Zabrakło rozumu, czy zdrowego rozsądku?

Wczoraj wojewoda łódzki, Tobiasz Bocheński podjął decyzję o ewakuacji Domu Pomocy Społecznej w Drzewicy. Wiele osób twierdzi, że zapadła ona pod wpływem nacisku opoczyńskiego posła, który dzień wcześniej sam siebie promował, jako wolontariusza w tym właśnie DPS-ie. Na fejsa poszły "focie" i tyle z tej pomocy wyszło, następnego dnia starsi ludzie zostali przetransportowani do Tomaszowa, Bełchatowa i Radomska. Od razu uprzedzę zarzuty o to, że jestem pozbawiony empatii, a ludziom przecież (zarażonym) należy pomóc. Ci, którzy mnie dobrze znają wiedzą, że to nieprawda, ale staram się nie robić zdjęć przy każdej nadarzającej się okazji. Nie znajdziecie u mnie tego rodzaju autopromocji, bo się takim pozoranctwem po prostu brzydzę. No ale do rzeczy...

Do Tomaszowa trafiło (o ile dobrze mnie poinformowano) 18 pensjonariuszy. Ulokowano ich w pomieszczeniach, które zostały na czas pandemii opuszczone przez oddział psychiatryczny. Co mówi na ten temat personel TCZ? Pielęgniarki i lekarze są zszokowani. Starszych, wymagających szczególnej opieki ludzi, zwożono pod osłoną nocy, by przypadkiem ktoś nie miał możliwości tych działań filmować (innego wytłummaczenia nie znajduję). Ludzie Ci, zanim zostali przyjęci na oddział siedzieli i czekali w autobusie przez dłuższy czas. Jeśli już więc mówimy o wrażliwości, to tutaj na próżno będziemy jej szukać. Nie wiem z kim konsultował swój pomysł wojewoda Bocheński, ale chyba z kimś niespełna rozumu, lub jemu samemu tego rozumu zabrakło. Znowu zapytacie zapewne: dlaczego? Otóż, z tego co mi wiadomo, personel naszego oddziału zakaźnego to 8 pielęgniarek i dwie lekarki. Na zmianie będą więc przebywać 2 pielęgniarki i lekarz, W tym momencie do obsługi jest 26 chorych (na 25 miejsc).

To prawda, że na oddział można przekierować personel z innych oddziałów. I takie próby podejmuje kierownictwo szpitala i tak też się dzieje. Tylko, że zanim się to zrobi należałoby ludzi po prostu przeszkolić,. Warto zwrócić uwagę, że mamy tu pacjentów geriatrycznych (podobno przywiezionych bez dokumentacji medycznej, a więc należy im zrobić pełną diagnostykę), często leżących, cewnikowanych, w pampersach, albo wymagających pomocy przy jedzeniu. Ktoś podejmujący decyzję wziął to pod uwagę? Zabrakło rozumu, czy zdrowego rozsądku?

Pytanie, jakie samo się tu nasuwa, to gdzie jest i co robi w tej sprawie nasz Starosta? Kto i jakie informacje mu przekazuje? I dlaczego nie kontestuje niemądrych decyzji partyjnych kolegów z Łodzi i Opoczna? Co robi Zarząd Powiatu oprócz tego, że "zamawia" na Jasnej Górze msze w intencji władz naszego "grajdołka" (myślicie, że to żart albo złośliwość - a może jednak niekoniecznie)?

Co należało zrobić? Od rana o tej ewakuacji rozmawiamy z Prezydentem Witko, który próbuje podejmować interwencję w tej sprawie. Prawdopodobnie będzie na ten temat debatowal dzisiaj krajowy sztab kryzysowy. Niedopuszczalnym jest bowiem, że zamiast zrobić z DPS w Drzewicy izolatorium i zapewnić w nim opiekę osobom chorym (chociażby z opoczyńskim posłem i jego świtą jako wolontariuszami), rozwieziono ognisko zachorowań do 3 innych powiatów.

Władze powiatu opoczyńskiego okazały się skuteczne, ale jest to skuteczność polegająca na sprzątaniu, poprzez zamiatanie pod dywan. nie ma nic wspólnego z umiejętnym zarządzaniam kryzysowym. No a Tomaszowie teraz mamy problem. Ale nie jest to problem z pacjentami z sąsiedniego powiatu, ale z tym, że praktycznie nie mamy już miejsc, by na oddziale położyć naszych chorych, a z tego, co już na ten temat wiemy (chociaż nieoficjalnie), kasjerka ze sklepu Dino (przypadek, że z ulicy Białobrzeskiej? - być może), o której informowaliśmy rano, prawdopodobnie zaraziła innych pracowników, bo przynajmniej część z nich wykazuje się objawami chorobowymi.

Teraz już mleko się rozlało i pacjentów po raz kolejny przenosić nawet... nie wypada, bo byłoby to zwyczajnie nieludzkie. Ale przed TCZ stoi już kolejne wyzwanie, bo kolejnych chorych trzeba będzie umieszczać prawdopodobnie już niedługo w budynku głównym. Tym razem możliwe, że na obecnym oddziale neurologicznym, bo tylko on jest w jakiś sposób izolowany od reszty budynku. Co na to ordynator doktor Jarosław Dębiec? Bardzo jestem ciekaw