Gmina Ujazd wydała ponad 5 mln złotych na nową oczyszczalnię. Ponadto 2,7 mln dopłaciła Unia Europejska. Miało być nowocześnie i przyjaźnie dla środowiska. Teraz gminie grożą kary za zanieczyszczanie środowiska.
Nowy wójt, którym został Artur Pawlak, poprzednio przewodniczący Rady, w rozmowach z dziennikarzami nie kryje rozgoryczenia, twierdząc, że jego samorząd posiada kosztowny bubel, z którym nie wiadomo co zrobić. Co gorsza, obiekt ma przepustowość 300m3 na dobę, gdy zapotrzebowanie jest dwukrotnie większe. Ścieki trafiają więc do rzeki Piasecznicy i dalej do okolicznych stawów rybnych.
Sprawę wadliwie wykonanej oczyszczalni Wójt Ujazdu zgłosił do Prokuratury. Śledczy mają sprawdzić, czy jego poprzednicy przez swoją bierność i brak nadzoru ni dopuścili się przestępstwa. Jeden z nich twierdzi, że szef gminy nie musi znać się na wszystkim a jego zadaniem jest przeprowadzenie procedur przetargowych zgodnie z prawem. W kwestiach merytorycznych musi zdać się na opinie specjalistów.
Ujazd dysponuje obecnie opiniami dwóch niezależnych ekspertów, którzy wskazują na błędy w samej konstrukcji oczyszczalni. Jeden z nich uważa, że zastosowana technologia może się sprawdzić jedynie w krajach równikowych, ale nie w strefie umiarkowanego klimatu. Problemem jest temperatura dopływających ścieków.
Gmina zażądała też od wykonawcy wprowadzenia poprawek na jego koszt. Firma odpowiedzialna za wybudowanie obiektu nie poczuwa się jednak do winy. Zdaniem jej przedstawicieli do oczyszczalni dowożonych jest zbyt dużo ścieków z zewnątrz a zanieczyszczenia mają mieć dużo gorsze parametry niż planowano.
Wójt z taką argumentacją się nie zgadza. Podkreśla, że ilość ścieków i ich jakość została sprawdzona. Nieczystości nie jest za dużo, a parametry są zgodne z wcześniejszymi założeniami. Niestety z oczyszczalni wypływa woda nie spełniająca żadnych norm, które są przekroczone średnio o kilkadziesiąt procent.
To, że wykonawca nie chce zgodzić się na wykonanie poprawek nie zaskakuje. Mogą one kosztować nawet 3 mln złotych. Sprawa więc najprawdopodobniej trafi do Sądu. tymczasem bomba ekologiczna tyka, a gmina ma zamiar wydać kolejne 2 miliony na powtórne uruchomienie starej oczyszczalni ścieków.
Warto przy okazji przypomnieć, że nie są to pierwsze problemy związane z realizacją inwestycji na terenie gminy Ujazd. Wcześniejsze związane były z budową kompleksu boisk Orlik.
Napisz komentarz
Komentarze