W 2011 r. urzędnicy zajmowali 15 miejsce, w 2013 r. - 19, natomiast w 2015 r. - 20. W tym czasie w zestawieniu pieli się: literaci (3 oczka wyżej), nauczycie szkół podstawowych (4 oczka) oraz m.in. fryzjerzy i kosmetyczki (7 oczek).
W 2015 r. pierwsze miejsce w rankingu zajęli lekarze, weterynarze i dentyści. Druga lokata przypadła nauczycielom akademickim. W pierwszej trójce znalazła się również grupa zawodowa zdefiniowana jako pozostali specjaliści. Przedstawiciele władz i dyrektorzy zajęli 4 miejsce, prawnicy - 6, a fryzjerzy i kosmetyczki - 17.
„Tworząc syntetyczne miary jakości życia staraliśmy się zachować równowagę między wskaźnikami obiektywnymi i subiektywnymi, a także uwzględnić możliwie największe spektrum różnorodnych aspektów" - podkreślają autorzy publikacji. Wyjaśniają, że w diagnozie wyróżniono 8 wymiarów, które posłużyły do skonstruowania syntetycznego, ogólnego wskaźnika jakości życia.
Pierwszym z nich był kapitał społeczny: udział w wyborach, udział w nieobowiązkowych zebraniach, pozytywny stosunek do demokracji, oraz m.in. przekonanie, że większości ludzi można ufać.
Pod uwagę wzięto również dobrostan psychiczny (m.in. poczucie szczęścia), dobrostan fizyczny (np. poważna choroba w minionym roku) oraz dobrostan społeczny (m.in. poczucie, że jest się kochanym i szanowanym).
Analizie poddano ponadto poziom cywilizacyjny (np. poziom wykształcenia i znajomość języków obcych) oraz dobrobyt materialny (m.in. liczba posiadanych przez gospodarstwo dóbr i urządzeń od pralki automatycznej po łódź motorową i dom letniskowy).
Badano również stres życiowy (suma 6 kategorii stresu mierzonego doświadczeniami w zakresie m.in.: finansów, pracy, wychowania dzieci i relacji w małżeństwie), a także patologie (wśród nich: nadużywanie alkoholu i używanie narkotyków, bycie sprawcą lub ofiarą łamania prawa).
kic/
Źródło: Kurier PAP - www.kurier.pap.pl
Napisz komentarz
Komentarze