Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 20:33
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Potęgi klucz? Nauczycielu ucz się sam

Niemal trzy dekady temu popularne stało się.... studiowanie. Jak grzyby po deszczu zaczęły powstawać "uczelnie", które masowo zaczęli pojawiać się tzw. studenci. Poziom wielu z nich pozostawiał wiele do życzenia.... Łatwo więc tytuł magistra (a więc mistrza) zdobywały osoby, które z trudem radziły sobie z nauką w szkole średniej. I tak jest do dzisiaj. Z jedną jednak różnicą... O ile poziom liceów był dosyć wysoki, to od jakiegoś czasu szybuje on lotem koszącym w dół. Co gorsza tam, gdzie zostaje on utrzymywany pojawiają się kłopoty z naborem. Przykładem jest ubiegłoroczny nabór do tomaszowskiego II LO. Dotąd prestiżowa placówka miała kłopoty z pozyskaniem absolwentów podstawówek. Okazuje się, że młodzież wychowywana "bezstresowo" chce też przez czas licealnej nauki przejść bez jakiejkolwiek "napinki". No przecież część zadań domowych wykonywali za nich rodzice, przez niemal cały czas trwania podstawówki. Problemy pojawiają się, kiedy chce się wybrać poważniejsze studia. Bo na nich nie ma taryfy ulgowej, a młodzi ludzie nie przyzwyczajeni do codziennej ciężkiej pracy, zwyczajnie sobie nie radzą. I nie chodzi tylko o umiejętność przyswajania wiedzy (wciąż popularny jest system zakuć, zaliczyć, zapomnieć), ale także o stany emocjonalne z tym związane, bo wychowując dzieci zapominamy, że stres jest nieodłącznym składnikiem ludzkiego życia i nie tyle należy go od najmłodszych lat unikać, co uczyć sobie z nim radzić. No i nagle okazuje się, że wydział prawa w prywatnej szkole, nie jest tym samym co jego odpowiednik na publicznym Uniwersytecie. Że na tym pierwszym znowu jest "lajtowo" ale to z tego drugiego studenci zdaje egzaminy na aplikacje.... Presja jest taka, że już po pierwszym roku odpada połowa studentów.

Wiele osób twierdzi, że trwająca wciąż pandemia przyczyniła się do degeneracji systemu oświaty. Czy aby na pewno? Wydaje się bardziej racjonalnym twierdzenie, że obnażyła niedoskonałości systemu, w którym tkwimy już od niemal 30 lat.  Jego niedostatki stały się bardziej widoczne i w sposób wręcz karykaturalny uwypuklone. 

Zabójcza karta nauczyciela

Zdarza mi się często rozmawiać z nauczycielami. Ci bardziej rozsądni twierdzą, że jednym z elementów, które zabijają w Polsce oświatę, jest tzw. karta nauczyciela. Daje ona dużo korporacyjnych przywilejów, niewspółmiernie do liczby obowiązków (oczywiście w porównaniu do innych grup zawodowych). Ustawa nie premiuje najlepszych i najbardziej zaangażowanych nauczycieli, a ustanawia stopnie zawodowej hierarchii, które nijak się mają do faktycznych efektów pracy. Trudno się dziwić, że tym, którym się chce więcej, chcieć się po prostu odechciewa.

Jakiś czas temu usłyszałem, że nasze miasto próbowało zorganizować półkolonie dla dzieci  czasie wakacji. Okazało się, że jest z tym problem. Dlaczego? Bo nie można było znaleźć nauczycieli, którzy chcieliby pracować (za wynagrodzeniem) w charakterze opiekunów. Pracownicy instytucji kultury skarżą się, że mają problem z komunikacją z nauczycielami, że trudno jest ich namówić do jakiejkolwiek aktywności pozaszkolnej. Jakże inaczej jest w placówkach niepublicznych, gdzie pensum nie obowiązuje a w wakacje także się pracuje z dziećmi? 

Kartę trzeba zmienić i nie mają co do tego wątpliwości wszyscy.... poza nauczycielami. Nawet próba zwiększenia tzw. "pensum"  o  1 godzinę wywołała falę protestów, mimo, że działałoby de facto na korzyść systemu. 

W efekcie mamy o czynienia z sytuacją, kiedy na głowie postawiono faktyczne priorytety systemu szkolnictwa. Faktycznymi beneficjantami systemu nie są już uczniowie ale nauczyciele. Zapomniano, że to oni w tym przypadku pełnią rolę usługodawców. 

Gdybyście przejrzeli programy wyborcze poszczególnych partii, albo komitetów wyborczych w lokalnych wyborach samorządowych, to z pewnością tę prawidłowość zauważycie. Części oświatowej albo nie ma wcale, albo w centrum zainteresowania stawia kadrę pedagogiczną. Dlaczego tak się dzieje? Otóż moim zdaniem dlatego, że przygotowują je nauczyciele. 

Ach te pieniądze

No właśnie. Kasa i jeszcze raz kasa. W ubiegłym tygodniu, będąc na Treście na spotkaniu z przedstawicielami Wód Polskich na Treście miałem okazję rozmawiać z wójtem gminy Tomaszów Franciszkiem Szmiglem. Nie rozmawialiśmy o oświacie ale o drogach. W pewnym momencie do rozmowy wtrącił się stojący obok jegomość, który stwierdził do mnie, że się denerwuje, jak słyszy, że ja mówię o pieniądzach,  przecież powinniśmy coś dla ludzi zrobić. Pytanie tylko co? No i kto za to coś ma zapłacić.

Niestety żyjemy w Państwie PiS, gdzie pieniędzy się nie zarabia, a się je drukuje, gdzie kiepsko wykształcony obywatel zawsze tylko "chce" i w sumie poza tym "chceniem" nic więcej go nie obchodzi. Świat zwariował? No pewnie. Trudno żeby było inaczej. Tylko, że jak słucham takich przerośniętych od spożywania piwa panów, to rozumiem, czemu populiści mają się u nas tak dobrze. 

Z oświatą zresztą jest podobnie. Jest ciągle niedoinwestowana. Ciężar jej utrzymywania przerzucono na samorządy, nie zapewniając odpowiedniej ilości pieniędzy. Obecnie zaczyna ich także brakować na wynagrodzenia. W Tomaszowie, jak dobrze pamiętam do szkolnictwa na poziomie podstawowym dopłacamy już ponad 50 procent faktycznie poniesionych kosztów. W ten sposób nigdy nie będzie to działać dobrze. 

Coraz częściej zaczyna mówić się o konieczności zamykania szkół. W Tomaszowie dane demograficzne są bardzo konkretne  i dwie placówki na tę chwilę są do likwidacji. Generują koszty i pogłębiają zapaść finansową. Oczywiście można by temu zaradzić zmniejszając liczebność klas (zresztą z korzyścią dla samych uczniów) . Tyle, że ktoś musiałby za to zapłacić. Jeśli Rząd, to zapewne dodrukowując kolejne tony pieniędzy. Za co w konsekwencji zapłacimy wszyscy. 

No ale po co rozmawiać o pieniądzach. Przecież obywatel się będzie denerwował. I w ogóle czemu mamy mu likwidować przedszkole za oknem. On nie chce prowadzać dziecka do placówki położonej 200 metrów dalej. Samochodem jeździ przecież tylko po piwo a spacerów nie za bardzo lubi.  

****

Z finansami wiąże się jeszcze inny problem. Dotyczy on szkolnictwa ponadpodstawowego. Okazało się bowiem, że najbardziej opłacalne do prowadzenia są... licea ogólnokształcące. Szkoły zawodowe to już są dodatkowe koszty. W Liceum są one minimalne. Dlatego w swoim czasie w Tomaszowie były aż cztery "ogólniaki". No i kształciły przez 30 lat na najwyższym stopniu ogólności a kolejni starostowie cieszyli się, że mało do oświaty dopłacają, a bywało, że się nawet bilansowali.

Pierwszy wstrząs przyszedł, kiedy trzeba było zlikwidować "budowlankę". Szkoła okazała się paradoksem, bo kształciła więcej fryzjerów niż techników od budownictwa. Trudną decyzję podjął Piotr Kagankiewcz. Szkoła zniknęła z oświatowej mapy powiatu. Kolejny taki odważny się nie znajdzie. Chociaż skoro 2 podstawówki mają zniknąć, to i średnia przynajmniej jedna jest za dużo. 

No ok, znowu o pieniądzach. Ale nie da się inaczej będąc osobą odpowiedzialną, bo dzisiaj nie mamy już nauczycieli, którzy uczyliby zawodu. Żaden fachowiec nie chce przyjść do pracy w szkole ze względu na... niskie zarobki. Koło się zamyka. 

Osobny temat to rodzice, którzy ponoszą współodpowiedzialność za taki stan rzeczy. Przecież każdy widzi swoje dziecko mecenasem albo lekarzem. Nie zastanawiając się nawet czy ma ono do tego predyspozycje. Po co talent plastyczny architektowi, nieprawdaż? Dziecko zdobywało nagrody. to nic, że za prace wykonane przez rodziców. Obejrzyjcie szkolne wystawki prac. Nie trzeba być specjalnie wnikliwym, by zauważyć że większość powstała ręką osoby dorosłej. 

Na studia ach na studia

Kiedyś usłyszałem takie powiedzenie, że od studiowania ważniejsze jest być studentem, a właściwie stanowi ono cel sam w sobie. Wykształcenie wyższe? A jakże. Tyle, że jego poziom nie dorównuje poziomem maturze sprzed 25 lat, Na tak zwanych prywatnych uczelniach życie studenckie toczy się leniwym rytmem. Lekkie bicie serca przy okazji sesji szybko znika. O jakiejkolwiek pracy naukowej raczej nie ma mowy. Tu się studiuje, by mieć "kwita". No i by przedłużyć sobie młodość, bo przecież rodzice pokryją wszystkie rachunki. Chcą mieć syna lub córkę magistra? Niech płacą. Jest tylko do napisania praca dyplomowa, ale cóż to z problem

Niedawno krakowska policja poinformowała o rozbiciu „zorganizowanej grupy przestępczej” parającej się… pisaniem prac dyplomowych na zlecenie studentów. Dwaj zatrzymani to: radca prawny i informatyk zarządzający zespołem copywriterów. Pisano prace licencjackie, magisterskie, a nawet doktorskie. Wystarczyło podać temat, a następnie zawodowcy wykonywali całą resztę. Policja potwierdziła 11 tys. takich przypadków. Pokazuje to skalę zjawiska. A przecież to tylko jedna taka "firma". Podobnych są w internecie setki. 

 Tak naprawdę, to zdarza mi się spotykać absolwentów studiów humanistycznych, z którymi nie ma o czym rozmawiać, którzy nie czytają książek i których wiedza na temat otaczającego świata pochodzi głównie z głupawych wpisów na Facebooku. 

Do tego doprowadził system oparty na założeniu powszechności posiadania wyższego wykształcenia. Musiało to obniżyć poziom nauczania, bo z 90 procent współczesnych magistrów nie dałoby się ich po prostu zrobić. Dyplom wyższej uczelni przestał być więc przepustką do kariery zawodowej.  To kolejny kwit.  I z tym kwitem właśnie mamy magistrów humanistów za barowymi bufetami albo obsługujących kasy w supermarketach. Szczytem osiągnięć jest praca  Mc Donalds smażyć hamburgery, etc. Wiecie, że np. dziennikarstwo studiują ludzie, których nie interesuje otaczający świat i nie potrafią napisać kilku poprawnych zdań w języku polskim. O tzw. "bożej iskrze" nawet nie wspomnę

Oczywiście właściciele tych szkół i wykładowcy mają się świetnie pobierając często kosmiczne wynagrodzenia.  

Pandemia niewiele zmieniła. Jest gorzej

Do wszystkich już istniejących patologii doszło zdalne nauczanie. Jeden z tomaszowskich radnych powiatowych i równocześnie nauczyciel wychowania fizycznego prowadził zajęcia równocześnie odpoczywając na plaży w Egipcie. Pracodawcy to nie interesowało. Problem pojawiłby się zapewne, gdyby taki belfer uległ wypadkowi. Czy inspektor BHP uznałby to za wypadek przy pracy. Pisze o tym, bo jest to wyjątkowy przypadek wynaturzenia. Jednak żadna to nowość. Takich cwaniaczków w systemie oświatowym nie brakuje. 

Czym jest nauka zdalna? Wciskaniem ciemnoty. Nauczyciele udają, że uczą, uczniowie udają, że czerpią wiedzę pełnymi garściami. Sprawdziany są kolejną ściemą. Dotyczy to wszystkich poziomów edukacji. Teraz, gdy trzeba wracać do szkół, słyszymy, że może to być nadmiernie stresujące.  Weź tabletkę, mama załatwi Ci antydepresanty. 

 

Radośnie więc kształtujemy narodowe elity. Mające problem z przyswojeniem prostych tekstów. Wychowani na testach i tumiwisizmie.  Smutne? Jak najbardziej.  Co gorsza proponowane zmiany w systemie oświaty sytuacji nie poprawią, a wręcz zapaść pogłębią. 

Chcesz być kimś w życiu, to się ucz,

Abyś nie zginął w tłumie;

Nauka – to potęgi klucz,

W tym moc, co więcej umie.

I zważ, nie popchną tego wstecz,

Ani pochłoną fale,

Kto umie choćby jedną rzecz,

Lecz umie doskonale


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

AK 07.06.2021 11:47
Odniosę się do słów "Szkoła budowlanka okazała się paradoksem, bo kształciła więcej fryzjerów niż techników od budownictwa." Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Osobiście uczęszczałam do tej placówki. Po jej skończeniu nie miałam żądnych problemów na studiach technicznych. Wiedza jaką nauczyciele mi przekazali na warsztatach okazuje się przydatna do dziś. Jako kobieta nie mam żadnego problemu z remontem mieszkania, itp. Przykre jest to, że zlikwidowano szkołę z bardzo dobrze wyposażonym zapleczem warsztatowym: stolarze, malarze, spawacze, zbrojarze i wielu innych otrzymało duży zasób wiedzy, którego obecnie tak bardzo brakuje. Łatwo coś zlikwidować, jednak są to nieodwracalne kroki. Szkoły techniczno/zawodowe przygotowujące do pracy powinny być nietykalne. Ot to moje zdanie. Pozdrawiam wszystkich wspaniałych nauczycieli którzy wiele trudu wnieśli w edukację młodzieży z "budowlanki". Co by nie pisano dla nie byliście najlepsi.

Racja 07.06.2021 13:11
to była dobra szkoła i padła w wyniku wielu niekorzystnych dla niej decyzji, m.in. apatii dyrektora szkoły. Nie jest też tajemnicą, że szkołę wygaszono w celu ratowania innej placówki z którą była związana bliska współpracownica ówczesnego Pana Starosty. Ale ideologie można dorobić do wszystkiego. Ja z kolei czekam na odważniaka, który nie będzie kasował szkół, tylko postawi na mityczne dobro ucznia (hahaha) i zmniejszy liczebność klas w szkołach tak 15-20 osób.

Ajdejano 11.06.2021 19:33
Masz 200% racji. Na potwierdzenie Twoich słów, najlepszym dowodem ich słuszności była niedawna wizyta premiera Morawieckiego w technikum przy ul. Św. Antoniego. Obiecał jakieś dotacje, bo obecni bonzowie naszego państwa zorientowali się, że jednak należy kształcić nie tylko bezmózgich idiotów, cwaniaków-politykierów, jako niby magistrów-durniów, ale przede wszystkim, FACHOWCÓW w konkretnych zawodach. Tylko nie wiem, czy to już nie jest zbyt późno.

robcio 06.06.2021 09:27
Egipt i Szwajcaria - wszędzie jest internet i można prowadzić zdalne nauczanie . Tylko po co dyrektorzy piszą zarządzenia i regulaminy zdalnego nauczania ?

Max 06.06.2021 07:40
Takie beda rzeczypospolite jakie ich dzieci chowanie

Ucz się synu, ucz, 05.06.2021 16:19
bo nauka to potęgi klucz. A gdy zdobędziesz dużo kluczy, to zostaniesz .... woźnym. Dyrektorzy się zmieniają, nauczyciele wymiatają, a woźny wciąż ten sam.

Kierownik 05.06.2021 13:00
Ja zamiast studiować zapisałem się do wiodoncej partii. Zawsze głośno krytykowałem opozycję i zostałem zauważony. jestem już na którymś z kolei kierowniczym stanowisku nie mając kierunkowego wykształcenia. Ale jestem inteligętny i się szypko uczę. Jak to mówiom: "nie matura lecz chę szczera zrobi z ciebie np. bankiera (wstaw kim chcesz być ...)

Ajdejano 06.06.2021 08:38
Twój jest oczywiście celowo, gramatycznie "przegięty", ale nauka radziecka zna przypadki takich "magistrów" po prywatnych oxfordach, którzy nawet nie zauważają, że nie znają ortografii. Przy okazji: autentycznych, porządnie wykształconych ludzi oraz zwykłych debili można było i nadal można spotkać w każdej, polskiej, wsiowej partii, od lewa do prawa.

B. Yerut 06.06.2021 10:53
Po 32 latach jedyną różnicą jest nazwa partii. Wtedy PZPR, a dzisiaj mamy większy wybór. Mechanizm wyznaczania na "srołki" pozostał ten sam.

PZPR 06.06.2021 13:08
czyli Polski Związek Piłki Ręcznej.

Ajdejano 05.06.2021 11:49
Po przeczytaniu tego materiału powyżej, przychodzi mi do głowy pewna sytuacja z jakiegoś-tam teleturnieju, w który startowała m.innymi absolwentka geografii jakiejś-tam rzeszowskiej uczelni wyższej. Pytanie brzmiało: najwyższy szczyt pasma górskiego Gorce. Dziewczyna odpowiada: Tarnica. Niby dobrze, tylko, że Tarnica to jest najwyższy szczyt polskich Bieszczad, a najwyższy szczyt Gorców, to Turbacz. Oczywistym jest, że pani magister geografii nie musiała wiedzieć o takich ***relach, bo jest to magister z prywatnej szkoły wyższej. Dlaczego nie musiała mieć takich podstawowych wiadomości ? Bo ona skończyła szkółkę wyższą , której powołaniem nie jest solidne nauczanie studentów, a dokładne finansowe rozliczanie tych studentów za tę "naukę" . Na kanwie tego powyższego tekstu: ten na wpół przestępczy proceder wyłudzania kasy od ludzi za niby jakieś "studia wyższe" powinien się skończyć. Jednak, lokalna i ogólnopolska, wsiowa, "polytyka" nigdy nie podejmie tego tematu. I dlatego, przez najbliższe lata nie pozbędziemy się tych magistrów, magistrów-inżynierów i innych wygibusów, którzy będą psuli Polskę od środka.

Ostatnio 11.06.2021 23:32
była moda na kierunek "Administracja i zarządzanie". Połowa młodzieży rzuciła się na to zarządzanie i co się okazało? Rządzić ma kto, ale nie ma kim!

Ogłoszenie 13.06.2021 13:28
https://www.nasztomaszow.pl/ogloszenia/4103,prace-magisterskie-licencjackie-zaliczeniowe

pewu 13.06.2021 15:05
Pani Mariuszu co Pan sankcjonuje ?

Opinie
Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Przed sądem rejonowym w Oświęcimiu 4 grudnia ma ruszyć proces byłego nauczyciela jednej z tamtejszych szkół, który odpowie m.in. za prezentowanie pornografii nastolatkom i naruszenie ich nietykalności cielesnej – dowiedziała się PAP w krakowskiej prokuraturze okręgowej.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:37Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów W trzech kwartałach tego roku do sądów okręgowych w całej Polsce wpłynęło blisko 62 tys. pozwów rozwodowych. To o 1,5% więcej niż w analogicznym okresie 2023 roku, kiedy było ich prawie 61 tys. Najwięcej pozwów złożono do sądów w dużych miastach. W całej Warszawie odnotowano ich łącznie 5,8 tys. Z kolei w Poznaniu było 3,9 tys. takich przypadków, a w Gdańsku zaobserwowano ich 3,4 tys. Eksperci nie są zaskoczeni tymi danymi. Jednocześnie wskazują, że spada liczba zawieranych małżeństw. Można zatem postawić tezę, że w strukturze społecznej zachodzą istotne zmiany.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:30Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów ZUS: od stycznia 2025 r. można składać wnioski o rentę wdowią Od 1 stycznia 2025 r. będzie można składać wnioski o rentę wdowią. Przeznaczona jest dla wdów i wdowców mających prawo do co najmniej dwóch świadczeń emerytalno-rentowych, z których jedno to renta rodzinna po zmarłym małżonku – poinformowała ZUS.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:27ZUS: od stycznia 2025 r. można składać wnioski o rentę wdowią
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
"A może byście tak najmilsi wpadli na JAZZ do Tomaszowa"? "A może byście tak najmilsi wpadli na JAZZ do Tomaszowa"? Zapraszamy na pierwszy koncert z cyklu JESIEŃ NAD VOLBÓRKĄ, który odbędzie się w piątek 22.11.2024 roku o godz. 19:00 w Galerii Sztuki Arkady w Tomaszów Mazowiecki.Horntet to kwintet jazzowy, demokratyczny kolektyw złożony z pięciu wyróżniających się i jednych z najbardziej obiecujących polskich muzyków jazzowych młodego pokolenia.Nominowani do nagrody Fryderyk 2024, zwycięzcy niemal wszystkich konkursów jazzowych w Polsce (m.in. Jazz nad Odrą 2023), zdobywcy 2 miejsca na prestiżowym European YoungArtists’ Jazz Award w Burghausen 2024, wielokrotnie doceniani przez krytyków i dziennikarzy muzycznych w kraju i zagranicą. Począwszy od roku 2019 i założenia zespołu z inicjatywy pianisty Bartłomieja Leśniaka, muzycy stale pracowali nad swoim własnym,wspólnym, rozpoznawalnym stylem opartym o autorskie kompozycje, będące mieszanką mainstreamu, muzyki free, ale też współczesnej muzyki klasycznej z zachowaniem słowiańskiego mianownika, będącego kontynuacją stylu określanego jako Polish Jazz. W 2023 zespół pewny kierunku, który obrał, wydał swój debiutancki album pt. „Horntet”.Skład zespołu:● Szymon Ziółkowski - saksofon altowy i sopranowy● Robert Wypasek - saksofon tenorowy i sopranowy● Bartłomiej Leśniak - fortepian● Mikołaj Sikora - kontrabas● Piotr Przewoźniak - perkusjaBilety:przedsprzedaż 45 plnw dniu koncertu 60 plnKarnet na trzy koncerty w ramach "Jesień nad Volbórką" - 100 pln.Informacje: 690 904 690Zapraszamy 1 Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Andrea Bocelli 30: The Celebration Andrea Bocelli 30: The Celebration Andrea Bocelli 30: The Celebration23 i 24 listopada w kinach HeliosPrzed nami weekend dla melomanów, którzy mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu.Andrea Bocelli to bez wątpienia najsłynniejszy tenor świata. Jest ikoną popkultury w zakresie śpiewu operowego. Z brawurą łączy muzykę klasyczną z rozrywkową. Jego nagrania sprzedają się w milionach egzemplarzy. Teraz ten charyzmatyczny śpiewak obchodzi jubileusz 30-lecia swojej pracy artystycznej. Z tej okazji przygotował wielki koncert, którego nagranie można obejrzeć jedynie w kinach.Podczas tego przygotowanego z rozmachem show usłyszymy oczywiście słynną arię „Nessun dorma” z opery „Turandot” Pucciniego, niekwestionowany przebój „Con te partirò” i wiele innych chwytających za serce utworów.Wersję kinową koncertu wyreżyserował Sam Wrench („Taylor Swift: The Eras Tour”, ”Billie Eilish: Live at The O2”), laureat nagrody Emmy i nominowany do nagrody Grammy.Helios zaprasza melomanów na ten wyjątkowy seans! Bilety dostępne są na stronie www.helios.pl, a także w kasach kin i aplikacji mobilnej. W ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz” dokonując zakupu z wyprzedzeniem, można wybrać najlepsze miejsca, a także - zaoszczędzić.Helios S.A. to największa sieć kin w Polsce pod względem liczby obiektów. Dysponuje 54 kinami mającymi łącznie 304 ekrany i ponad 55 tysięcy Data rozpoczęcia wydarzenia: 23.11.2024
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios Tegoroczna jesień nie przestaje zaskakiwać różnorodnymi nowościami. Od najbliższego piątku w repertuarze kin Helios zagoszczą aż trzy premiery: „Simona Kossak”, „Vaiana 2” i „Heretic”. Ponadto widzowie mogą zapoznać się z licznymi filmowymi przebojami oraz projektami specjalnymi, takimi jak Kultura Dostępna czy Maraton Władcy Pierścieni.Polską nowością na najbliższy tydzień jest dramat „Simona Kossak”, przybliżający prawdziwą historię potomkini artystycznej rodziny Kossaków. Młoda kobieta porzuca dotychczasowe życie i towarzyskie salony, aby objąć posadę naukowczyni w Białowieży. W środku puszczy, pomimo trudnych warunków – bez prądu i bieżącej wody – rozpoczyna życie na własnych warunkach. Tam poznaje fotografa Lecha Wilczka, z którym łączy ją niezwykła relacja. Jednakże wyobrażenia Simony o pracy przyrodnika ulegają bolesnej weryfikacji. Musi stanąć w obronie nie tylko swoich ideałów, ale również świata roślin i zwierząt… W rolach głównych występują: Sandra Drzymalska, Jakub Gierszał i Agata Kulesza.W repertuarze znajdzie się także nowa animacja wprost ze studia Disney – to „Vaiana 2”, czyli kontynuacja ciepło przyjętej historii nawiązującej do kultury wysp Polinezji. Trzy lata po wydarzeniach z pierwszej części, Vaiana otrzymuje nieoczekiwane wezwanie od swoich przodków. Dziewczyna musi wypłynąć na dalekie i dawno zapomniane wody Oceanii. Vaiana zbiera więc grupę śmiałków gotowych na przygodę życia, wśród których znajduje się jej przyjaciel Maui. Ich zadaniem będzie przełamanie niebezpiecznej klątwy, a nie będzie to proste, gdyż będą musieli stawić czoła starym i nowym wrogom.Jesienna aura sprzyja oglądaniu horrorów, a już w najbliższym tygodniu pojawi się kolejna nowość z tego gatunku. „Heretic” opowiada o dwóch młodych kobietach, które od drzwi do drzwi starają się głosić słowo Boże. W jednym z domów otwiera im czarujący pan Reed – szybko okazuje się jednak, że mężczyzna posiada diaboliczną drugą twarz. Niespodziewanie wszystkie wyjścia zostają zamknięte, a podejrzany gospodarz co chwila pojawia się, aby zadać im kolejną zagadkę testującą ich wiarę. Rozpoczyna się śmiertelnie niebezpieczna gra, w której stawką jest przetrwanie…Ponadto w repertuarze Heliosa znajdą się hitowe nowości ostatnich tygodni, takie jak „Gladiator 2” w reżyserii Ridleya Scotta. Lucjusz jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa z rąk swojego wuja Commodusa. Teraz decyduje się walczyć w Koloseum jako gladiator, aby przeciwstawić się dwóm cesarzom, rządzącym Rzymem żelazną pięścią. Z wściekłością w sercu i z nadzieją na lepszą przyszłość Cesarstwa Lucjusz musi spojrzeć w przeszłość, aby znaleźć siłę i honor, by zwrócić chwałę Rzymu jego ludowi.Fani kina familijnego mogą wybrać się do kin na pozytywną produkcję „Paddington w Peru”. Tytułowy bohater wraz z rodziną Brownów postanawia wyruszyć w daleką podróż do Ameryki Południowej, a dokładniej do Peru, aby odwiedzić swoją ukochaną ciocię Lucy. W tym celu wszyscy udają się do umieszczonego nieopodal lasu deszczowego Domu dla Emerytowanych Niedźwiedzi. To jednak dopiero początek niezwykle ekscytującej przygody, w trakcie której odkryją wiele tajemnic.Kinomani, którzy pragną poczuć ducha zbliżających się Świąt, mogą zapoznać się z najnowszą częścią kultowej serii. Film „Listy do M. Pożegnania i powroty” ukazuje losy różnorodnych bohaterów, które krzyżują się w Wigilię. Do sagi po dłuższej przerwie powraca postać Mikołaja. Mężczyzna odwiedza dawnych i nowych przyjaciół, podczas gdy jego synek Ignaś rusza w pościg za utraconym prezentem i duchem Świąt… Ponadto w obsadzie znalazła się plejada polskich gwiazd!Kina Helios słyną z organizacji popularnych Nocnych Maratonów Filmowych, najbliższa edycja cyklu będzie w pełni poświęcona produkcjom stworzonym na podstawie dzieł J.R.R. Tolkiena. W piątek, 22 listopada odbędzie się Maraton Władcy Pierścieni, podczas którego widzowie będą mogli obejrzeć wszystkie części przebojowej trylogii w wersji reżyserskiej. Z kolei melomani mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu. W poniedziałek, 25 listopada w wybranych lokalizacjach odbędą się seanse z cyklu Kino Konesera. Widzowie będą mogli zobaczyć słynny koreański thriller „Oldboy” w odnowionej jakości obrazu. Główny bohater, Dae-su, mści się po latach za zabójstwo swojej żony… Natomiast w czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Bilety na listopadowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a  także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”. Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: MaxTreść komentarza: Tylko po co nam baza hotelowa jak tu zwiedzania na kilka godzinŹródło komentarza: Kilka słów o turystyce w Tomaszowie Maz. - list czytellnikaAutor komentarza: DanielTreść komentarza: Moja szkoła pozdrawiam wszystkich z rocznika 1985 z klasy pani Hajduk a później Pani Robak 😀😀😀Źródło komentarza: TVN w tomaszowskiej DwunastceAutor komentarza: mTreść komentarza: W działaniach na temat turystyki musi być całkowita współpraca pracowników zatrudnionych w turystyce i promocji Urzędu Miasta i Starostwa Tomaszowskiego.Źródło komentarza: Kilka słów o turystyce w Tomaszowie Maz. - list czytellnikaAutor komentarza: mTreść komentarza: Ciekawe co w temacie ma do powiedzenia Prezydent Miasta Tomaszowa Maz., Starosta Tomaszowski, Wójtowie z powiatu.Źródło komentarza: Kilka słów o turystyce w Tomaszowie Maz. - list czytellnikaAutor komentarza: AsiaTreść komentarza: Należę do trzech bibliotek, wypożyczam, czytam. Nie wyobrażam sobie aby którąś zlikwidować, raczej dofinansować, by były nowe pozycje książkoweŹródło komentarza: Kilka słów o turystyce w Tomaszowie Maz. - list czytellnikaAutor komentarza: AngelTreść komentarza: We wszystkich szkołach powinno tak być. Bo przecież te obiady są oplacone przez rodziców. I to oni wyrzucają pieniądze. Może reszta tomaszowskich szkół weźmie przykład. Bo mnie to denerwowało kiedy moje dziecko wracało głodne Bo było coś czego nie lubi. A zapłacić trzeba.Źródło komentarza: TVN w tomaszowskiej Dwunastce
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama