Dachowali na zakręcie

@świadek, masz 100% racji.

wszyscy jesteście żałośni!!!!

czy Piotrek ma dziewczynę?

"świadek" - niewinny Przemek też chyba mógł pomyśleć z kim wsiada do auta, skoro Piotrek cyt: "nie ma nic w głowie". Chce Ci w ten sposób pokazać "świadku", że zawsze jest druga strona medalu. Więc wstrzymaj się ze zbyt pochopną oceną kogokolwiek... Jeśli chodzi o prędkość, to nawet jadąc przepisowo, możesz tak niefortunnie uderzyć, że zgniniesz na miejscu... Każdy może popełnić błąd, zrobić głupstwo i pewnie każdy z nas miał w swoim życiu chwile, do których wolałby nie wracać i czyny na swoim koncie, których drugi raz w życiu by nie popełnił. Sumując... wystarczyłoby napisać "Mam nadzieję, że Przemek i reszta wyjdą z tego bez szwanku", a nie zaczynać kolejne osobiste wycieczki pod adresem kogokolwiek. Dla mnie sprawa jest jasna. Był wypadek (jak wiele innych) i trzeba myśleć o tym co najważniejsze, czyli ludzkim życiu, a nie walić posty na poziomie ludzi ograniczonych...

tak,świadek ma rację,tylko słyszymy Piotrek,Michał tak już jest,że bardziej przejmujemy się sprawcami niż ofiarami jakby jechał przepisowo nie byłoby tego wszystkiego,a teraz leżą i cierpią

wiecie co... żal mi was wszystkich!!! wszyscy się przejmują tylko piotrkiem i michałem... a przemek który niewinnie cierpi i lezy w cieżkim stanie w szpitalu i niewiadomo co z nim bedzie to juz nie istnieje.... ogarnijcie sie ludzie bo to byla wina tego piotrka i mi go akurat nie żal bo tak jest jak nie ma sie nic w głowie... tylko dlaczego przez takich beznadziejnych ludzi cierpi niewinna osoba!!!

przeznaczenie tak musialo byc najwazniejsze ze zyja... a wyjda z tego napewno... oni sa nie zniszczalni

wszyscy piszecie tylko o P. i M. szkoda, ze jakoś nikt nie zainteresuje się trzecim chłopakiem, który jest wsumie najbardziej poszkodowany... kto zna P. to wie jak jeździł...ale nawet najlepsi popełniają błędy - jak widać na załączonym obrazku.

powiem wam tylko tyle że czytam wasze wypowiedzi i mi się w głowie nie mieści że ludzie potrafią być tacy niemili, tak się składa że znam Anie 10 lat i nigdy nie przeszła obojętnie jeśli ktoś miał problem lub czegoś potrzebował i w życiu się nie zgodzę się z tym, że w zamian czegoś oczekuje a Ty JABŁUSZKO nie wypowiadaj się na jej temat bo nawet jej nie znasz a ja osądzasz, poza tym to ty robisz tutaj największy zamęt i dajcie jej w końcu spokój bo teraz nie są ważne takie rzeczy czy to załatwiała fundacja czy nie tylko ważne żeby chłopcy z tego wyszli cało

smieszni jestescie dajcie sobie spokoj !

do jabłuszko ja nie wiedziałam na jakiej zasadzie się oddaje krew i powiedzieli mi że potrzebują oddział i tylko tyle i ja nic w zamian nie oczekuję od nikogo szkoda tylko że ukrywasz się pod pseudonimem a nie masz odwagi napisać swojego imienia

zapewniam Was, że mama chłopaków już przeczytała Wasze komentarze, poprosiła o sprzątnięcie puszek, które koleżanki chłopaków zostawiły w celu wsparcia ich leczenia.... prawdziwi przyjaciele postarali się i naprawdę jestem dla Was pełna podziwu, jesteście wspaniali.....Brawo dla Was.... oczywiście,że będzie dobrze z chłopakami.....d

aniu-ty dziecko nie wiesz o czym piszesz,jabłuszko ma rację jestes zielona w tych sprawach jak ogórek!!!

droga Aniu...celem sprostowania fundacja p. Agaty Mróz pomaga osobom chorym na nowotwory krwi czyli na białaczkę. Dlatego chyba ktoś tu myli fundację!!! Jeśli natomiast chcemy oddać krew dla konkretnej osoby,to wystarczy że przed pobraniem to zaznaczy. Nalezy podać dane osobowe osoby potrzebującej oraz miejsce jej pobytu. I nikt tu nikogo nie chce oczerniać.... Twierdzisz że nic nie robie...Ty za to robisz wiele.....hahaha nie ośmieszaj się i nie wierzę że niczego w zamian nie oczekujesz.....

ta cała Ania,pisze bzdety,że czytac sie nie chce!!!! oj,dziewcze g....o wiesz ,a sie wypowiadasz,druga Rutowicz!