Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 listopada 2024 11:48
Reklama
Reklama

Atak z wody i spod wody

Podczas zgrupowania szkoleniowego pododdziałów 25 Brygady Kawalerii Powietrznej na poligonie w Wędrzynie, intensywnie ćwiczyli między innymi specjaliści z plutonu nurków 25 Batalionu Dowodzenia. Prowadzili strzelania, jakich w wojskach lądowych dotąd nie było. Np. strzelali do balonów zaczepionych do pływających tratw.

 

 

Szkolenie poligonowe specjalistów prac podwodnych i podwodnego rozpoznania podzielone zostało na dwa etapy. W pierwszym tygodniu (od 3 kwietnia), 10 nurków doskonaliło umiejętności w działaniach podwodnych. Żołnierze trenowali pływanie pod wodą na orientację, wydobywanie zatopionych ludzi i sprzętu, doskonalili się w skrytym rozpoznawaniu brzegów akwenu zajętych przez przeciwnika.


 
W drugim tygodniu szkolenia (od 9 kwietnia) nurkowie rozpoczęli intensywny trening ogniowy. Pierwszego dnia żołnierze niszczyli z łodzi patrolowo-rozpoznawczych cele na brzegu jeziora Buszno. W łodzi, oprócz operatora, znajdowało się czterech żołnierzy, po dwóch na każdej burcie. Nurkowie byli bez skafandrów i aparatów oddechowych. Mieli tylko mundury polowe, hełmy i pełne wyposażenie bojowe – każdy nurek otrzymał do Beryla dwa magazynki ostrej amunicji, łącznie 50 sztuk.


 
Łódź z desantem płynęła wzdłuż brzegu jeziora. W pewnym momencie na lądzie, w odległości od 100 do 150 m od łodzi, zaczynały się ukazywać, unoszone zdalnie, tarcze imitujące sylwetki żołnierzy przeciwnika. Ogień do celów otwierało dwóch żołnierzy z burty zwróconej ku brzegowi. Ich zadaniem było zniszczenie ośmiu sylwetek przeciwnika. Trudność polegała na tym, że łódź była cały czas w ruchu, kołysała się na wodzie, a cele były widoczne jedynie przez niespełna minutę. Po nawrocie łodzi, to samo zadanie wykonywało dwóch żołnierzy z drugiej burty. W jednym i drugim przypadku, podczas prowadzenia ognia, nurkowie musieli błyskawicznie zmieniać magazynki.
 


– Strzelania takie są bardzo trudne. Do ich wykonania przygotowywaliśmy się „na sucho” w garnizonie – mówi plut. Marcin Talkowski, zastępca dowódcy plutonu. Podoficer wyjaśnił, że trudność takiego strzelania polega nie tylko na tym, że łódź się porusza. Chodzi również o to, że trudno jest zająć dogodną pozycję strzelecką na dnie łodzi. Wypełnione powietrzem burty, podobne do tych w pontonach, nie są stabilną podporą w trakcie celowania.


 
Mimo dużej trudności, nurkowie wykonali zadanie. Z wyników szczególnie zadowolony był szer. Mateusz Banasik, najmłodszy stażem nurek w plutonie, który bez problemu dorównał starszym, doświadczonym kolegom.


 
Niszczenie celów nawodnych


 
Drugi dzień zajęć ogniowych był trudniejszy. Nurkowie, podzieleni na sekcje, znów prowadzili strzelania z łodzi. Tym razem jednak do celów nawodnych. Zamiast do sylwetek żołnierzy strzelali do balonów zaczepionych do tratw, które były zakotwiczone na wodzie.
 


Ten rodzaj strzelania w programie szkolenia poligonowego nurków pojawił się po raz pierwszy. Co prawda pomysł zgłaszany był już od kilku lat, jednak dopiero teraz uzyskał akceptację przełożonych. – Chodzi o to, że nurek w warunkach bojowych, np. podczas realizowania zadań rozpoznawczych może znaleźć się w różnych sytuacjach. Dlatego powinien umieć celnie strzelać nie tylko do celów na lądzie, ale także na wodzie – tłumaczy plut. Kamil Baliński, dowódca drużyny nurków.
 


Strzelanie do celów nawodnych było znacznie trudniejsze niż do sylwetek na lądzie. Tym razem fala kołysała nie tylko łódką ze strzelcami, ale również celami, w które mieli trafić. Balony poruszały się także przy każdym podmuchu wiatru.


 
Atak spod wody


 
Trzeci dzień szkolenia ogniowego znacznie różnił się od poprzednich. Nurkowie wykonywali strzelania zarezerwowane dotąd tylko dla operatorów wojsk specjalnych. Czteroosobowa sekcja nurków w skafandrach, korzystając z aparatów oddechowych, uzbrojona w Beryle z ostrą amunicją miała niezauważalnie przepłynąć pod wodą około 400 m. Po dotarciu na przeciwległy brzeg jeziora nurkowie, będąc jeszcze w wodzie, rozpoczynali prowadzenie ognia do celów ukazujących się na lądzie.


 
Aby wykonać takie zadanie, żołnierze wcześniej skontaktowali się z producentem broni. – Musieliśmy dowiedzieć się, czy prowadzenie ognia z karabinków, które wcześniej przez kilkanaście minut były pod wodą jest bezpieczne i czy karabinki nie ulegną uszkodzeniu – mówi plut. Baliński.


 
Okazało się, że woda nie przeszkadza Berylom. Przedstawiciel fabryki „Łucznik” zapewnił nurków, że już około 20 sekund po wyjściu z wody bez obaw mogą prowadzić skuteczny ogień.– Strzelania sytuacyjne są trudne, ale jednocześnie bardzo atrakcyjne. Żołnierze po takich treningach czują się bardziej przygotowani na wszelkie sytuacje, jakie mogą zaistnieć podczas wykonywania prawdziwych zadań bojowych – podsumowuje plut. Talkowski.


 
W ostatnim dniu pobytu na poligonie, pluton nurków 25 batalionu dowodzenia przeprowadził ostatnie treningi podwodne. Tym razem ćwiczyli skryte rozpoznanie sił przeciwnika po pokonaniu przeszkody pod wodą. W meldunku do dowództwa sporządzali szkice sytuacji na drugim brzegu, nanosząc nie tylko dane topograficzne usytuowania najgroźniejszych stanowisk ogniowych przeciwnika, ale również kształt dna i miejsc dogodnych do sforsowania przeszkody wodnej.

Tekst: Bogusław Politowski/Polska Zbrojna
 
Zdjęcia: st. chor. szt. Waldemar Młynarczyk, st. chor. szt. mar. Arkadiusz Dwulatek /Combat Camera DO RSZ
Michał Wajnchold/fotoaktywni.art.pl

 

Artykuł ze strony 25 Brygady Kawalerii Powietrznej

http://25bkpow.wp.mil.pl/pl/149_1185.html
 


Atak z wody i spod wody

Atak z wody i spod wody

Atak z wody i spod wody

Atak z wody i spod wody

Atak z wody i spod wody

Atak z wody i spod wody

Atak z wody i spod wody

Atak z wody i spod wody

Atak z wody i spod wody

Atak z wody i spod wody

Atak z wody i spod wody

Atak z wody i spod wody

Atak z wody i spod wody

Atak z wody i spod wody

Atak z wody i spod wody

Atak z wody i spod wody

Atak z wody i spod wody

Atak z wody i spod wody

Atak z wody i spod wody

Atak z wody i spod wody

Atak z wody i spod wody

Atak z wody i spod wody

Atak z wody i spod wody

Atak z wody i spod wody

Atak z wody i spod wody

Atak z wody i spod wody


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
„Miłość jak miód” „Miłość jak miód” „Miłość jak miód”seans w ramach cyklu Kultura Dostępna!W czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Majkę (Agnieszka Suchora) i Agatę (Edyta Olszówka) równie dużo łączy, co dzieli. Obie są po pięćdziesiątce, przechodzą menopauzę i nie wierzą, że w ich życiu cokolwiek zmieni się na lepsze. Jedna mieszka nad Bałtykiem, druga w Tatrach. Jedna prowadzi cukiernię, druga jest wziętą architektką wnętrz. Jedna jest wdową, drugą partner właśnie zostawił dla młodszej. Jedna poświęca się dzieciom i wnukom, kompletnie zapominając o sobie, druga nie ma rodziny i dba o swój duchowy rozwój. Pewnego dnia przyjaciółki spotykają się na pogrzebie koleżanki z liceum. Agata namawia Majkę do spontanicznego wyjazdu w góry, sama zaś zajmuje jej miejsce. Nieoczekiwana zamiana ról przynosi szereg komplikacji, zabawnych zwrotów akcji i wyzwań, którym kobiety będą musiały stawić czoła. Czy uda im się przezwyciężyć przyzwyczajenia, uprzedzenia i lęki? Czy zdobędą się na odwagę, żeby otworzyć się na miłość i rozpocząć nowy rozdział w życiu? Czy naprawdę nigdy na nic nie jest za późno?Kultura Dostępna w Kinach jest częścią programu realizowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, którego operatorem jest Narodowe Centrum Kultury. Projekt dofinansowano ze środków Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Szczegółowe informacje i repertuar najnowszej edycji cyklu w kinach Helios w całej Polsce dostępne są pod adresem: www.helios.pl/kultura_dostepna oraz www.nck.pl/projekty-kulturalne/projekty/kultura-dostepna. Data rozpoczęcia wydarzenia: 28.11.2024
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios Tegoroczna jesień nie przestaje zaskakiwać różnorodnymi nowościami. Od najbliższego piątku w repertuarze kin Helios zagoszczą aż trzy premiery: „Simona Kossak”, „Vaiana 2” i „Heretic”. Ponadto widzowie mogą zapoznać się z licznymi filmowymi przebojami oraz projektami specjalnymi, takimi jak Kultura Dostępna czy Maraton Władcy Pierścieni.Polską nowością na najbliższy tydzień jest dramat „Simona Kossak”, przybliżający prawdziwą historię potomkini artystycznej rodziny Kossaków. Młoda kobieta porzuca dotychczasowe życie i towarzyskie salony, aby objąć posadę naukowczyni w Białowieży. W środku puszczy, pomimo trudnych warunków – bez prądu i bieżącej wody – rozpoczyna życie na własnych warunkach. Tam poznaje fotografa Lecha Wilczka, z którym łączy ją niezwykła relacja. Jednakże wyobrażenia Simony o pracy przyrodnika ulegają bolesnej weryfikacji. Musi stanąć w obronie nie tylko swoich ideałów, ale również świata roślin i zwierząt… W rolach głównych występują: Sandra Drzymalska, Jakub Gierszał i Agata Kulesza.W repertuarze znajdzie się także nowa animacja wprost ze studia Disney – to „Vaiana 2”, czyli kontynuacja ciepło przyjętej historii nawiązującej do kultury wysp Polinezji. Trzy lata po wydarzeniach z pierwszej części, Vaiana otrzymuje nieoczekiwane wezwanie od swoich przodków. Dziewczyna musi wypłynąć na dalekie i dawno zapomniane wody Oceanii. Vaiana zbiera więc grupę śmiałków gotowych na przygodę życia, wśród których znajduje się jej przyjaciel Maui. Ich zadaniem będzie przełamanie niebezpiecznej klątwy, a nie będzie to proste, gdyż będą musieli stawić czoła starym i nowym wrogom.Jesienna aura sprzyja oglądaniu horrorów, a już w najbliższym tygodniu pojawi się kolejna nowość z tego gatunku. „Heretic” opowiada o dwóch młodych kobietach, które od drzwi do drzwi starają się głosić słowo Boże. W jednym z domów otwiera im czarujący pan Reed – szybko okazuje się jednak, że mężczyzna posiada diaboliczną drugą twarz. Niespodziewanie wszystkie wyjścia zostają zamknięte, a podejrzany gospodarz co chwila pojawia się, aby zadać im kolejną zagadkę testującą ich wiarę. Rozpoczyna się śmiertelnie niebezpieczna gra, w której stawką jest przetrwanie…Ponadto w repertuarze Heliosa znajdą się hitowe nowości ostatnich tygodni, takie jak „Gladiator 2” w reżyserii Ridleya Scotta. Lucjusz jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa z rąk swojego wuja Commodusa. Teraz decyduje się walczyć w Koloseum jako gladiator, aby przeciwstawić się dwóm cesarzom, rządzącym Rzymem żelazną pięścią. Z wściekłością w sercu i z nadzieją na lepszą przyszłość Cesarstwa Lucjusz musi spojrzeć w przeszłość, aby znaleźć siłę i honor, by zwrócić chwałę Rzymu jego ludowi.Fani kina familijnego mogą wybrać się do kin na pozytywną produkcję „Paddington w Peru”. Tytułowy bohater wraz z rodziną Brownów postanawia wyruszyć w daleką podróż do Ameryki Południowej, a dokładniej do Peru, aby odwiedzić swoją ukochaną ciocię Lucy. W tym celu wszyscy udają się do umieszczonego nieopodal lasu deszczowego Domu dla Emerytowanych Niedźwiedzi. To jednak dopiero początek niezwykle ekscytującej przygody, w trakcie której odkryją wiele tajemnic.Kinomani, którzy pragną poczuć ducha zbliżających się Świąt, mogą zapoznać się z najnowszą częścią kultowej serii. Film „Listy do M. Pożegnania i powroty” ukazuje losy różnorodnych bohaterów, które krzyżują się w Wigilię. Do sagi po dłuższej przerwie powraca postać Mikołaja. Mężczyzna odwiedza dawnych i nowych przyjaciół, podczas gdy jego synek Ignaś rusza w pościg za utraconym prezentem i duchem Świąt… Ponadto w obsadzie znalazła się plejada polskich gwiazd!Kina Helios słyną z organizacji popularnych Nocnych Maratonów Filmowych, najbliższa edycja cyklu będzie w pełni poświęcona produkcjom stworzonym na podstawie dzieł J.R.R. Tolkiena. W piątek, 22 listopada odbędzie się Maraton Władcy Pierścieni, podczas którego widzowie będą mogli obejrzeć wszystkie części przebojowej trylogii w wersji reżyserskiej. Z kolei melomani mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu. W poniedziałek, 25 listopada w wybranych lokalizacjach odbędą się seanse z cyklu Kino Konesera. Widzowie będą mogli zobaczyć słynny koreański thriller „Oldboy” w odnowionej jakości obrazu. Główny bohater, Dae-su, mści się po latach za zabójstwo swojej żony… Natomiast w czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Bilety na listopadowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a  także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”. Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Poszukiwanie Świętego Mikołaja Poszukiwanie Świętego Mikołaja Bezpłatnym autobusem komunikacji miejskiej na poszukiwanie Świętego Mikołaja w SpaleWybieracie się na Poszukiwanie Świętego Mikołaja w Spale? Zachęcamy tomaszowskich poszukiwaczy przygód od skorzystania z bezpłatnego transportu publicznego. W niedzielę 1 grudnia, będzie można dojechać i wrócić ze Spały specjalną linią komunikacji miejskiej.V edycja rodzinnej gry terenowej Poszukiwanie  Świętego Mikołaja odbędzie się ona na terenie Spalskiego Parku im. Prezydentów II Rzeczpospolitej. Impreza rozpocznie się już 1 grudnia, o godzinie 12:00 w Spalskiej Sołtysówce. Organizatorzy zapraszają dzieci wraz z opiekunami do wzięcia udziału we wspólnej zabawie i odnalezieniu drogi do świętego Mikołaja.Na szlaku przygody czekają liczne atrakcje w tym m.in. stanowisko Miejskiego Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim, na którym za wykonanie zadania otrzymacie na mapie wyzwań stosowny stempel.Napiszcie list do świętego Mikołaja i wyruszajcie linią specjalną Miejskiego Zakładu Komunikacji w Tomaszowie Mazowieckim w drogę.Rozkład jazdy bezpłatnych autobusów miejskich linii nr 54 na Spalskie Mikołajki z pl. Kościuszki do Spały (i z powrotem) w niedzielę 1 grudnia br.:- odjazdy z Tomaszowa Mazowieckiego z przystanku pl. Kościuszki – centrum godz.:11:00, 12:00, 13:00, 14:30, 15:30, - odjazdy ze Spały (przystanek przy stacji paliw) godz.:11:35, 12:35, 14:05, 15:05, 17:00.Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.12.2024
Reklama
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 7°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 26 km/h

Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: Człowiek..Treść komentarza: Przepraszam za literówkę Ajdejano.Źródło komentarza: Trzy nowe stanowiska dyrektorskie w szpitalu, a pacjenci... nie powinni chorowaćAutor komentarza: obserwatorTreść komentarza: Na nic nie ma pieniędzy , przed NEUROLOGIĄ całe 24 godziny 7 dni w tygodniu jest włączone na zewnątrz światło , kto za to odpowiada?Źródło komentarza: Trzy nowe stanowiska dyrektorskie w szpitalu, a pacjenci... nie powinni chorowaćAutor komentarza: WSTreść komentarza: Z uwagą przeczytałam powyższy artykuł, w większości się z nim zgadzam. Brakuje tam tylko jednej istotnej informacji, kto wybrał Mariusza Węgrzynowskigo na Starostę.Źródło komentarza: Mariusza Węgrzynowskiego wstydzą się nawet... radni PiSAutor komentarza: MarekTreść komentarza: I może ktoś powie że to nie jest obsesja?Źródło komentarza: Mariusza Węgrzynowskiego wstydzą się nawet... radni PiSAutor komentarza: WyborcaTreść komentarza: Przykre to wszystko a pani radna bezradna może być z siebie dumna tylko droga pani radną się bywaŹródło komentarza: Mariusza Węgrzynowskiego wstydzą się nawet... radni PiSAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Cytat ze wstępniaka do tego materiału powyżej. "W dniu 21.11.2024 r. w Szkole Podstawowej nr 12 w Zespole Szkolno- Przedszkolnym nr 2 w Tomaszowie Mazowieckim odbyło się nagranie relacji dla programu Dzień Dobry TVN. Tematem rozmowy było marnowanie jedzenia w stołówkach szkolnych." Przy okazji: w filmiku, pokazanym w tvn występuje również moja wnuczka. Jednak do rzeczy. Pomysł tematu, wymyślony przez antypolski tvn, to jest kretyński temat. "Marnowanie jedzenia w stołówkach szkolnych". Pytam: jaki związek treść filmiku ma z marnowaniem jedzenia w stołówkach szkolnych ?! Nie ma żadnego związku. Kiedyś byłem przewodniczącym komitetów rodzicielskich w szkole podstawowej i w liceum. W obydwu szkołach okradanie jedzenia dla uczniów było wykonywane (i dalej jest) przez personel szkolnych kuchni i przez dyrekcję oraz przez nauczycieli szkół. Podaję przykłady. W jednej ze szkół, przed każdymi świętami (Boże Narodzenie, Wielkanoc) kucharki, na polecenie dyrekcji, musiały np. wykonać minimum 500 pierożków dla "ciała pedagogicznego". W innej szkole, po skargach rodziców, zarządziłem ( w uzgodnieniu z wiceprzewodniczącym) "łapankę" na kucharki szkolne, które codziennie wynosiły po 2-3 torby z jedzeniem ze szkolnej stołówki. Jakież to było oburzenie !!! Zarówno w jednej i drugiej szkole, miały miejsce takie numery, że pod tylną bramę szkól jawnie podjeżdżali (i cały czas podjeżdżają) rodziny tych kucharek i bezczelnie ładują ten ukradziony towar do samochodów. A porąbany tvn opowiada bajki o marnowaniu jedzenia w szkołach. PS. Moich dwoje wnuczków chodzi do tej szkoły. Nie macie pojęcia, jakie badziewie te gnoje dostają w stołówkach. A zabiegani rodzice nie mają czasu na ogarnięcie tego tematu.Źródło komentarza: TVN w tomaszowskiej Dwunastce
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama