Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 30 stycznia 2025 19:58
Reklama
Reklama

Czy to tylko przebudzenie?

Do dzisiaj nie jestem w stanie sobie wytłumaczyć z jakich powodów moja żona utrzymywała nasz związek małżeński przez ponad 20 lat mojego, czynnego picia. 

Przyzwyczajenie? Ślepa miłość? Dwoje dzieci na utrzymaniu? Sfera ekonomiczna? Wstyd przed rodziną, sąsiadami? Skłonności masochistyczne? Cierpiętnictwo?

Nigdy nie poznam prawdy, i nie chcę jej poznać, nie chcę ran rozdrapywać, choć dzisiaj mogę jednoznacznie, jednomyślnie wszystkim wyznać, że jej zawdzięczam swoje życie i zdrowienie poprzez wychodzeniu z alkoholizmu. Nie jestem w stanie wyrazić w słowach mojej wdzięczności za utrzymanie naszego związku. Jedynie co mogę uczynić, by zrekompensować dawne cierpienia moich bliskich, rodziny, znajomych, tym co mnie kochali i kochają, to nie odejść od mityngu, od drugiego człowieka, drugiego alkoholika, czyli od siły większej ode mnie samego.

Bo tylko dzięki wartościom, mądrościom uzyskanym i wdrażanym w swoje życie (zasłyszanych na spotkaniach AA) nieustannie mogę diagnozować moją nieuleczalną, najbardziej śmiertelną chorobę, pogłębiając i rozwijając w sobie POKORĘ i duchowość. Tak cenne wartości, które utrzymują mnie w trzeźwości, w procesie zdrowienia, objawiając się w moim (choć są to wyświechtane słowa) wnętrzu tak zwaną POGODĄ DUCHA. Jej uzyskanie - jest największą gwarancją - by nie sięgnąć po pierwszy kieliszek.

Wielu, pierwszy okres bytności w AA przeżywa, jako „miodowy miesiąc”. Znaleźliśmy wszak nowe i prawdziwe podstawy naszego życia, ciesząc się z tego powodu. Jednak okres ten nie oddala nas od życiowych problemów.

Dopiero wówczas do mnie dotarło, że choroba alkoholowa zaatakowała moje życie, gdy postanowiłem zaprzestanie picia. Zrozumiałem wówczas, że sama abstynencja to nie wszystko, że samo nie napicie się alkoholu, to mniej niż zero, że trzeźwienie by zdrowieć, to coś więcej niż utrzymanie abstynencji, że bardziej potrzebuję w tym skomplikowanym procesie „świadków” tamtych czasów, wydarzeń dążących, tak jak moja osoba, do wyjścia z koszmaru picia niż doradzających, fachowych NAUCZYCIELI.

Po tej samodiagnozie nasuwało się pytanie, co w tej beznadziejności mam robić, by zmienić swoje życie? By bezpiecznie żyć nie napiwszy się „pierwszego”? Wydawałoby się, że na to proste pytanie nigdy nie znajdzie się prostej odpowiedzi, bo takiej faktycznie nie ma, że odpowiedź jest tak skomplikowana jak skomplikowane jest życie alkoholika.

Kolokwialnie mówiąc, alkoholik w swych kłamstwach, zakłamaniach i zaprzeczaniach, to spirala Archimedesa umieszczona w przestrzeni w ośmiu płaszczyznach. I to jest cały, skomplikowany problem do rozwiązania. Jak to uczynić? Jak pozbyć się agresji, kompleksu, gniewu wobec bliskich, wypełniających moje wnętrze po zaprzestaniu picia? Czy mój problem rozwiążą profesjonaliści, zawodowe terapie, „branżowi” sponsorzy  i socjotechniki stosowane, rozwijające wiedzę z zakresu problemu alkoholowego? Nie zawsze pamiętające o chorej duszy osoby dotkniętej alkoholizmem.

Zapewne konieczność taka zachodzi, ale wiedza uzyskana rozbudowała mój umysł, znamiona mojego EGOCENTRYZMU, co stało się najbardziej niebezpieczne w procesie trzeźwienia. W alkoholowym uzależnieniu choruje nie tylko ciało, umysł ale w szczególności DUSZA, EMOCJE, UCZUCIA. Na krótką metę, formy wyżej wymienione mogą być skuteczne, bez względu na wiek, w którym to alkoholik postanowił zaprzestania picia. Muszę jednak pamiętać, że choroba nigdy mnie nie opuści, że w alkoholiku trwać będzie do końca jego dni. Dlatego osoby z problemem alkoholowym muszą zawsze pamiętać, że …

Nie wystarczy urodzić się człowiekiem, trzeba jeszcze być człowiekiem

… co jest podstawą w procesie trzeźwienia.

A jak to zrobić, by takim się stać? Żadna profesjonalna instytucja, socjotechniki, perswazje, kluby czy stowarzyszenia abstynenckie, samodzielnie nie są w stanie, bez udziału drugiego alkoholika czyli siły większej, wyższej od nas samych taką osobę „odbudować”, „stworzyć”, „uzbroić w uczucia”.

W/g mojej, subiektywnej, opinii, 33-letniego doświadczenia między innymi w instytucjach państwowych jak i w grupach samopomocowych wspólnoty AA czy moja praca w komisji MKRPA, nie wystarcza. Dla mnie trwałą podstawą w trzeźwieniu jest przede wszystkim ZAWIERZENIE drugiemu człowiekowi czyli sile wyższej, większej ode mnie samego.

Jedyne takie miejsce na ziemi, gdzie ewolucyjnie przebudowywać można swoją duszę, myślenie, marzenia, odczuwanie, są grupy samopomocowe Wspólnoty AA, działające na bazie 12 Kroków/12 Tradycji. W tych wspólnotowych grupach podstawą i ZASADĄ w dzieleniu się, jest używanie pierwszej osoby „Ja”. Utrzymywanie takiej formy na mitingu, jest dla słuchającego niespotykanym odkryciem w sugestywnym poznawaniu swoich wad, frustracji, złych emocji i uczuć, gniewu i agresji czyli następuje samo diagnozowanie swojego „wnętrza”, swojej duszy, choroby, w której to diagnozie odkrywamy, że …

Jedynym, skutecznym lekiem na agresję i gniew jest – nie tylko milczenie a … a jak to uczynić, dokonać. Mówiąc językiem aa-owca, uczestnika grup samopomocowych we Wspólnocie AA jest - DAĆ CZAS CZASOWI ale … ale do czasu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Figo-fago 27.04.2021 20:03
Pod tym, co jest napisane grubym drukiem pod Twoim zdjęciem, podpisuje sie "ryncany i nogamy". Też znam ten ból i te satysfakcję z postawy mojej Żony. Dzielna kobieta. Koniec tematu.

cydrowy 27.04.2021 08:52
"Dla mnie trwałą podstawą w trzeźwieniu jest przede wszystkim ZAWIERZENIE drugiemu człowiekowi czyli sile wyższej, większej ode mnie samego". To przekłamanie. W programie 12 kroków AA siłą wyższą, na której ma się oprzeć trzeźwiejący alkoholik, jest Bóg. Bóg a nie "drugi człowiek". Ateistyczna wersja, bez Boga, prowadzi do nikąd.

Edek 25.04.2021 18:56
tylko słabi psychicznie mają skłonności do uzależnień

Ajdejano 26.04.2021 19:35
No, tak: ty jesteś bardzo silny psychicznie i dlatego: pijesz tylko kwaśne mleko, kwaśną serwatkę, jesz tylko kwaśne jabłka. Nie daj Boże dać ci kieliszek wódki albo piwo. Nie byłeś w mrowisku, to co ty możesz powiedzieć o życiu seksualnym i alkoholowym mrówek. PS. A gdzie ty wyczytałeś tę sentencję, którą powyżej napisałeś ? Jakiś "łocytany jezdeś, cy cós" ?

Opinie

W całym 2024 roku w sklepach było drożej średnio o 4,3% niż w 2023 roku [ANALIZA]

W ciągu całego zeszłego roku codzienne zakupy Polaków zdrożały o ponad 4% rdr. Na 17 monitorowanych kategorii aż 15 odnotowało wzrosty. Największy z nich przekroczył 8% rdr. i dotyczył słodyczy oraz deserów. O prawie 8% rdr. podrożały napoje bezalkoholowe. O blisko 7% rdr. poszły w górę ceny warzyw. W TOP5 drożyzny widać też chemię gospodarczą z podwyżką rdr. o niemal 6%, a także owoce ze wzrostem rdr. o ponad 5%. Potaniały tylko produkty tłuszczowe i karmy dla zwierząt – odpowiednio o blisko 10% i ponad 5% rdr. Jak podkreślają eksperci, w 2024 roku sytuacja w sklepach wyglądała gorzej, niż informował GUS. Natomiast ostatni raz mniejsze podwyżki cen były obserwowane w 2021 roku.Data dodania artykułu: 27.01.2025 17:47Liczba komentarzy artykułu: 2
W całym 2024 roku w sklepach było drożej średnio o 4,3% niż w 2023 roku [ANALIZA]

Nadwaga to problem ponad połowy Polaków

W Polsce nadwagę ma 65,7% mężczyzn i 45,9% kobiet, otyłość dotyczy 13,6% Polaków. Według danych z 2022 r. nadwaga i otyłość w Łódzkiem dotyczyła niemal 40% pacjentów.Data dodania artykułu: 27.01.2025 09:45
Nadwaga to problem ponad połowy Polaków

Rośnie liczba donosów na agresywne zachowania na drodze

W minionym roku na policyjne skrzynki mailowe wpłynęło prawie 30,6 tys. zgłoszeń dotyczących agresywnych i niebezpiecznych zachowań na drogach. To więcej niż rok wcześniej, gdy policjanci odebrali ponad 29,5 tys. zgłoszeń - wynika z policyjnych statystyk.Data dodania artykułu: 27.01.2025 09:23
Rośnie liczba donosów na agresywne zachowania na drodze
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino

Walentynkowe Ale Kino

Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 6°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 14 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama