Zważywszy zainteresowanie wystawców, coraz bardziej rozbudowywała się powierzchnia wystawy (od 8 tys. m² w 2012 r., 10 tys. m² w 2015 r., do przewidywanego w tym roku podwojenia powierzchni w stosunku do debiutu imprezy), a liczba firm, zgłaszających swój udział, gwałtownie się zwielokrotniła (r. 2012 – 151, r. 2015 – 319, r. 2016 – zgłoszonych ok. 800). A trzeba wiedzieć, że spośród zgłaszających się do udziału w targach firm chińskich, zaakceptowane zostały tylko te, których jakość produkcji poświadczona została międzynarodowymi certyfikatami.
Przy organizacji takiego przedsięwzięcia pojawia się okazja, by zarekomendować Polskę jako kraj doskonale promujący import i eksport do Chin, ale też kraj wskazujący korzyści wynikające z kontaktów biznesowych. Bo, niewątpliwie, China Homelife Show stwarza szansę dla wszystkich: wystawców, eksporterów, importerów, hurtowników, dla branży turystycznej, w tym linii lotniczych, firm transportowych, hoteli, restauracji.
Zresztą, przy organizacji takich przedsięwzięć zwykle uruchamia się te obszary ludzkiej działalności, które, zainspirowane nowymi kontaktami, prowadzą do rozwoju własnego biznesu, firmy, miasta, regionu i kraju. W tym przypadku – rozwoju także tej części Europy.
Nad trzydniową imprezą roztoczyli patronat liczni oficjalni partnerzy i uczestnicy. Poza licznie reprezentowaną stroną chińską, warto wymienić partnerów krajowych; są to: Krajowa Izba Gospodarcza, Warszawska Izba Gospodarcza oraz Stowarzyszenie Polskich Mediów.
Napisz komentarz
Komentarze