Do kradzieży doszło 17 listopada około godziny 15:40 (pisaliśmy na ten temat w artykule Właściciel sprawdzał światła), w jednej z miejscowości w gminie Rokiciny. Właściciel skradzionego samochodu wybrał się z jego potencjalnym nabywcą na jazdę próbną, która miała zaprezentować stan techniczny oferowanego do sprzedaży pojazdu. Po powrocie na posesję, zainteresowany kupnem mężczyzna poprosił aby właściciel wysiadł z samochodu i zobaczył czy pojazd ma sprawne światła.
Kiedy mężczyzna spełnił prośbę, siedzący w aucie złodziej zamknął drzwi i odjechał z posesji, kradnąc pojazd o wartości 12000zł.
- Policjanci z Rokicin poszukując skradzionego pojazdu, wykonywali szereg czynności policyjnych, sprawdzali różne wersje, aż w końcu wpadli na trop 26 – latka. Na zamieszkałej przez niego posesji ujawnili skradzionego Forda - wyjaśnia komisarz Katarzyna Dutkiewicz Pawlikowska, oficer prasowy KPP Tomaszów. - Mężczyzna był bardzo zaskoczony wizytą mundurowych, twierdził, że nie wie w jaki sposób auto znalazło się na jego podwórku. Wytłumaczenie było tym mniej wiarygodne, że kluczyki od pojazdu podejrzany trzymał w kieszeni swojego ubrania.
Mężczyzna nie był wcześniej karany, za kradzież grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawę prowadzą policjanci z Rokicin.
Napisz komentarz
Komentarze