Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 23 lutego 2025 20:39
Reklama Sklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama

Przyciągać czy odpychać

Tomaszów Mazowiecki z każdym rokiem coraz bardziej się wyludnia. Statystyki mówią, że w ciągu 10 lat mogło nas ubyć nawet 10 tysięcy. Realny ubytek jest zdaniem wielu osób jeszcze większy i może sięgać nawet 15-20 tysięcy osób, z których część łączy z Tomaszowem jedynie miejsce zameldowania. Po fali emigracji zarobkowej liczbę zamieszkujących na stałe miasto tomaszowian możemy oszacować na około 50 tysięcy. Na wątpliwe pocieszenie można dodać, że na mapie Polski nie jesteśmy wyjątkiem. Emigracja ze średnich i małych miasteczek ma charakter masowy. Można jednak próbować jej na różne sposoby zapobiegać. Działania w tym zakresie podejmują tylko nieliczne samorządy. Tomaszów do nich oczywiście nie należy.

 

Wachlarz działań, jakie można podejmować jest szeroki. Ogranicza go jedynie inwencja twórcza osób przygotowujących odpowiednie programy, które następnie można wprowadzać w życie. Chodzi jednak o programy, których efektywność będzie weryfikowalna i stale weryfikowana. Miasta, które próbują zapobiegać emigracji sięgają nie tylko po pomysły nowatorskie ale także po mechanizmy znane i stosowane. Zmiana polega jednak w podejściu do używanych narzędzi.

 

O stażach zawodowych mieliśmy okazję już wielokrotnie pisać. Ich funkcjonowanie to karykatura skuteczności wyrażona w odsetku osób pozostających bez pracy w naszym Powiecie. Mimo wydatkowania co roku milionów złotych stopa bezrobocia przyrasta i to przy równoczesnym spadku ogólnej liczby ludności. Gołym okiem widać, że coś tu nie gra.

 

Tymczasem nie chodzi o to, by przymuszać pracodawców do krótkotrwałego zatrudniania stażystów ale aby nabierali oni doświadczenia i potrzebnych umiejętności w przyszłej pracy zawodowej.

 

Obecnie funkcjonujący system rodzi patologie ze strony wszystkich uczestników stażowych umów. Z jednej strony podnoszą się głosy, że pracodawcy traktują stażystę, jak tanią siłę roboczą, z drugiej wielu stażystów traktuje staż, jako chwilową przechowalnię, nie wykazując ze swej strony ani inicjatywy ani też chęci do nauki. Trzecia strona, czyli dysponent funduszy koncentruje się natomiast na cyferkach, które zobowiązane są przesłać do właściwego ministra, który z kolei będzie mógł się działaniami pochwalić dziennikarzom i posłom z sejmowej komisji.

 

Czytaj: Forma przymusu bezpośredniego

 

W ten sposób na staże zawodowe trafiają przypadkowe osoby w przypadkowe miejsca. Urzędy pełne są osób, które odbywają je niezgodnie z kierunkiem ukończonych przez siebie studiów. Tym samym zamiast pogłębiać wiedzę i umiejętności praktyczne, gotuje się kawę i nosi teczki z pokoju do pokoju.

 

Takie podejście nie zatrzyma młodych i wykształconych ludzi w mieście, którzy albo na stażu marnują swój czas albo stanowi on dla nich jedynie formę zasiłku dla bezrobotnego. Programy stażowe są fikcją. Nie stymulują ani rynku pracy ani samo zatrudnienia.

 

Czytaj: Literalnie ujmując... o co Wam w ogóle chodzi

 

Jak to robią gdzie indziej? Otóż okazuje się, że niektóre władze samorządowe potrafią podpisywać porozumienia z wszelkimi instytucjami, przedsiębiorcami oraz organizacjami społecznymi w celu organizacji staży dla zainteresowanych nimi studentów. Kierują do nich stażystów ale nie w sposób przypadkowy ale kierunkowy. Już w czasie studiów młodzi ludzie mają możliwość poznawać specyfikę zawodu, w  którym się kształcą. Niektórzy studenci mogą trafić też na staże w firmach zagranicznych. Przydają się tu też umowy partnerskie podpisywane z miastami europejskimi. Nie wszyscy bowiem samorządowcy postrzegają tego rodzaju porozumienia, jako okazję do organizowania dla siebie wycieczek zagranicznych na koszt podatników.

W ten sposób studenci turystyki mogą trafiać do biur podróży, hoteli, centrów konferencyjnych; przyszli specjaliści od gospodarki przestrzennej do właściwych wydziałów urzędów gmin czy powiatów; architekci do biur i pracowni projektowych itd.; nauczyciele do szkół i przedszkoli. Możliwości jest wiele.

 

Powstają też specjalne serwisy internetowe kojarzące potencjalnych stażystów z ewentualnymi pracodawcami.

 

Znajdujemy także miasta, które fundują stypendia dla najzdolniejszych dzieci. Zapewniają także preferencje dla rodzin wielodzietnych. 

 

Czytaj: Tomaszowska Karta Rodziny Wielodzietnej 3+

 

Władze wielu miast mają świadomość zapewnienia odpowiedniego standardu życia dla młodych małżeństw. Inwestują w żłobki, przedszkola i infrastrukturę służącą młodym małżeństwom. Nie bez znaczenia jest wielkość czynszu, jaki muszą opłacać młodzi ludzie „na dorobku”. Wystarczy rzucić okiem na uchwałę Rady Miejskiej ustalającą mocno zróżnicowane czynsze w zasobach należących do samorządu.

 

Dla lokali, w których brak jest urządzeń wodociągowych, znajdujących się w budynkach przeznaczonych do rozbiórki, położonych w I strefie opłata wynosi 3,51 zł/m². Łatwo więc obliczyć, że dla 60-metrowego mieszkania w centrum w zrujnowanym budynku sam czynsz to ponad 210 złotych. W mieszkaniu nie ma wody, łazienki, kanalizacji ani centralnego ogrzewania. Mieszkanie tej samej wielkości, ale w nor lanym standardzie kosztować będzie 369 złotych. Przy czym stawka czynszu w nowym budownictwie (wybudowanym po 2002 roku) sięga już 8,50 złotych, czyli 510 złotych za miesiąc. Do opłat należy doliczyć wszystkie media.

 

Mieszkań na wynajem o odpowiednim standardzie wciąż jednak u nas brakuje. Tak samo jak brakuje myślenia o tym, że należy pomagać młodym rodzinom na życiowym starcie. Problemem u nas jest nie tylko własne „M” ale też znalezienie miejsca w żłobku lub przedszkolu.

 

By powstrzymać emigrację potrzebny jest nie tylko rynek pracy ale i odpowiedni poziom życia, niekoniecznie mierzony liczbą zbudowanych Orlików.

 

Władze wielu miast zrozumiały też, że należy przyszłość swoją opierać na jednostkach najaktywniejszych, gotowych swoją przyszłość wiązać nie tylko z prostym samo zatrudnieniem ale tworzeniem przedsiębiorstw usługowych, handlowych czy produkcyjnych. Ich kreatywność zapewnić ma nowe miejsce pracy. Według ogólnopolskich zestawień to właśnie małe, lokalne firmy zapewniają najwięcej miejsc pracy. 

 

Właśnie dla młodych przedsiębiorców wprowadza się systemy ulg i ułatwień między innymi w zakresie wysokości czynszów w użytkowych lokalach komunalnych. Opisywaliśmy niedawno podobny przykład z Częstochowy.

 

Czytaj: Nie wszędzie jest jak u nas

 

Dobrym pomysłem jest tworzenie parków technologicznych i inkubatorów przedsiębiorczości. W Tomaszowie taka instytucja została kilka lat temu zlikwidowana z uwagi na dokonywane  malwersacje. Jej miejsce zajęła Fundacja Gminy Zelów. W zasadzie nikt nie wie czym się ona zajmuje.

 

Tymczasem chodzi tu o wsparcie dla powstających podmiotów, możliwość wynajęcia lub udostępnienia pomieszczeń biurowych, które nie zawsze młodemu przedsiębiorcy są potrzebne ale za to są wymagane przez PUP, który nie wiedzieć czemu wymaga, by przy ubieganiu się o dotację na rozpoczęcie działalności firma miała swoją siedzibę poza miejscem zamieszkania młodego przedsiębiorcy. „Konia z rzędem” temu, kto w sposób logiczny i sensowny uzasadni taki zapis regulaminu przyznawania dotacji, stojący w sprzeczności z ustawą o swobodzie działalności gospodarczej, która to w żaden sposób nie ogranicza możliwość pracy we własnym domu. Przecież każdy z nas jest w stanie wymienić jednym tchem dziesiątki działalności, które można prowadzić w zaciszu domowych pieleszy, a nawet nie wychodząc wcale z łóżka. W epoce wirtualnych biur, cyfryzacji i powszechności Internetu tomaszowski PUP wykazuje się całkowitym anachronizmem i tym samym wymusza na osobie otwierającej firmę ponoszenie często wcale niepotrzebnych kosztów.

 

Władze naszego miasta również nie wykazują żadnej aktywności mającej na celu promocję przedsiębiorczości. Są miejscowości (wcale nie większe niż Tomaszów), gdzie organizuje się gale biznesu, nagradza najciekawsze pomysły na biznes, organizuje wsparcie dużych firm dla młodych i twórczych przedsiębiorców.

 

Tomaszów wiele lat zwyczajnie przespał. Kiedy inni ruszali do wyścigu, my dreptaliśmy w miejscu, przesuwając się każdego dnia delikatnie do tyłu, powiększając dystans do miejskich liderów. Konkurencja na rynku pozyskiwania i utrzymywania kapitału ludzkiego jest ogromna i obejmuje również duże aglomeracje, posiadające potencjał uniwersytecki. Czy to oznacza, że sami siebie powinniśmy ustawiać na z góry przegranej pozycji?


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

qwer 20.08.2013 15:39
"Przecież każdy z nas jest w stanie wymienić jednym tchem dziesiątki działalności, które można prowadzić w zaciszu domowych pieleszy, a nawet nie wychodząc wcale z łóżka." Taką działalność to ja znam tylko jedną...

Ajdejano 16.08.2013 20:15
Do wisu nr 4: jeżeli wymóg, o którym Pan pisze jest prawdą, to jest to typowy przejaw skretynienia powiatowych radnych i urzędników. Najpierw skretyniałych urzędników, którzy podsunęli radnym debilną uchwałę do przyklepania a potem kretynów-radnych, którzy taką debilną uchwałę przyklepali. Jest to jeden z wielu przykładów na skretynienie i jednych i drugich. Tak na marginesie: debilizm, zwłaszcza samorządów powiatowych osiąga niebywały poziom w wielu powiatach i również w samorządach miejskich. W zwykłych gminach, zwłaszcza wiejskich, większość wójtów ma święty spokój z tymi swoimi matołami-radnymi, ponieważ to towarzystwo wie, że zgarnie przynajmniej raz w miesiącu (sesje) i dodatkowo za tzw. komisje jakąś kasę. I w tym towarzystwie praktycznie brak porąbanych: nauczycieli, doktorów i innych lokalnych kacyków politycznych. I dlatego zwykłe gminy nie dochodzą do takiego kretyństwa jak samorządy powiatowe i miejskie w takim pipidówku jak nasz grajdoł.

bezradny 16.08.2013 16:46
a gdzie tu robić ? w ceramice maszyny a ludzie zarabiaja tyle o ile no i chluba ? /czytaj masakra / miasta szpital który tnie na średnim szczeblu pracowników, oszczędza też tam gdzie liczy się życie tzn pogotowie bo z tego co wiem od znajomego na cały powiat ! jest tylko jedna karetka specjalistyczna z lekarzem /z kierowca 4 osoby/ a od wrzesnia 3 osobowa ! Może jakis ważniak z rodzinką sie wyłozy na drodze, poczeka na karetkę specjalistyczną godzinkę a potem 3 osoby nie ogarną tego zamieszania... wszystko w tym mieście zgrozę przypomina

16.08.2013 09:00
Wymóg wynajmowania lokalu użytkowego w przypadku rozpoczynania działalności gospodarczej jest rzeczywiście niezrozumiały. Rozwiązanie całkowicie nieżyciowe, stworzone przez osobę pozbawioną wyobraźni. Wystarczy przecież uświadomić sobie, że prowadzenie działalności w domu dla kobiet wychowujących małe dzieci jest idealnym rozwiązaniem, szczególnie wtedy, gdy specyfika wykonywanej pracy nie wymaga stałych kontaktów z klientami. Łatwiej przecież pracować w domu niż zabierać dziecko do pracy. Może to jakiś temat dla radnych Rady Powiatu i najwyraźniej mało kompetentnej Powiatowej Rady Zatrudnienia.

16.08.2013 11:38
Radni powiatowi są zadowoleni z siebie, że dieta leci mimo że są na urlopach, siedzą i czekają na gotowe projekty uchwał zarządu by grzecznie podnieść rękę. Żadnej własnej inicjatywy, po prostu żenujące są te sesje rady bez żadnego poważnego punktu jak np. bezrobocie, czy ochrona i oczyszczanie Zalewu Sulejowskiego.

Ola 16.08.2013 06:46
a jeśli faktycznie będzie nas poniżej 50 tysięcy gdyby tak sumiennie podliczyć, to nie będzie prezydenta miasta tylko burmistrz?

KIKI 19.08.2013 15:08
Wg Spisu Powszechnego Ludności w 2012 r. Tomaszów rzekomo zamieszkiwało 65454 osób. Nie wiem ską wzięto te dane (czyżby z sufitu?), bo ja na oczy nie widziałam żadnego rachmistrza, a właśnie u mnie są zameldowane 4 osoby, które już około 20 lat faktycznie nie mieszkają.

20.08.2013 16:31
Te dane meldunkowe to sobie można w buty wsadzić... obecnie Tomaszów ledwo może dobiega do 60 tysięcy ludzi, a będzie zapewne mniej.

15.08.2013 22:51
Trudno sie nie zgodzic z tezami postawionymi w artykule. Niestety tak nasze władze samorządowe, jak i anachroniczny urząd pracy nie przystają do warunków w jakich obecnie znajduje się nasze miasto i powiat. Podobno kryzys powoli sie kończy (tak trrąbią niektóre media ale ja im specjalnie nie wierzę) w kazdym razie kiedy ta niby hossa dojdzie do Tomaszowa możemy ponieść dalsze straty w osobach które opuszczą nasze miasto i zasilą szeregi pracujących w dużych miastach bądź za granicą. Pozostaje ten wniosek co zawsze - ruszyć na wybory i wybrać nowych, kreatywnych ludzi by dać miastu wreszcie jakąkolwiek szansę.

16.08.2013 07:52
zgadzam się z Tobą ale pierwsza kadencja ZAGOZDONA dawała jux podstawy do zmiany prezydenta i na kolejnych wyborach ludzie nic nie zmienili znów wybrano LENIA na kolejne 4 lata .... Boję sie ze znów wygra wybory ...

Opinie

Wiceszef MON: kluczowe elementy "Tarczy Wschód" to fortyfikacje, systemy antydronowe i rozpoznawcze

Program "Tarcza Wschód" oparty jest na trzech kluczowych elementach: fortyfikacjach i zaporach przeciwpancernych, systemach antydronowych i rozpoznawczych, oraz wsparciu lokalnych społeczności rozbudową potrzebnej infrastruktury, np. drogowej - powiedział w Sejmie wiceszef MON Cezary Tomczyk.Data dodania artykułu: 22.02.2025 10:29
Wiceszef MON: kluczowe elementy "Tarczy Wschód" to fortyfikacje, systemy antydronowe i rozpoznawcze

Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Media społecznościowe należą do prywatnych firm, które mogą wpływać na siłę przekazu, nad czym użytkownicy nie mają kontroli. Używanie ich przez polityków jako głównego kanału komunikacji z obywatelami może podważać zaufanie do mediów tradycyjnych – uważa politolog i medioznawca dr Wojciech Maguś z UMCS.Data dodania artykułu: 22.02.2025 10:22
Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

Podczas przeziębienia lub grypy 40,1% Polaków mierzy temperaturę ciała dopiero po wystąpieniu objawów gorączkowych. 27,9% chorych robi to raz na dobę, a 21,3% – kilkakrotnie w ciągu 24 godzin. Do tego 77,5% rodaków nie notuje uzyskanych pomiarów. Zaledwie 7,4% badanych zapisuje je i 2,6% robi to dość sporadycznie. Eksperci komentujący wyniki raportu alarmują, że Polacy najwyraźniej nie słuchają zaleceń lekarzy. Z kolei GIS informuje, że tylko w styczniu br. zachorowało na grypę ponad 300 tys. osób, a w lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń. Od początku stycznia hospitalizowano z rozpoznaniem grypy i jej powikłań ok. 23 tys. pacjentów. Natomiast od września ub.r. zmarło z tego powodu ok. tysiąca osób. Jednak Polacy jakby nie do końca zdają sobie sprawę z powagi sytuacji.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:33
Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu

Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu

Od kilku miesięcy piszemy o tym, że nasz szpital, będzie przechowalnią pisowskich działaczy tracących intratne synekury. O tym, że w tomaszowskim szpitalu zatrudniono kolejnego spadochroniarza PiS dowiedzieliśmy się... z reportażu TVN. Tym razem jest to Radosław Marzec, związany z Janiną Goss (znaną z pożyczek udzielanych J. Kaczyńskiemu). Będzie on pełnił funkcję rzecznika spółki, ale jak zapewnia, wicestarosta Włodzimierz Justyna, nie będzie to jego jedyne zadanie. Marzec to radny Rady Miejskiej w Łodzi. Zajmował też szereg stanowisk bez wątpienia z politycznego nadania. O karierze zawodowej niewiele z Internetu się dowiemy. Poza tym, że był szoferem wspomnianej wcześniej łódzkiej skarbniczki PiS orz po Prezesa Skry Bełchatów. Do grudnia był też przewodniczącym Klubu Radnych. Złożył rezygnację, kiedy porządki w łódzkim PiS zaczęła robić Agnieszka Wojciechowa Van van Hekelom.
Ponad 16 mln zł dofinansowania. Remont zabytkowej kamienicy. Budowa nowego bloku

Ponad 16 mln zł dofinansowania. Remont zabytkowej kamienicy. Budowa nowego bloku

Gmina – Miasto Tomaszów Mazowiecki w październiku 2023r. złożyła dwa wnioski do BGK o otrzymanie dofinansowania w ramach Funduszu Dopłat do budowy jednego budynku mieszkalnego wielorodzinnego przy ul. Barlickiego 22 (22 lokale mieszkalne) przy wnioskowanej kwocie wsparcia 7,133 mln zł oraz do przebudowy kamienicy przy ul. Barlickiego 20 (17 lokali mieszkalnych) przy wnioskowanej kwocie wsparcia 9,052 mln zł. Łączna kwota wnioskowanego i przyznanego wsparcia to 16,185 mln zł, co stanowi 80% szacowanych kosztów obu inwestycji.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: JagodaTreść komentarza: A w sprawie s12, która w wariancie południowym to jakaś masakra milczy...Źródło komentarza: Dariusz Klimczak w Tomaszowie: wkrótce przedstawię projekt usprawnienia procesów inwestycyjnychAutor komentarza: ***Treść komentarza: Teraz się przypomniało jak inni przy władzy, że na dworcu syf! Przepraszam a co wasz PiS i największy ulubieniec -Macierewicz, zrobił wcześniej w tej kwestii dla Tomaszowa? 💩. 😀Źródło komentarza: 300-metrowy peron i przejście podziemne powstanie na stacji kolejowej w Tomaszowie MazowieckimAutor komentarza: KasiaTreść komentarza: Dobry wpis ale zapomniała Pani dodać że koniecznością na Dworcu jest okienko z kasą biletową! To prawdziwe utrapienie dla podróżująch tomaszowian.Źródło komentarza: 300-metrowy peron i przejście podziemne powstanie na stacji kolejowej w Tomaszowie MazowieckimAutor komentarza: TomaszowiankaTreść komentarza: Wszystko ładnie i pęknie, ale szkoda, że tak mało ludzi korzysta. Czemu ? Bo minister infrastruktury Dariusz Klimczak odpowiedzialny za transport nawala z robotą, za którą bierze niemałe pieniądze. Multum przejazdów, jednak 80% z przesiadką w Koluszkach bądź Łodzi. Nawet do stolicy oddalonej o zaledwie ponad 100 km jest przesiadka. Przecież to komiczne, ale co takiego "szanownego" ministra może obchodzić ?! On w porównaniu do 'szarego obywatela" śmiga sobie samochodem ładowanym/tankowanym za nasze podatki. Jedynie kiedy korzysta z transportu publicznego to czas przed wyborami, kiedy to trzeba się pokazać jak Pan Trzaskowski poruszający się tramwajem jeden przystanek pod publiczkę i moment, w którym dziennikarze mogą cyknąć fotkę na okładkę swojego żałosnego szmatławca. A zwykli ludzie niech sobie radzą, oczywiście tuż po wyborach. Ta sytuacja miała miejsce właśnie po objęciu stanowiska przez Pana Klimczaka. Jeszcze w roku 2023 mieliśmy kilka połączeń bezpośrednich, lecz to się wówczas zmieniło, a Koalicja wpiera nam same dobre zmiany, choć już dobrze wiemy, że ich nie ma pod każdym względem. Mam nadzieję jednak, że rodacy któregoś pięknego dnia, wezmą sprawy w swoje ręce i przestaną wspierać oszustów i złodziei. Prace nad projektem jak zwykle zaczynają się w III kwartale, kiedy to przebudowa będzie stała od IV kw. 2025 r. do końca I kwartału 2026 r. z powodu warunków atmosferycznych, przez co również będzie trwała zapewne do końca 2027 r. o ile i w tym terminie się wyrobią. Kończąc, niech nasz dworzec rośnie w siłę, bezpieczeństwo oraz piękno i wygodę dla podróżujących ludzi.Źródło komentarza: 300-metrowy peron i przejście podziemne powstanie na stacji kolejowej w Tomaszowie MazowieckimAutor komentarza: tTreść komentarza: Może mieszkańcy miasta ocenią czy takie dodatkowe skrzydła mieszkalne komponują się z wciśniętą kamienicą zabytkową. Czy modernizacja - remont zabytkowej kamienicy nie wpłynie na charakter elewacji i całego budynku (czy konserwator będzie nadzorował wszystkie działania na każdym etapie).Źródło komentarza: Dariusz Klimczak w Tomaszowie: wkrótce przedstawię projekt usprawnienia procesów inwestycyjnychAutor komentarza: obywatel TMTreść komentarza: Co się spodziewać po wyborcach skoro większość to przybysze z wiosek. Starych tomaszowian coraz mniej, wieś rządzi miastem, wybierając tzw. swoich.Źródło komentarza: Radni chcą nocnej prohibicji. Koalicja ponad podziałami
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama