Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 16:57
Reklama
Reklama

O prawa działkowców

Trybunał Konstytucyjny stwierdził w ubiegłym tygodniu niezgodność z ustawą zasadniczą aż 24 przepisów, uchwalonej przez Sejm w 2005 roku, ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych. Zdaniem sędziów i dużej grupy polityków, akt prawny przyjęty był w pośpiechu, tuż przed wyborami, tylko po to, by przypodobać się dużej grupie wyborców. Z taką oceną nie zgadzają się członkowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej, którzy twierdzą, że zamierzają bronić praw działkowców i samych ogrodów przed likwidacją. Trybunał zobowiązał Sejm do przygotowania projektu nowej ustawy w ciągu 18 miesięcy. Czy będzie ona równie korzystna jak ta obecnie obowiązująca?

 

 

- Naszym zdaniem stała się rzecz straszna - mówi szef tomaszowskich struktur Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Andrzej Barański. - Nie chodzi tu tylko o moje odczucie, czy członków naszej partii ale przede wszystkim kilku milionów ludzi, których problem dotyczy. Działkowców w Polsce jest ponad milion. Przyjęta w 2005 roku ustawa dawała tym wszystkim osobom pewność i bezpieczeństwo.  Uchylenie ustawy może budzić pewne obawy. Obserwując działania Platformy Obywatelskiej może okazać się, że działki zostaną przejęte na cele komercyjne. Czy to jest dobrze? Moim zdaniem nie.

 

SLD nie zgadza się z zakwestionowaniem legalności ustawy. Sojusz przytacza, że dwóch sędziów Trybunału Konstytucyjnego stwierdziło, że jest ona zgodna z ustawą zasadniczą a Prezydent Aleksander Kwaśniewski podpisał ją bez żadnych wątpliwości.  Partia Leszka Millera wskazuje też, że tylko silne zrzeszenia działkowców mogą być w stanie przeciwstawić się kancelariom prawnym, wynajętym przez deweloperów i bogate koncerny.

 

Trudno się dziwić takiemu zagrożeniu. Rodzinne ogródki działkowe położone są często na bardzo atrakcyjnych parcelach w centrach miast i przy głównych ciągach komunikacyjnych a ich powierzchnia często pozwala na realizację dowolnej inwestycji. Tomaszowskim przykładem mogą być ogrody przy ulicy Warszawskiej, Legionów czy Millenijnej w bezpośrednim sąsiedztwie Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

 

- Te działki mają służyć szeroko rozumianej rekreacji a równocześnie zagospodarowaniu czasu wolnego - tłumaczy Andrzej Barański. - My tak chodzimy „od ściany do ściany”. Z jednej strony budujemy ścieżki rowerowe, baseny, by podnieść stopień zdrowotności społeczeństwa. Z drugiej chcemy kilku milionom ludzi odebrać to, co od wielu lat sami kształtują i pielęgnują.  Dzięki temu zieleń funkcjonuje nie tylko na obrzeżach miast. Ponadto działki są często przekazywane z pokolenia na pokolenie. Wiele osób, których nie stać na wyjazdy, spędza na nich swoje urlopy. Tam kwitnie życie towarzyskie.

Sojusz postanowił więc wyjść naprzeciw oczekiwaniom działkowców. W apelu skierowanym do nich mocno akcentuje możliwość utraty szeregu przywilejów w tym: prawa użytkowania działek, zwolnienia z podatków i czynszów dzierżawnych, prawa do uzyskania odszkodowania za majątek na działce. SLD już zbiera podpisy pod obywatelskim projektem ustawy, która ma zagwarantować działkowcom prawa i bezpieczeństwo. 

 

- Jeśli jakiś ogród musi ulec likwidacji, to działkowiec powinien mieć prawdo do odszkodowania albo do otrzymania działki zamiennej - przekonuje Barański. - Trzeba pamiętać, że już w 2008 roku Rząd Platformy Obywatelskiej wprowadzić tzw. specustawą drogową możliwość wywłaszczania działek pod budowę dróg bez odszkodowania. Dzięki SLD przepis ten został zmieniony.

 

Przewodniczący Andrzej Barański i wiceprzewodniczący Tomasz Trzonek za naszym pośrednictwem pragną zaprosić przedstawicieli zarządów ogródków działkowych funkcjonujących na terenie Tomaszowa Mazowieckiego na spotkanie, które odbędzie się w siedzibie Sojuszu przy ulicy Jerozolimskiej w środę 18 lipca o godzinie 18.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

marchewa 18.07.2012 08:12
populizm i tyle

były działkowiec 18.07.2012 07:34
Przeczytałem ten artykół z zaciekawieniem i zgadzam sie z R,to pierdu,pierdu......Błem działkowiczem przez ładnych parę lat,dziłka to była ostoja normalności w pędzącym świecie,super sąsiedzi można było mile spędzić czas ze znajomymi.......i chociaz nie mam już dziłaki to jestem kategorycznie przeciwko takiej decyzji,aby działkowcom odbierac ich dorobek niekiedy całych pokoleń....ale ja sie pytam dlaczego opłaty przy zmianie użytkownika sa taki ogromne?dublowanie opłat za grunt,opłata inestycyjna,oplata za wstąpienie w szeregi działkowców....ludzie jak ktoś nie wie to jest kolosalna kasa!przy średniej dziłace to ok 800zł!!!!!!!!!!!!!może dlatego warto sie zastanowić czy Zarząd Główny powinen mieć taki monopol na to wszystko,może warto dopuścić do zarządzania ludzi młodych bardziej kreatywnych?Zarząd Główny to taki ogrodowy PZPN!!!!!!!!!! Ręce precz od działek!!!!!!!!!!

Sally 18.07.2012 00:36
Mi sie ten pomysl nie podoba. Zostawcie kawalek zieleni dla ludzi.Potrzebujemy roslin do zycia jak d*pe do sr*nia.

r. 17.07.2012 23:22
Pierdu pierdu ..... A może by tak o lokalnym nepotyźmie.

xxxx 17.07.2012 21:24
nie ma to jak najedzony ujmie się nad losem głodnego ot tyle

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Walentynkowe Ale Kino Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama