej historii nawiązującej do kultury wysp Polinezji. Trzy lata po wydarzeniach z pierwszej części, Vaiana otrzymuje nieoczekiwane wezwanie od swoich przodków. Dziewczyna musi wypłynąć na dalekie i dawno zapomniane wody Oceanii. Vaiana zbiera więc grupę śmiałków gotowych na przygodę życia, wśród których znajduje się jej przyjaciel Maui. Ich zadaniem będzie przełamanie niebezpiecznej klątwy, a nie będzie to proste, gdyż będą musieli stawić czoła starym i nowym wrogom.Jesienna aura sprzyja oglądaniu horrorów, a już w najbliższym tygodniu pojawi się kolejna nowość z tego gatunku. „Heretic” opowiada o dwóch młodych kobietach, które od drzwi do drzwi starają się głosić słowo Boże. W jednym z domów otwiera im czarujący pan Reed – szybko okazuje się jednak, że mężczyzna posiada diaboliczną drugą twarz. Niespodziewanie wszystkie wyjścia zostają zamknięte, a podejrzany gospodarz co chwila pojawia się, aby zadać im kolejną zagadkę testującą ich wiarę. Rozpoczyna się śmiertelnie niebezpieczna gra, w której stawką jest przetrwanie…Ponadto w repertuarze Heliosa znajdą się hitowe nowości ostatnich tygodni, takie jak „Gladiator 2” w reżyserii Ridleya Scotta. Lucjusz jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa z rąk swojego wuja Commodusa. Teraz decyduje się walczyć w Koloseum jako gladiator, aby przeciwstawić się dwóm cesarzom, rządzącym Rzymem żelazną pięścią. Z wściekłością w sercu i z nadzieją na lepszą przyszłość Cesarstwa Lucjusz musi spojrzeć w przeszłość, aby znaleźć siłę i honor, by zwrócić chwałę Rzymu jego ludowi.Fani kina familijnego mogą wybrać się do kin na pozytywną produkcję „Paddington w Peru”. Tytułowy bohater wraz z rodziną Brownów postanawia wyruszyć w daleką podróż do Ameryki Południowej, a dokładniej do Peru, aby odwiedzić swoją ukochaną ciocię Lucy. W tym celu wszyscy udają się do umieszczonego nieopodal lasu deszczowego Domu dla Emerytowanych Niedźwiedzi. To jednak dopiero początek niezwykle ekscytującej przygody, w trakcie której odkryją wiele tajemnic.Kinomani, którzy pragną poczuć ducha zbliżających się Świąt, mogą zapoznać się z najnowszą częścią kultowej serii. Film „Listy do M. Pożegnania i powroty” ukazuje losy różnorodnych bohaterów, które krzyżują się w Wigilię. Do sagi po dłuższej przerwie powraca postać Mikołaja. Mężczyzna odwiedza dawnych i nowych przyjaciół, podczas gdy jego synek Ignaś rusza w pościg za utraconym prezentem i duchem Świąt… Ponadto w obsadzie znalazła się plejada polskich gwiazd!Kina Helios słyną z organizacji popularnych Nocnych Maratonów Filmowych, najbliższa edycja cyklu będzie w pełni poświęcona produkcjom stworzonym na podstawie dzieł J.R.R. Tolkiena. W piątek, 22 listopada odbędzie się Maraton Władcy Pierścieni, podczas którego widzowie będą mogli obejrzeć wszystkie części przebojowej trylogii w wersji reżyserskiej. Z kolei melomani mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu. W poniedziałek, 25 listopada w wybranych lokalizacjach odbędą się seanse z cyklu Kino Konesera. Widzowie będą mogli zobaczyć słynny koreański thriller „Oldboy” w odnowionej jakości obrazu. Główny bohater, Dae-su, mści się po latach za zabójstwo swojej żony… Natomiast w czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Bilety na listopadowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a  także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”. Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Dawid Podsiadło - Dokumentalny  w Helios na Scenie Dawid Podsiadło - Dokumentalny w Helios na Scenie W czerwcu 2024 roku Dawid Podsiadło zagrał 7 koncertów stadionowych dla pół miliona widzów. Finałem tej trasy były rekordowe dwa koncerty na Stadionie Śląskim w Chorzowie dla prawie 200 tys. osób. Ten film to zapis tych 7 wyjątkowych dni, a zobaczymy go już 3 grudnia w kinach Helios.Film „Dawid Podsiadło – Dokumentalny” to intymny portret jednej z największych postaci polskiej sceny muzycznej. Reżyser Tomasz Knittel zabiera widzów na pełną emocji podróż, towarzysząc Dawidowi Podsiadle podczas jego monumentalnej trasy koncertowej, obejmującej siedem występów na stadionach w Gdańsku, Wrocławiu, Poznaniu i Chorzowie. Jednak to nie same koncerty są tu najważniejsze, lecz Dawid – artysta, który tą trasą zamyka pewien etap swojej kariery i zastanawia się, co przyniesie przyszłość.Kamery śledzą Dawida nie tylko na scenie, ale przede wszystkim za kulisami – w chwilach skupienia, zmęczenia, radości i refleksji. Film pokazuje jego prawdziwą twarz: człowieka pełnego pasji, ale i niepewności.Dawid otwiera się przed widzami, dzieląc się przemyśleniami o drodze, którą przeszedł, o presji związanej z popularnością oraz o tym, co dalej po zakończeniu tak ogromnej trasy. Obecność znakomitych gości, takich jak Edyta Bartosiewicz, Monika Brodka, Daria Zawiałow, Kaśka Sochacka, Artur Rojek, Ralph Kaminski, Kortez i Vito Bambino zdecydowanie podkreśla wagę tego etapu.To unikalna okazja, aby zobaczyć, jak wygląda życie artysty w momentach triumfu, ale i w tych cichszych, bardziej intymnych chwilach, kiedy sceniczne światła gasną, a pytanie „co dalej?” staje się najważniejsze.Helios zaprasza melomanów na ten wyjątkowy seans! Bilety dostępne są na stronie www.helios.pl, a także w kasach kin i aplikacji mobilnej. W ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz” dokonując zakupu z wyprzedzeniem, można wybrać najlepsze miejsca, a także - zaoszczędzić.Data rozpoczęcia wydarzenia: 03.12.2024
Reklama
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama