Zacznę od początku ulicy Spalskiej i póki co zakończę na skrzyżowaniu z drogą krajową 48. Zacznijmy od tego, że ciąg rowerowo-pieszy powinien mieć min 3 m szerokości, a na takich ciągach czy też ścieżkach rowerowych jest zakaz zatrzymywania się oraz nie powinny istnieć żadne przeszkody typu słupy znaki a nawet drzewa.
Moim zdaniem ta ścieżka powinna być po drugiej stronie ul Spalskiej, przede wszystkim dlatego, że obecnie przecina on 7 skrzyżowań. Gdyby został wytyczony lewą stroną ul. Spalskiej w kierunku Spały, byłoby ich tylko cztery, w dodatku o lepszej widoczności. Może i to nie duża różnica, warto jednak pamiętać, że po prawej stronie pojazdy dojeżdżające do ul Spalskiej z ulic Zakątna, Drewniana, Zgodna, Sosnowa i Żeromskiego nie widzą czy po drodze nie nadjeżdża rowerzysta, co jest to bardzo niebezpieczne.
Ale może opiszę od początku:
Jak widzimy w tm miejscu nie ma znaku C13/16, czyli ciągu rowerowo-pieszego, dlatego pojazd może sobie spokojnie parkować na chodniku, zauważmy po lewej stronie mamy zrobiony nowy chodnik który kieruje nas do jezdni ale jest brak jakiegokolwiek oznakowania. Proszę jeszcze popatrzeć na tabliczkę pod znakiem "Parking". Białe pole to chodnik, a szare jezdnia?
Przejechaliśmy jakieś 100 metrów i widzimy koniec tego parkingu a zaraz znowu parking i to na dodatek na pasie włączeniowym. Jest to niezgodne z Prawem o Ruchu Drogowym.
Teraz mamy skrzyżowanie z ul. Zakątną i znowu widzimy a zarazem go nie widzimy gdyż nie ma tam znaku, że jest tam ciąg rowerowo-pieszy, więc możemy oczywiście jechać w tym miejscu jezdnią.
Kolejne skrzyzowanie z ul. Drewnianą. Wydaje się być wszystko w porządku, ale rozporządzenie w sprawie znaków i sygnałów jasno określa jak powinny być ustawione znaki drogowe a mianowicie odległość tarczy znaku powinna być od początku krawężnika od 0,5 metra do 2 metrów, a jak pisałem wcześniej taki ciąg powinien mieć min. 3 metry szerokości. Znak jest za daleko postawiony powinien mieć konstrukcje taką jaka występuje na ul. Legionów. Zauważmy, że już tutaj na takim ciągu występuje słup oświetleniowy drzewa i.t.p.
Jesteśmy na skrzyżowaniu z ul. Zgodną i jak widać na zdjęciu nie ma znaku oznaczającego ciąg pieszo rowerowy.
Skrzyżowanie z ulicą Sosnową i... znowu znaki źle ustawione
Jak pisałem wcześniej na takim ciągu rowerowo-pieszym nie wolno się zatrzymywać ani parkować.
Obok jest ulica Sucha. Czy tak trudno tam zostawić pojazd i udać się do sklepu? Widać, że nadal mamy prawo "w głębokim poważaniu" i ono jest po to aby je łamać, a każdy kierowca musi zaparkować blisko celu. Jadąc na zakupy pod jakiś większy market parkuję zazwyczaj dalej od wejścia. Mam nogi i mogę się przejść.
Dlaczego został postawiony tutaj ten znak? Tego nie bardzo rozumiem. Tym bardziej tabliczki, na której jest napisane "Nie dotyczy osób niepełnosprawnych " w naszym dosyć chaotycznym i bardzo skomplikowanym prawie nie może być takiego zestawu znaków. Osoby z kartą parkingową mogą nie stosować się tylko do znaków takich jak : B-1, B-3, B-3a, B-4, B-10, B-35, B-37, B-38 i B-39
Powyżej widzimy znak A-30 z tabliczką T-18, które stosuje się przed takimi miejscami, w których występuje nieoczekiwana dla kierowcy zmiana przebiegu drogi lub kierunku ruchu i jak widać trzeba najpierw jechać w prawo a później w lewo. Gdzie sens, gdzie jakaś logika, skoro widać że jezdnia jest prosta z drugiej strony jest tak samo.
Druga sprawa widać znak przejście dla pieszych z przejazdem dla rowerów. Jest to bardzo niebezpieczny przejazd bo duża grupa kierowców nie ustępuję pierwszeństwa rowerzyście.
Dojechaliśmy do końca drogi powiatowej. Dlaczego nie można tutaj skręcić w lewo? Jeżeli tam są dwa pasy ruchu a ja nie mogę to po co są te dwa pasy? Z drugiej strony dlaczego skręcając w prawo z drogi krajowej 48 mamy znak A-7 ustąp pierwszeństwa, skoro ogólne przepisy mówią nam że jadąc od Spały i skręcają w lewo musimy ustąpić nadjeżdżających z prawej strony.
Zawracamy i widzimy linię przerywaną, która zaraz się zmienia w linie jednostronnie przerywaną. Dlaczego nie ma żadnego znaku pionowego nie ma w tym miejscu? Widoczność znakomita, więc czemu tak jest nie wiadomo?
Moja refleksja z tym odcinkiem drogi jest taka, że ktoś, kto projektował najprawdopodobniej robił to zza biurka. Od początku jest źle zaprojektowana, pomijając wszelkie przepisy. Są braki m.in. w oznakowaniu. Dlaczego nikt tego nie kontroluje?
Jest jeden urzędnik na całe miasto i powiat. Tylko jeden, który tym wszystkim powinien się zająć. Jego zakres obowiązków nawet nie pozwala mu na objazd po tak dużym terenie, bo miasto nie ma takiego etatu. Przez to jest wielko bałagan w oznakowaniu. Dlaczego jak jestem w innym mieście, patrząc na oznakowanie, to Tomaszów jest naprawdę daleko w tyle. Powiat kiedyś wynajmował firmę, która miała wskazywać takie uchybienia ale coś jednak z tym nie jest najlepiej.
Napisz komentarz
Komentarze