Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 24 stycznia 2025 12:35
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Pieszy wariat drogowy

Tak sobie siedzę w środę wieczorem i czytam „Kierowca bombowca jadący samochodem marki „X” spowodował wypadek na przejściu” „Kierowca bombowca marki Y potrącił pieszego”.

Mając niewielkie doświadczenie za kółkiem, ale za sobą już dość sporą drogę liczoną w tysiącach kilometrach (Gdańsk, Łódź, Wrocław, Warszawa itp.) szybko spostrzegłem że jednym z największych problemów polskich dróg są…. piesi. Pieszy to prawdziwe panisko w ruchu drogowym. Pieszy to prawdziwy król dróg. Pieszy wchodzi na ulice i pasy kiedy chce, schodzi kiedy chce – i każdy kierowca pojazdu wielośladowego wg. jego oceny ma  się podporządkować.

 

Pieszych można zaliczyć do dwóch kategorii. Pierwsza to rozsądni, druga to kaskaderzy.

 

Jest czwartek ok. godziny 8. Wiozę sobie żonę do pracy.  Na liczniku około 40 km. Skręcamy z ulicy Mazowieckiej w Świętego Antoniego, a tam około 30 metrów przed nami środkiem ulicy (od sklepu Dino) idzie sobie młoda Pani…..z wózkiem spacerowym, a w nim na oko niespełna rocznym dzieckiem.

 

Żonie zadaje pytanie: „Misiek! Zobacz! Jak myślisz na...lona czy wariatka?”

 

Nie odpowiada, tylko się nerwowo uśmiecha. Sami wychowujemy dwójkę malutkich dzieci w wieku 4 i 6 lat i nikt z nas nigdy nie wpadł na genialny pomysł prowadzenia wózka po tak ruchliwej ulicy.

 

Druga sytuacja miała miejsce w ten sam dzień,  kiedy jechałem po żonę do pracy. Szosuje przez krzyżowanie Antoniego, w stornę  Placu Kościuszki. Nie mając zbyt wiele miejsca na drodze, ciągnę się za autobusem MZK linii nr. 3, a odległość między autami tzw. bezpieczna, ale i niewielka.

 

Jest ciasno, auta dość szeroko poparkowane,  więc MZK zwalnia do 15-20 km/h, ja także. Dojeżdżamy do przejścia dla pieszych, w którym pierwszeństwo nie jest monitorowane przez sygnalizację świetlną. Słońce nadupia w twarz aż miło, a tu nagle między autobusem, a moim pierdzikółkiem na pasach pojawia się babcia.

 

Na oko Pani ma około 70 lat. Kula przy rączce, pani ledwo tupie. Seniorka wpadła na genialny pomysł, aby ustąpić pierwszeństwa MZK, a następnie wejść na pasy między autobus, a moje auto.

 

Mój wybór pozostał jeden – „No kur... nie zatrzymam się -  albo wóz albo przewóz”.  

 

Odruchowo wciskam hamulec, kierownica mocno w lewo  - udało się, miałem szczęście i dzięki temu że ona też  przyhamowała się tym swoim kijem, ominąłem ją, ale i ciśnienie podskoczyło do „czterystu”.

 

 Zatrzymuję się, w lusterku widzę że macha pięścią i coś krzyczy. Zatrzymuje się i pytam czy jej nic nie jest i tłumaczę:

 

„Niech Pani uważa jak wchodzi na pasy,  Pani wciskając się między mną, a autobus dała mi 2 metry na hamowanie!”  

 

 Kobieta dość krzykliwym głosem stwierdziła że jest pieszym i miała pierwszeństwo. Myślałem że mnie k…ca weźmie.

 

Staruszka coś tam jeszcze pluskała. Ja jednak wsiadłem i odjechałem po żonę, ale jazdy miałem dość.  

 

Dzisiaj jadąc i widząc kolejny „królów szos” zastanawiałem się: „Kur... Ciekawe ile razy na mnie kierowca zbluzgał, w momencie kiedy jako pieszy poczułem takim Panem. Zapewne nie raz w swoim 26 letnim życiu przechodziłem przez te drogi jak nienormalny” –   już wiem jak wygląda ta druga strona „medalu”.

 

Co ciekawe o ile młodzi w jakimś stopniu są wyedukowani w kwestii przechodzenia przez przejścia dla pieszych (choć zdarzają się takie matki wariatki), o tyle osoby starsze to prawdziwi kaskaderzy. Szczególnie babcie i dziadki z osiedlowych uliczek, które wczesnym rankiem wychodzą na zakupy czy ploteczki i stoją sobie na środku tych osiedlowych uliczek. Ja proponuję Policji wyjazd na miasto i kasowanie tych bardziej krewkich. Z pewnościa praca ta będzie bardzo owcona.

 

 

W kolejnym felietonie: Kierowcy 65+ czyli szkoła jazdy PRL.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

taa 05.09.2017 21:25
Wygląda na to że żaden z Ciebie kierowca.Patrzy się nie tylko na pojazd przed Tobą ale też na chodniki. I SIĘ MYŚLI.Zwłaszcza że to było na przejściu. Według Twojego rozumowania jakbyś ją walnął,to kto by siedział? Zgadnij.

27.08.2017 23:45
W Tumanowie jest za mało przejść dla pieszych. W ogóle nie powstają nowe, a przecież aut od lat przybywa. Przykład wspomnianego sklepu Dino idealny. Prosta jak drut ulica, po jednej stronie osiedle, po drugiej osiedle, chodnik z jednej strony od żłobka prowadzi wręcz wprost na jezdnię. Trawnik wydeptany, od lat ludzie przechodzą tam na przystanek, a teraz i do sklepu. I będą przechodzić. Trochę dalej w kierunku Brzustówki to samo, po jednej stronie garaże, po drugiej osiedle. Kierowcy z komisji przy starostwie niestety nie są w stanie dojrzeć problemów pieszych.

question 27.08.2017 21:49
Przejście dla pieszych OK, ależ ile to razy pieszy wchodzi na przejście nawet nie rozejrzawszy się wcześniej czy coś nie nadjeżdża. Ileż to razy przechodzą piesi w miejscach niedozwolonych, gdzie przejście jest bardzo blisako. Piękny przykład przystanek MZK przy Lidlu. Przejście przy ZUS i na rodzie, ale to przecież za daleko. Inny temat to rowerzyści przejeżdżający (zamiast przeprowadzający rowery) przez przejście dla pieszych. A już szczytem jest kompletny brak uwagi w miejscach, w których jest obok prezejścia przejazd dla rowerów. Zero uwagi - po prostu wjazd i to kierowca ma się zatrzymać, nieważne jak jest daleko od roweru. Uważam, żena takich przejazdach powinny być ustawione znaki dla rowerzystów "dojazd do drogi z pierwszeństwem" tak jak w rowerowych krajach typu Dania czy Holandia

varan 27.08.2017 21:05
"Jest ciasno, auta dość szeroko poparkowane, więc MZK zwalnia do 15-20 km/h, ja także. Dojeżdżamy do przejścia dla pieszych, w którym pierwszeństwo nie jest monitorowane przez sygnalizację świetlną. Słońce nadupia w twarz aż miło, a tu nagle między autobusem, a moim pierdzikółkiem na pasach pojawia się babcia. Na oko Pani ma około 70 lat. Kula przy rączce, pani ledwo tupie. Seniorka wpadła na genialny pomysł, aby ustąpić pierwszeństwa MZK, a następnie wejść na pasy między autobus, a moje auto. Mój wybór pozostał jeden – „No kur... nie zatrzymam się - albo wóz albo przewóz”. Odruchowo wciskam hamulec, kierownica mocno w lewo - udało się, miałem szczęście i dzięki temu że ona też przyhamowała się tym swoim kijem, ominąłem ją, ale i ciśnienie podskoczyło do „czterystu”. Zatrzymuję się, w lusterku widzę że macha pięścią i coś krzyczy. Zatrzymuje się i pytam czy jej nic nie jest i tłumaczę: Niech Pani uważa jak wchodzi na pasy, Pani wciskając się między mną, a autobus dała mi 2 metry na hamowanie! " Opisana sytuacja nie trzyma się k..y. Skoro jechałeś 15-20 km/h to co szkodziło zatrzymać się przed tym przejściem i przepuścić starszą pieszą o lasce ?! Prawdę mówiąc to jakoś nie chce mi się wierzyć w tę znikomą prędkość, bo gdyby tak było to byś się zatrzymał niemal w miejscu, a piszesz że przejście dla pieszych widziałeś w lusterku, więc drogę hamowania miałeś 25-30m ? Odległość od MZK też chyba jakaś minimalna nie była, bo wątpię aby piesza weszła w "przerwę" powiedzmy 5 m - 10 m. Z opisu można raczej wywnioskować że się "panisku" nie chciało zatrzymać - babcia wolno idzie to zdążę przejechać. "Ja proponuję Policji wyjazd na miasto i kasowanie tych bardziej krewkich." - albo zabieranie uprawnień pseudokierowcom niemal przejeżdżających po palcach pieszych na przejściach - mieszkam przy przejściu dla pieszych i często widzę do jakich sytuacji na nim dochodzi. Aż dziw że codziennie ktoś nie zostaje potrącony. A czasem wystarczy odpowiednio wcześnie zdjąć noge z gazu, nawet nie trzeba używać hamulca.

? 05.09.2017 21:30
Miałeś. Za nie przepuszczenie osoby niepełnosprawnej jest 8 punków.

:) 27.08.2017 08:15
Ze Cie policja na pasach nie potraci,tez nie masz pewnosci,zasada ograniczonego zaufania w kazdym momencie zycia :)w malzenstwie rowniez ;)!

Adek 27.08.2017 22:16
A cz wiesz co to jest zasada ograniczonego zaufania. Poczytaj sobie http://mojafirma.infor.pl/moto...fania.html

:) 28.08.2017 08:57
No i co chciales mi tu przekazac?,jaka nowosc?-nbo potwierdza to moje przekonanie o zasadnosci tej zasady w zyciu.Zakladam,ze zona mnie nie zdradzi,ale dopuszczam myśl o okolicznosciach,ktore moga zmienic te zasade.Tak samo na drodze! :)-czujnosc do kwadratu i oczy dookola glowy :)

Bartek 27.08.2017 07:48
Najgorsze są osoby na przystankach autobusowych,którzy wysiadaja z MZK i od razu z za autobusu na pałe przechodzą przez drogę na drugą stronę ulicy. A przejście dla pieszych jest do 100 m od przystanku.

Opinie

Czy Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej chce pozbawić możliwości dialogu na forum Rady Dialogu Społecznego pracodawców i gdzie w tym wszystkim sektor MŚP?

W wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów został opublikowany opis projektu ustawy o zmianie ustawy o Radzie Dialogu Społecznego i innych instytucjach dialogu społecznego, w którym wskazano, że „projektowana regulacja zmierza do przyjęcia zasady, że zarówno strona pracowników i pracodawców jest reprezentowana w Radzie przez odpowiednio 3 najliczniejsze reprezentatywne organizacje związkowe oraz 3 najliczniejsze reprezentatywne organizacje pracodawców”[1] – informuje dr n. pr. Marek Woch ekspert Centrum Legislacji Federacji Przedsiebiorcy.pl.Data dodania artykułu: 23.01.2025 09:35
Czy Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej chce pozbawić możliwości dialogu na forum Rady Dialogu Społecznego pracodawców i gdzie w tym wszystkim sektor MŚP?

PGE wybrała wykonawcę jednego z największych w Europie magazynów energii, który będzie budowany w Żarnowcu

Grupa PGE wybrała generalnego wykonawcę inwestycji dotyczącej zaprojektowania i budowy, w formule pod klucz, bateryjnego magazynu energii Żarnowiec. Projekt o mocy do 263 MW oraz pojemności minimalnej 900 MWh zrealizuje spółka LG Energy Solution Wrocław. Magazyn zlokalizowany w sąsiedztwie należącej do Grupy PGE Elektrowni Szczytowo-Pompowej Żarnowiec będzie jednym z największych w Europie bateryjnych magazynów.Data dodania artykułu: 23.01.2025 09:21
PGE wybrała wykonawcę jednego z największych w Europie magazynów energii, który będzie budowany w Żarnowcu

W pierwszej połowie stycznia 1,2 tys. przypadków krztuśca i ponad 3,6 tys. RSV

W pierwszej połowie stycznia wykryto 1,2 tys. przypadków krztuśca i ponad 3,6 tys. zakażeń wirusem RSV - wynika z najnowszych danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego. Jednocześnie jesteśmy w środku sezonu grypowego - tygodniowo grypę lekarze diagnozują u 45-50 tys. osób.Data dodania artykułu: 23.01.2025 08:50
W pierwszej połowie stycznia 1,2 tys. przypadków krztuśca i ponad 3,6 tys. RSV
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Walentynkowe Ale Kino

Walentynkowe Ale Kino

Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 16 km/h

Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi

Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi

Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.
Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego

Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego

Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie

Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie

Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliów
Konkursy na stanowiska pracy w większości urzędów to fikcja. Na działaczy partyjnych praca czeka

Konkursy na stanowiska pracy w większości urzędów to fikcja. Na działaczy partyjnych praca czeka

Rozdawnictwo stanowisk politycznym córom i synom zawsze stanowi źródło społecznych emocji. Niestety w ciągu ostatnich 30 lat, mimo szumnych zapowiedzi a nawet kilku prób nie udało się stworzyć Korpusu Administracji Publicznej, czyli wysoce wykwalifikowanej kadry.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Kucharski i jemu podobni. Głupków nie sieją. Sami się rodzą.Źródło komentarza: Piotr Kucharski do odwołania. Komisja jest za!Autor komentarza: MarekTreść komentarza: Po pierwsze Tusk bezprawnie wstrzymuje subwencje na partię PiS i to jest okoliczność łagodząca. Niech redaktorek z równą zajadłością organizuje nagonkę na posła PO Witczaka który to sieje jadem a mówi o miłości o nosi okulary ale ieriwe serce zamiast mieć to uczucie właśnie w sercu, niech „redaktorek „ podrąży temat bezprawnego wstrzymania subwencji, i zaczepia ciągle posła Witczaka z jaką zajadłością czepia się starosty Wegrxynowdkiego tudzież ez posła MacierewiczaŹródło komentarza: Konwencja, czy konferencja. PiS w najniższej cenieAutor komentarza: Kriss66Treść komentarza: Brawo Karol Nawrocki!!!Źródło komentarza: KO o Nawrockim na Śląsku: co zrobił dla regionu?; czy, jako szef IPN ustalił kto kierował do kopalń?Autor komentarza: TomaszówTreść komentarza: Tak jak pójdziesz z trzaskowskim odpalić znicza pod znakiem drogowym:)Źródło komentarza: Upamiętniliśmy 162. rocznicę wybuchu Powstania StyczniowegoAutor komentarza: HahTreść komentarza: Czyli współpraca Witczak Węgrzynowski kwitnie :)Źródło komentarza: Piotr Kucharski do odwołania. Komisja jest za!Autor komentarza: pani WiesiaTreść komentarza: Jest taka malutka lekarka w mieście żona świeżego dyrektora.Źródło komentarza: Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi
Reklama
ReklamaAd Libitum da koncert w MCK Za Pilicą

Napisz do nas

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama