Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 26 listopada 2024 11:35
Reklama
Reklama

SZEŚĆ MIESIĘCY PLUS, CZYLI O ROZSZERZANIU DIETY NIEMOWLĘCIA

ROZMOWA Z DIETETYKIEM MAŁGORZATĄ JACKOWSKĄ

Rozszerzanie diety… Temat niby oczywisty, a jednak funkcjonuje w nim tyle mitów… Jedni sugerują rozszerzać dietę już po czwartym miesiącu życia dziecka, inni dopiero po szóstym. Bywają i tacy, co zalecają podawać niemowlęciu soczki czy warzywa już po 3 miesiącu. Jakby tego było mało, na opakowaniach gotowych produktów  można zobaczyć informację o tym, że dana kaszka czy obiadek przeznaczone są dla dzieci, które ukończyły 4 miesiąc życia. Skoro tak mówią i piszą, rodzice widzą zielone światło i przystępują do dzieła- zaczynają podawać dziecku posiłki stałe.  Niestety częściej okazuje się, że robią to za wcześnie niż w odpowiednim dla dziecka momencie. Dlatego o to, jak i kiedy rozszerzać dietę zapytałam Małgorzatę Jackowską- dietetyczkę dla mam i dzieci, dyplomowaną promotorkę karmienia piersią, doulę, autorkę bloga www.malgorzatajackowska.com

 

Natalia Jaborska- Bieniek: Najczęściej słyszy się o rozszerzaniu diety zbyt wcześnie. Powiedz, proszę, kiedy jest odpowiedni czas na proponowanie niemowlęciu nowych posiłków?

Małgorzata Jackowska: Według aktualnej wiedzy najlepszy czas na to jest wtedy,  kiedy dziecko ma OKOŁO pół roku, siedzi stabilnie z podparciem lub bez podparcia (u takich maluchów to zwykle jednak z podparciem) i nie wypycha językiem jedzenia, które mu proponujemy na łyżeczce (jeśli wybieramy karmienie łyżeczką na początku rozszerzania diety). To są sygnały świadczące o fizycznej gotowości dziecka do rozpoczęcia rozszerzania diety, a te fizyczne objawy zwykle wynikają z tego, że cały organizm malucha jest na nowe posiłki gotowy – jego układ pokarmowy, odpornościowy oraz aparat mowy, czyli buzia. Można trafić na wytyczne mówiące o tym, że rozszerzanie diety należy rozpocząć po 4 miesiącu życia dziecka, ale tak naprawdę badania naukowe pokazują, że jest to granica bezpieczeństwa, a nie konieczny moment do rozpoczęcia rozszerzania diety. To znaczy, że  podawanie stałych posiłków przed końcem 4 miesiąca (17 tygodni) wiąże się z wyższym ryzykiem wystąpienia u dziecka chorób w przyszłości, w tym alergii albo niedożywienia ze względu na zamianę pełnowartościowego mleka na produkty stałe, które mogą nie dostarczyć wystarczającej ilości składników odżywczych dobrze przyswajalnych w tym wieku. Rozszerzanie diety powinno się więc zacząć raczej wtedy, kiedy dziecko ma „około pół roku” i nie wcześniej niż gdy skończy 17 tygodni.  Na ten temat mam dwa teksty na blogu: TUTAJ oraz TUTAJ. 

 

Czyli tak naprawdę najbezpieczniej jest poczekać do ukończenia przez dziecko 6 miesiąca życia. W takim razie czy jest jakaś różnica, jeśli chodzi o czas wprowadzania posiłków stałych dla dzieci karmionych piersią i mlekiem modyfikowanym? Pediatrzy w dalszym ciągu nierzadko proponują, aby podawać dzieciom karmionym mieszanką mlekozastępczą nowe produkty już około 4 miesiąca życia.

Nie  Zalecenia Europejskiego Towarzystwa Gastroenterologii Hepatologii i Żywienia Dzieci (ESPGHAN 2017) mówią o tym wyraźnie – zalecenia są takie same dla dzieci karmionych piersią i karmionych mlekiem modyfikowanym.

Oby twoje słowa przekonały niedowiarków  Wyżej wspomniałaś o ryzyku zbyt wczesnego rozszerzenia diety dziecka. Czy istnieją jakieś badania czy doniesienia, że zbyt późne rozszerzanie diety dziecka może również szkodzić?

WHO w swoich zaleceniach przestrzega przed zbyt długim zwlekaniem z rozszerzaniem diety – może to spowodować późniejsze trudności w akceptacji nowych smaków i konsystencji, a w skrajnej sytuacji doprowadzić do niedoboru niektórych składników odżywczych, szczególnie żelaza. Dlatego dobrze jest zacząć rozszerzanie diety, kiedy dziecko ma około pół roku. Nie musi zjadać zawrotnych ilości – ważne, żeby miało okazję poznawać jedzenie, widzieć je, dotykać, próbować. Nie chodzi o ilość, a raczej o doświadczanie i naukę.

Dziś bardzo popularną metodą jest metoda BLW. Coraz częściej krytykuje się karmienie łyżeczką. Czy to ma aż takie znaczenie, którą metodę żywienia wybierzemy?

Jestem fanką BLW i bardzo polecam ten sposób rozszerzania diety (a dlaczego opowiedziałam TUTAJ. Wiem, że nie wszyscy rodzice chcą z tej metody korzystać. Myślę, że karmienie łyżeczką nie jest krytykowane, to raczej kwestia niestety dość popularnych w internecie przepychanek, która metoda wychowawcza jest „lepsza” (tych tematów jest mnóstwo w rodzicielskim świecie i nie dotyczą tylko karmienia dzieci). Dla mnie ważne jest, żeby karmienie dziecka było dla całej rodziny jak najmniej stresującym przeżyciem, a jednocześnie, żeby wspierało naukę i dobre nawyki żywieniowe. Ważne jest dla mnie, że nawet jeśli nie chcemy stosować BLW, to musimy pamiętać o tym, że podawanie kawałków do samodzielnego jedzenia to nie tylko BLW, a element tradycyjnego rozszerzania diety! Według zaleceń (wszystkich) kawałki do samodzielnego jedzenia, pokarmy z rodzinnego stołu (zdrowe i bezpieczne dla dziecka) oraz posiłki o urozmaiconej konsystencji (nie tylko gładkie papki) powinny być podawane nie później niż w 8-9 miesiącu życia malucha. Jeśli dziecko siedzi stabilnie i wyciąga ręce po jedzenie, które przed nim leży, to spokojnie można zacząć mu podawać np. miękkie owoce i warzywa, pieczywo, gotowane mięso, rybę itp. – generalnie produkty, które łatwo daje się rozgnieść dziąsłami. To ważna stymulacja dla mięśni twarzy oraz nauki żucia i gryzienia. Bez tego doświadczenia dziecko może mieć w przyszłości problemy logopedyczne, a więc np. problemy z nauką mówienia.

Sama zaznaczyłaś, że wiesz, że nie każdy rodzic chce stosować metodę BLW. Domyślam się, że jedną z obaw jest możliwość zadławienia się pokarmem. Jak oswoić strach przy tej metodzie? Masz jakieś fajne rady?  Sama przez to przechodziłam przy rozszerzaniu diety dziecka i często miałam duszę na ramieniu, patrząc jak synek niezdarnie próbuje poradzić sobie z jakimś produktem… Mąż nierzadko opuszczał kuchnię, bo jak twierdził, to nie na jego nerwy.

Długo by pisać. Domyślam się, że najbardziej obawiamy się zakrztuszenia – ale musimy pamiętać o tym, że niemowlęta mają sprawnie działający odruch wymiotny, który pojawia się, kiedy dziecko ma jedzenie jeszcze w buzi (nie w gardle jak u starszych dzieci i dorosłych), który chroni je przed niebezpiecznym zadławieniem. Ważne jest, żeby jedzenie kawałków odbywało się zawsze w pozycji siedzącej, żeby dziecko samo sięgało po jedzenie i wkładało je do ust i żeby nie wkładać mu kawałków jedzenia do buzi. Więcej na ten temat pisałam TUTAJTUTAJ , TUTAJ.

Czyli popularne karmienie w leżaczku/bujaczku/ foteliku samochodowym odpada?

Jeśli zaczynamy podawać posiłki inne niż mleko zanim dziecko jest w stanie utrzymać stabilną siedzącą pozycję, to powinno dostawać tylko gładkie przeciery. Inaczej ryzykujemy, że się zakrztusi. A więc jeśli podajemy posiłki w pozycji odchylonej, to nie powinny to być kawałki ani grudki, a gładki, raczej półpłynny przecier.

Przejdźmy zatem do samego żywienia. W jakiej kolejności wprowadzać dziecku produkty? Które proponować na początek? A może nie ma to większego znaczenia? 

Nie ma sztywnej „listy”. Ważne, żeby często podawać produkty, które mają dużą gęstość odżywczą (dużo wartości odżywczych nawet w niewielkiej porcji). Fajnie, jeśli są dobrym źródłem żelaza (mięso, ryby, jajka, nasiona roślin strączkowych, produkty zbożowe pełnoziarniste, ciemnozielone warzywa, mielone nasiona i orzechy – tak, tak, można je dodawać do posiłków  ). Poza tym jest duża dowolność. Mogą to być produkty, które na co dzień jadacie w domu, sezonowe, mało przetworzone. Bez dodatku soli i cukru.

 

Natalia Jaborska- Bieniek: Bardzo często słyszę od mam, ale także od przedstawicieli służby zdrowia, o tym, jak oswajać dziecko z glutenem. Czy to nie jest jeden z mitów, że należy to robić bardzo ostrożnie i stopniowo?

 Małgorzata Jackowska: Od kilku lat już wiadomo, że nie ma potrzeby wprowadzać glutenu w jakiś specjalny sposób. Podobnie jak wszystkie inne nowości dobrze jest podawać produkty zawierające gluten w małych ilościach i stopniowo wprowadzać kolejne. Ale nie trzeba gotować pół łyżeczki kaszy manny i rozrabiać jej w swoim mleku, wprowadzając od czwartego miesiąca itd. O wprowadzeniu glutenu i aktualnych zaleceniach pisałam TUTAJ (nadal aktualne!)

Jeśli chodzi o gluten, moje przypuszczenia się potwierdziły  Co możesz powiedzieć na temat  produktów alergizujących? Które do nich należą i czy rzeczywiście wypada do nich podejść ze szczególną ostrożnością? 

Jeśli podejrzewamy u naszego dziecka jakieś alergie pokarmowe, to można potraktować produkty potencjalnie alergizujące z „ostrożnością”, to znaczy na przykład wprowadzać je co kilka dni, a nie podawać codziennie. Jeśli wiemy, że dziecko ma alergię pokarmową już w czasie, kiedy jest karmione wyłącznie mlekiem, to wprowadzanie alergenu dobrze jest ustalić z alergologiem, o ile to tylko możliwe. Natomiast, jeśli nasze dziecko jest zdrowe i nie ma powodu spodziewać się po nim reakcji alergicznej, to powinniśmy wprowadzać do jego diety wszystkie produkty niezależnie od tego, czy są potencjalnie bardziej czy mniej alergizujące – ważne, żeby to robić, bo dzięki temu układ odpornościowy dziecka może ćwiczyć reagowanie na obce białka z pokarmów. Podobnie powinniśmy postępować, gdy dziecko jest karmione wyłącznie piersią i jeść produkty nawet uważane za „alergeny”.

BLW zakłada między innymi jadanie wszystkiego od początku. Czy są wobec tego produkty, których należy unikać na początku rozszerzania diety? 

BLW przede wszystkim zakłada, że dziecko od początku je samodzielnie. Uczy się z czasem coraz sprawniejszego manipulowania jedzeniem, chwytania, żucia go itd.  To, jakie produkty mu podajemy stosując BLW,  to raczej pochodna tego, jakie produkty i dania będzie maluchowi wygodnie chwytać i żuć, a nie „założenie BLW”. Niezależnie od metody rozszerzania diety  w pierwszym roku życia dzieci nie powinny dostawać posiłków z dodatkiem soli i cukru (oraz innych słodzideł). Unikamy też produktów wysoko przetworzonych – pieczywa cukierniczego, czipsów, fast foodów itd. Raczej nie dawałabym maluchom posiłków smażonych w dużej ilości tłuszczu – kotletów, placków itd. Smażenie z małą ilością dobrej jakości oliwy czy oleju rzepakowego (bardziej duszenie) albo na suchej patelni można powoli wprowadzić i stosować co jakiś czas, ale duża ilość długo smażonego tłuszczu nie jest wskazana (zresztą u dorosłych też tego nie polecam za często). Niemowlętom nie wolno też podawać surowych lub niepasteryzowanych produktów odzwierzęcych (miodu, serów, mleka prosto od krowy, niedogotowanego mięsa, jajek i ryby) ze względu na ryzyko zatrucia. ESPGHAN zaleca też unikać kopru włoskiego (olejki i napar) oraz napoju ryżowego (duża zawartość arsenu).

EPGHAN zaleca unikać kopru włoskiego… Jak to zatem możliwe, że na wszystkie bóle brzuszka dziecka poleca się zaparzenie z niego herbatki?

To jedna z tradycyjnych metod,  ale dzięki temu, że badania naukowe dostarczają nam coraz więcej nowej wiedzy – wiadomo, że nie jest to dobry pomysł. Koper włoski zawiera olejki eteryczne, które podawane regularnie niemowlęciu czy małemu dziecku mogą być dla niego szkodliwe. Ponieważ popularność podawania tego produktu jako remedium na kolki i inne brzuszkowe dolegliwości jest duża, to ESPGHAN właśnie o tym produkcie napisał w ostatnich swoich zaleceniach. Podobnie z napojem ryżowym – roślinne napoje są coraz popularniejsze i coraz częściej podawane także małym dzieciom – stąd głos ekspertów w sprawie produktu, który może być dla najmłodszych dzieci niebezpieczny.

Powiedzmy, że rozszerzanie diety jakoś nam „idzie”. Ile posiłków proponować dziecku w kolejnych miesiącach życia?

Między 6 a 8 miesiącem podajemy 2-3 posiłki uzupełniające dziennie – dodatkowo, między karmieniami mlekiem. Koło 9-10 miesiąca można wprowadzać kolejne posiłki stałe, podawać je 3-4 razy dziennie i zacząć je proponować zamiast karmień mlekiem lub przed karmieniami mlekiem. Po 1 roku życia dziecko powinno dostawać 2-3 posiłki główne i 1-2 przekąski (posiłki stałe, mleko według Waszych preferencji).

Często wspominasz o mleku, które jak wiadomo jest podstawą żywienia dziecka do ukończenia przez niego pierwszego roku życia. Jak zmienia się zapotrzebowanie dziecka właśnie na mleko wraz z rozszerzaniem diety? Wiele mam się boi czy maluch nie zrezygnuje za szybko z piersi/ butelki na rzecz posiłków stałych. No i są mamy, które w tym kontekście martwią się o swoją laktację…

Zmienia się bardzo różnie i raczej stopniowo. Na dodatek bardzo trudno podać dokładne liczby. Mnóstwo dzieci pod koniec 1 roku życia nadal je podobnie często mleko jak wtedy, kiedy miało pół roku, a dodatkowo zjada posiłki stałe. Ale są też takie, które piją mleko 2-3 razy dziennie. Ważne, żeby posiłki uzupełniające proponować, wybierać produkty dobrej jakości i o dużej gęstości odżywczej oraz zostawić w rękach dziecka decyzję o tym, ile zje. Niezależnie od tego, czy chce zjeść według nas mało, czy dużo.

Co mogłabyś na koniec poradzić tym rodzicom, którzy martwią się o dziecko- niejadka? Co jeśli maluch nie jest skłonny do próbowania nowych posiłków? O tym, że dziecko powinno zjadać według swojego uznania już wspomniałaś. Są jednak rodzice, którzy dalej uważają, że ich dziecko powinno jeść więcej.

Po pierwsze trzeba sobie uświadomić, że dzieci potrzebują zdecydowanie mniej jedzenia niż nam się wydaje. Niemowlak może zjeść kilka łyżeczek i naprawdę być najedzony. Jeśli nadal pije dużo mleka, jest zdrowy, rośnie, a my proponujemy mu posiłki stałe, to nie ma się czym martwić. Zdecydowanie więcej szkód wynika z tego, że namawiamy albo nawet próbujemy zmuszać dziecko do jedzenia wbrew jego woli. Tymczasem najważniejsza zasada żywienia dzieci jest taka, żeby pamiętać o podziale odpowiedzialności za jedzenie: rodzice powinni dbać o regularne podawanie posiłków, podawać dobrej jakości posiłki gęste odżywczo, bogate w składniki odżywcze, a także o dobrą atmosferę i bezpieczeństwo dziecka. Dziecko decyduje natomiast o tym, ile i CZY zje posiłek. Jeśli bardzo martwicie się o swojego malucha, to bardzo polecam książkę „Moje Dziecko nie chce jeść” Carlosa Gonzaleza oraz „Uśmiechnij się, siadamy do stołu” Jespera Juula.

Mam nadzieję, że każdy rodzic szczerze weźmie sobie Twoje rady do serca, bo niestety nawet w swoim otoczeniu obserwuję próby przekonania dzieci do tego, żeby zjadły więcej. Dziękuję Ci za rozmowę !

Dziękuję 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie
Efektywny magazyn - 3 sprawdzone sposoby na optymalizację Efektywność magazynu jest jednym z kluczowych elementów wpływających na sukces operacyjny każdej firmy. Odpowiednio zorganizowane procesy, zoptymalizowany układ przestrzeni oraz wdrożenie nowoczesnych systemów zarządzania mogą znacząco wpłynąć na redukcję kosztów, zwiększenie wydajności i poprawę jakości obsługi klienta. W tym artykule przedstawiamy trzy sprawdzone strategie, które pomogą usprawnić działanie magazynu i dostosować go do dynamicznych wymagań współczesnej logistyki.Data dodania artykułu: 26.11.2024 09:50Efektywny magazyn - 3 sprawdzone sposoby na optymalizację Nowi podoficerowie 9 Łódzkiej Brygady Obrony Terytorialnej! Zakończyła się kolejna edycja kursu podoficerskiego SONDA, który wyposażył 9 Łódzką Brygadę Obrony Terytorialnej w 33 nowych podoficerów. To oni będą od teraz wspierać proces szkolenia i budować kompetencje kolejnych żołnierzy, wzmacniając zdolności obronne oraz terytorialne jednostki.Data dodania artykułu: 26.11.2024 08:28Nowi podoficerowie 9 Łódzkiej Brygady Obrony Terytorialnej! Obawy najmniejszych firm. Na czele zestawienia rosnące koszty prowadzenia działalności i składki ZUS-owskie Rosnące koszty prowadzenia działalności gospodarczej są obecnie największą obawą mikro i małych przedsiębiorstw, o czym informuje blisko 37% z nich. Z kolei niespełna 30% wskazań dotyczy podnoszenia składek na ZUS, a przeszło 27% – nierzetelnych kontrahentów. W czołowej piątce zestawienia znajdują się też takie zagrożenia, jak utrata płynności finansowej oraz wzrost podatków i nakładanie dodatkowych danin. Natomiast najmniej lęków wzbudza kwestia niestabilności politycznej. Do tego widać, że tylko 2,5% badanych stwierdza, iż niczego się nie boi.Data dodania artykułu: 25.11.2024 19:33Obawy najmniejszych firm. Na czele zestawienia rosnące koszty prowadzenia działalności i składki ZUS-owskie
Reklama
Reklama
„Miłość jak miód” „Miłość jak miód” „Miłość jak miód”seans w ramach cyklu Kultura Dostępna!W czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Majkę (Agnieszka Suchora) i Agatę (Edyta Olszówka) równie dużo łączy, co dzieli. Obie są po pięćdziesiątce, przechodzą menopauzę i nie wierzą, że w ich życiu cokolwiek zmieni się na lepsze. Jedna mieszka nad Bałtykiem, druga w Tatrach. Jedna prowadzi cukiernię, druga jest wziętą architektką wnętrz. Jedna jest wdową, drugą partner właśnie zostawił dla młodszej. Jedna poświęca się dzieciom i wnukom, kompletnie zapominając o sobie, druga nie ma rodziny i dba o swój duchowy rozwój. Pewnego dnia przyjaciółki spotykają się na pogrzebie koleżanki z liceum. Agata namawia Majkę do spontanicznego wyjazdu w góry, sama zaś zajmuje jej miejsce. Nieoczekiwana zamiana ról przynosi szereg komplikacji, zabawnych zwrotów akcji i wyzwań, którym kobiety będą musiały stawić czoła. Czy uda im się przezwyciężyć przyzwyczajenia, uprzedzenia i lęki? Czy zdobędą się na odwagę, żeby otworzyć się na miłość i rozpocząć nowy rozdział w życiu? Czy naprawdę nigdy na nic nie jest za późno?Kultura Dostępna w Kinach jest częścią programu realizowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, którego operatorem jest Narodowe Centrum Kultury. Projekt dofinansowano ze środków Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Szczegółowe informacje i repertuar najnowszej edycji cyklu w kinach Helios w całej Polsce dostępne są pod adresem: www.helios.pl/kultura_dostepna oraz www.nck.pl/projekty-kulturalne/projekty/kultura-dostepna. Data rozpoczęcia wydarzenia: 28.11.2024
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios Tegoroczna jesień nie przestaje zaskakiwać różnorodnymi nowościami. Od najbliższego piątku w repertuarze kin Helios zagoszczą aż trzy premiery: „Simona Kossak”, „Vaiana 2” i „Heretic”. Ponadto widzowie mogą zapoznać się z licznymi filmowymi przebojami oraz projektami specjalnymi, takimi jak Kultura Dostępna czy Maraton Władcy Pierścieni.Polską nowością na najbliższy tydzień jest dramat „Simona Kossak”, przybliżający prawdziwą historię potomkini artystycznej rodziny Kossaków. Młoda kobieta porzuca dotychczasowe życie i towarzyskie salony, aby objąć posadę naukowczyni w Białowieży. W środku puszczy, pomimo trudnych warunków – bez prądu i bieżącej wody – rozpoczyna życie na własnych warunkach. Tam poznaje fotografa Lecha Wilczka, z którym łączy ją niezwykła relacja. Jednakże wyobrażenia Simony o pracy przyrodnika ulegają bolesnej weryfikacji. Musi stanąć w obronie nie tylko swoich ideałów, ale również świata roślin i zwierząt… W rolach głównych występują: Sandra Drzymalska, Jakub Gierszał i Agata Kulesza.W repertuarze znajdzie się także nowa animacja wprost ze studia Disney – to „Vaiana 2”, czyli kontynuacja ciepło przyjętej historii nawiązującej do kultury wysp Polinezji. Trzy lata po wydarzeniach z pierwszej części, Vaiana otrzymuje nieoczekiwane wezwanie od swoich przodków. Dziewczyna musi wypłynąć na dalekie i dawno zapomniane wody Oceanii. Vaiana zbiera więc grupę śmiałków gotowych na przygodę życia, wśród których znajduje się jej przyjaciel Maui. Ich zadaniem będzie przełamanie niebezpiecznej klątwy, a nie będzie to proste, gdyż będą musieli stawić czoła starym i nowym wrogom.Jesienna aura sprzyja oglądaniu horrorów, a już w najbliższym tygodniu pojawi się kolejna nowość z tego gatunku. „Heretic” opowiada o dwóch młodych kobietach, które od drzwi do drzwi starają się głosić słowo Boże. W jednym z domów otwiera im czarujący pan Reed – szybko okazuje się jednak, że mężczyzna posiada diaboliczną drugą twarz. Niespodziewanie wszystkie wyjścia zostają zamknięte, a podejrzany gospodarz co chwila pojawia się, aby zadać im kolejną zagadkę testującą ich wiarę. Rozpoczyna się śmiertelnie niebezpieczna gra, w której stawką jest przetrwanie…Ponadto w repertuarze Heliosa znajdą się hitowe nowości ostatnich tygodni, takie jak „Gladiator 2” w reżyserii Ridleya Scotta. Lucjusz jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa z rąk swojego wuja Commodusa. Teraz decyduje się walczyć w Koloseum jako gladiator, aby przeciwstawić się dwóm cesarzom, rządzącym Rzymem żelazną pięścią. Z wściekłością w sercu i z nadzieją na lepszą przyszłość Cesarstwa Lucjusz musi spojrzeć w przeszłość, aby znaleźć siłę i honor, by zwrócić chwałę Rzymu jego ludowi.Fani kina familijnego mogą wybrać się do kin na pozytywną produkcję „Paddington w Peru”. Tytułowy bohater wraz z rodziną Brownów postanawia wyruszyć w daleką podróż do Ameryki Południowej, a dokładniej do Peru, aby odwiedzić swoją ukochaną ciocię Lucy. W tym celu wszyscy udają się do umieszczonego nieopodal lasu deszczowego Domu dla Emerytowanych Niedźwiedzi. To jednak dopiero początek niezwykle ekscytującej przygody, w trakcie której odkryją wiele tajemnic.Kinomani, którzy pragną poczuć ducha zbliżających się Świąt, mogą zapoznać się z najnowszą częścią kultowej serii. Film „Listy do M. Pożegnania i powroty” ukazuje losy różnorodnych bohaterów, które krzyżują się w Wigilię. Do sagi po dłuższej przerwie powraca postać Mikołaja. Mężczyzna odwiedza dawnych i nowych przyjaciół, podczas gdy jego synek Ignaś rusza w pościg za utraconym prezentem i duchem Świąt… Ponadto w obsadzie znalazła się plejada polskich gwiazd!Kina Helios słyną z organizacji popularnych Nocnych Maratonów Filmowych, najbliższa edycja cyklu będzie w pełni poświęcona produkcjom stworzonym na podstawie dzieł J.R.R. Tolkiena. W piątek, 22 listopada odbędzie się Maraton Władcy Pierścieni, podczas którego widzowie będą mogli obejrzeć wszystkie części przebojowej trylogii w wersji reżyserskiej. Z kolei melomani mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu. W poniedziałek, 25 listopada w wybranych lokalizacjach odbędą się seanse z cyklu Kino Konesera. Widzowie będą mogli zobaczyć słynny koreański thriller „Oldboy” w odnowionej jakości obrazu. Główny bohater, Dae-su, mści się po latach za zabójstwo swojej żony… Natomiast w czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Bilety na listopadowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a  także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”. Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Poszukiwanie Świętego Mikołaja Poszukiwanie Świętego Mikołaja Bezpłatnym autobusem komunikacji miejskiej na poszukiwanie Świętego Mikołaja w SpaleWybieracie się na Poszukiwanie Świętego Mikołaja w Spale? Zachęcamy tomaszowskich poszukiwaczy przygód od skorzystania z bezpłatnego transportu publicznego. W niedzielę 1 grudnia, będzie można dojechać i wrócić ze Spały specjalną linią komunikacji miejskiej.V edycja rodzinnej gry terenowej Poszukiwanie  Świętego Mikołaja odbędzie się ona na terenie Spalskiego Parku im. Prezydentów II Rzeczpospolitej. Impreza rozpocznie się już 1 grudnia, o godzinie 12:00 w Spalskiej Sołtysówce. Organizatorzy zapraszają dzieci wraz z opiekunami do wzięcia udziału we wspólnej zabawie i odnalezieniu drogi do świętego Mikołaja.Na szlaku przygody czekają liczne atrakcje w tym m.in. stanowisko Miejskiego Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim, na którym za wykonanie zadania otrzymacie na mapie wyzwań stosowny stempel.Napiszcie list do świętego Mikołaja i wyruszajcie linią specjalną Miejskiego Zakładu Komunikacji w Tomaszowie Mazowieckim w drogę.Rozkład jazdy bezpłatnych autobusów miejskich linii nr 54 na Spalskie Mikołajki z pl. Kościuszki do Spały (i z powrotem) w niedzielę 1 grudnia br.:- odjazdy z Tomaszowa Mazowieckiego z przystanku pl. Kościuszki – centrum godz.:11:00, 12:00, 13:00, 14:30, 15:30, - odjazdy ze Spały (przystanek przy stacji paliw) godz.:11:35, 12:35, 14:05, 15:05, 17:00.Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.12.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
bezchmurnie

Temperatura: 9°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 15 km/h

ReklamaKino Kitka Tomaszów
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: WystarczyNieKraśćTreść komentarza: zdrowy rozsądek i godność... w PIS-ie....Mój Ty Bosz.....Źródło komentarza: Mariusz Węgrzynowski sam powinien złożyć rezygnacjęAutor komentarza: BonoTreść komentarza: Puszcza spuściła lanie.I dobrzeŹródło komentarza: Ekstraklasa piłkarska - Puszcza - Widzew 2:0Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Panie: a gdzie jest napisane, że media mają obowiązek lub zwyczaj uzyskiwania informacji od dwóch stron konfliktu?! Ponadto, w tym medium nie ma żadnych przypuszczeń, odczuć i domysłów. Inwestor kupuje nie obsrany zabytek, ale NIERUCHOMOŚĆ, za którą płaci swoją kasiorkę. No to wskaż mi Pan moment, w którym inwestor ma obowiązek wiedzieć, że to jest zabytek, a nie zwykła nieruchomość - co?! Kto ma jemu to wyjaśnić - co?! Kupił i kropka!!! I może w tym "zabytku" nawet zabytkowy dom uciech otworzyć. A konserwator niech dalej żłopie tę kawkę w swoim biurze. Więc, nie uprawiaj Pan taniej populistyki. Wyrzuć Pan to czerwone ze swojej główki. Czy naprawdę ludzie muszą być pod jakimś batem ?!Źródło komentarza: Po ćwierć wieku pojawił się on... konserwator. Pałac Piescha budzi emocjeAutor komentarza: tTreść komentarza: Kto powiedział, że hotel musi prowadzić miasto. Baza hotelowa jest wokół tm - tylko miasto nic z tego niema (nie zarabia). Opracowywana strategia jest tylko na papierze, a jak się ma do realizacji. Powstał wspólny projekt miasta i gminy, są wycieczki itd. (chyba chodzi o wycieczkę do Padwy).Źródło komentarza: Kilka słów o turystyce w Tomaszowie Maz. - list czytellnikaAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Jestem - ZA, a nawet - PRZECIW... A tak na poważnie: przecież doskonale wiesz, że te moje, różne wpisy w żaden sposób nie świadczą o moim pragnieniu, aby dorwać się do "wadzy", ale, najzwyczajniej odzwierciedlają moje poglądy. Nieraz są trochę przesadne. Czy, wobec tego uważasz, że moje poglądy muszą odpowiadać poglądom innych ?! Mam prawo, tak, jak i Ty, pisać o tym, co w mojej główce siedzi. I nie zamierzam się z tego nikomu tłumaczyć. Zwłaszcza tej ogromnej większości, która ma w główkach czerwone... Trzeba wielu lat, aby czerwone pająki przestały dominować w Polsce. Pozdrowienia od starego czekisty.Źródło komentarza: Mariusz Węgrzynowski sam powinien złożyć rezygnacjęAutor komentarza: SpecjalistaTreść komentarza: Co za bełkot - od Sasa do lasa. Baza hotelowa jest wokół tm - ile masz ze Smardzewic czy spały do miasta? Raz ze miasto nie może zgodnie z ustawą prowadzić hotelu - dwa - mamy szanse jedynie opierać się o turystykę weekendową. Trzeba myśleć racjonalnie. Mówią to wszystkie strategie opracowane przez ostatnie lata - ale autor tam chyba nie zajrzal. Powstał wspólny projekt miasta i gminy, są wycieczki itd. Teraz czas na rozwój tego pomysłu i sieciowanie atrakcji. Tak się robi współcześnie turystykę - a nie znaczki na lodówkę (chociaż te też w informacji turystycznej widziałem). We wszystkich dostępnych publicznie opracowaniach wychodzą dwie dominanty: arena i niebieskie źródła. Miasto chciało dołożyć kolejną pozycję na listę: termy - no ale wyszło wszyscy wiemy jak. Skansen, groty co rok publikują ilu turystów ich odwiedza - bardzo łatwo znaleźć te liczby w raportach o stanie miasta - więc jest nieźle, a teraz trzeba to wszystko rozwijać. Tylko na to potrzebna jest kasa i z tym zawsze największy problem. Ps. Inne miasta wielkości TM likwidują rowery - bo prawie nikt nie korzysta a to wielomilionowe obciążenie dla budżetu.Źródło komentarza: Kilka słów o turystyce w Tomaszowie Maz. - list czytellnika
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama