Historia fitnessu
W dzisiejszych czasach „bycie fit” stało się po prostu modne. Nie dziwią nas osoby po czterdziestce czy pięćdziesiątce, które wciąż dbają o formę zapisując się na rozmaite zajęcia grupowe. Coraz większą popularność zyskują również trenerzy indywidualni. Czy zastanawialiśmy się jednak kiedykolwiek, skąd wzięła się taka moda? Jak ludzkość wpadła na pomysł, że można być czyimś trenerem i rozwijać sprawność innego człowieka poprzez aktywność fizyczną? Odpowiedź znajdziemy na kartach historii. Pionierami ćwiczeń fizycznych byli starożytni Grecy, którzy – usiłując poprawić wydajność i osiągnięcia zawodników biorących udział w olimpiadach – odkryli, że rytmiczne poruszanie odpowiednimi partiami mięśni zaczyna je rozwijać. Stopniowo opracowali kilka przydatnych ćwiczeń, których ogromnie pozytywny wpływ na ludzkie zdrowie sławił wszem i wobec sam Hipokrates. W późniejszym czasie, władcy Spartan zaczęli wymagać regularnych ćwiczeń nie tylko od swoich wojowników, lecz wszystkich mężczyzn i chłopców. Również na Bliskim Wschodzie starożytni Persowie w latach 400–2500 p.n.e. trenowali swoje ciała by stworzyć najsilniejszą, niezwyciężoną armię.
Fitness dziś
W świecie współczesnym, pionierami mody na fitness byli oczywiście Amerykanie. Gdy w Stanach Zjednoczonych w latach 70 pojawił się aerobik, świat po prostu oszalał na jego punkcie. Za autora tej rewolucyjnej mody uznaje się pracownika NASA, dr Kennetha Coopera, który na co dzień zajmował się kondycją fizyczną kosmonautów. Ikoną aerobiku była aktorka Jane Fonda. Do naszego kraju moda na ćwiczenia aerobowe dotarła w roku 1981, dzięki Hannie Fidusiewicz, absolwentce AWF, która znacznie spopularyzowała te ćwiczenia w Polsce. Odtąd trenowali już niemal wszyscy, a sekwencje aerobowe pojawiały się nawet w telewizji – aby nawet najbardziej zapracowane panie domu mogły w wolnej chwili poćwiczyć przed telewizorem wraz z uśmiechniętą panią ubraną w błyszczący trykot.
Skąd cały ten szum?
Co jest tak niesamowitego w fitnessie? Na czym polega jego fenomen? Podczas wykonywania przez dłuższy czas ćwiczeń fizycznych, w naszym organizmie wydzielają się endorfiny – hormony odpowiedzialne m.in. za dobry humor. Podobno po 20 minutach ćwiczeń jesteśmy w stanie wytworzyć endorfiny na tym samym poziomie, co po zjedzeniu tabliczki czekolady. Chyba wiadomo co wybierzemy, jeżeli dbamy o linię? Poza tym atrakcyjny wygląd dodaje nam pewności siebie i podnosi poczucie własnej wartości.
Trening personalny
Coraz większą popularność zyskuje trening personalny. Na początku osobistych trenerów posiadali wyłącznie celebryci, jednak od tego czasu wiele się w tej materii zmieniło. Dziś każdy z nas może mieć prywatnego trenera, który krok po kroku doprowadzi nas do doskonałej formy fizycznej. Indywidualność tej formy ćwiczeń przewyższa zajęcia grupowe, na których jako początkujący nie zawsze jesteśmy w stanie nadążyć za innymi oraz prawidłowo wykonać wszystkie ćwiczenia. Trener personalny dostosuje poziom trudności oraz rodzaj ćwiczeń specjalnie do naszego wieku oraz początkowej formy fizycznej. Pod jego czujnym okiem będziemy mieć pewność, że aktywność jest dla nas bezpieczna. W przypadku, gdy zabraknie nam motywacji – usłyszymy od niego kilka pokrzepiających słów, które dodadzą nam skrzydeł do dalszego działania. Dobry trener to również przyjaciel, który doskonale zrozumie nasze kompleksy i problemy zdrowotne, a wykorzystując swoją wiedzę i doświadczenie pomoże nam skutecznie się ich pozbyć.
Ania Matusik
Trener Personalny
Ania Matusik Trener Personalny Artykuł został przygotowany przez firmę aniamatusik.pl trenera personalnego z wieloletnim doświadczeniem. |
Napisz komentarz
Komentarze