Według ekspertów E-petrol ostatni tydzień na polskich stacjach paliw przyniósł skokową podwyżkę cen zarówno najpopularniejszej benzyny 95-oktanowej, jak i diesla.
Cena "95" średnio wyniosła 4,38 zł za litr, 10 groszy na litrze powyżej ostatniego notowania w kwietniu, a diesel podrożał o 10 groszy na litrze, osiągając średnią cenę 3,99 zł - wskazali. Podkreślili również, iż różnica cenowa pomiędzy benzyną a olejem napędowym wynosi już prawie 40 groszy.
Jedynym paliwem, którego cena nie zmieniła się, było LPG, które kosztowało średnio 1,59 zł/l - dodali.
Jednak - zdaniem ekspertów - jeszcze przez dłuższy czas rynek nie upora się z problemem nadpodaży i będzie skutecznie blokował poważne podwyżki cen.
"Spadki cen w rafineriach dają nadzieję na chwilową stabilizację. W drugim tygodniu maja średnia krajowa cena popularnej benzyny 95 powinna oscylować w przedziale 4,33-4,41 zł za litr, kierowcy aut z silnikami wysokoprężnymi mogą spodziewać się cen z przedziału 3,98-4,07 zł. W przypadku LPG trzeba przygotować się na stabilizację cen na obecnym poziomie – najczęściej ceny powinny mieścić się w granicach 1,55-1,61 zł za litr" - prognozują eksperci z E-petrol.
Z kolei analitycy z BM Reflex zauważyli, że seria podwyżek cen na krajowym rynku detalicznym trwa nieprzerwanie od połowy lutego tego roku, a benzyna jest najdroższa od sześciu miesięcy.
"W ciągu ostatnich 11 tygodni benzyna podrożała w kraju o blisko 42 gr na litrze, olej napędowy zaś 32 gr na litrze. Mimo zauważalnych w ostatnim okresie wzrostów cen, nadal za litr benzyny płacimy ponad 40 gr mniej niż przed rokiem. Olej napędowy w skali roku potaniał natomiast blisko 70 gr za litr" - wskazali.
Uznali także, że najwięcej powodów do zadowolenia mają kierowcy tankujący autogaz: LPG tanieje nieprzerwanie od listopada ubiegłego roku i obecnie jest najtańszy od maja 2009 roku.
Źródło: www.kurier.pap.pl
Napisz komentarz
Komentarze