Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 03:19
Reklama
Reklama

Prawym okiem: system do gruntownej renowacji

Już prawie tydzień trwa spektakl pt. reforma sądownictwa w Polsce. Większość ludzi niewiele z tego rozumie i tak naprawdę mało ich Sądy obchodzą. Dla przeciętnego naszego rodaka Sąd jest czymś, od czego należy trzymać się z daleka i unikać niczym diabeł święconej wody. Taka jest prawda i nie da się zaklinać rzeczywistości. Ludzie Sądom nie ufają, stąd powiedzenie, że idziemy do nich po wyrok a nie sprawiedliwość. Sądy to wciąż bezduszne twory przypominające prozę Franza Kafki /zawsze aktualną/. Większość z nas nie pojmuje mechanizmów ich funkcjonowania. Oczywiście idea trójpodziału władzy jest słuszna co do zasady, jednak w naszej polskiej praktyce sprawdza się raczej średnio.

Oglądacie czasami program "Państwo w Państwie" emitowany na antenie Polsatu? Od lat pokazywane są w nim patologie polskiego systemu sądowniczego. Bezduszna maszyna, pozostająca poza jakąkolwiek kontrolą społeczną i administracyjną kontra bezsilny obywatel. Prezentowane sprawy, to nie są jakieś wyjątki, to codzienna praktyka, wynikająca z wadliwości systemu.

 

Obserwuję ten system od lat. Niestety zdarzało mi się też trafiać przed oblicze Temidy. Nie ukrywam, że najczęściej, jako osoba oskarżona, ale również jako świadek /kiedyś zeznawałem przez niemal pięć godzin non stop/. Moje przypadki wynikają przede wszystkim z pozostawienia z kodeksie karnym bolszewickiego art. 212. Zgodnie z jego brzmieniem mogę iść do więzienia za to, że piszę o sprawach publicznych i krytykuję działalność władzy publicznej oraz osób, które działają na szkodę społeczną /miałem nawet przypadek, kiedy adwokat próbował straszyć mnie postępowaniem karnym za to, że opublikowałem oficjalny komunikat policyjny/.

 

To, co muszę stwierdzić na początek to karygodna przewlekłość postępowań. Niech mi nikt nie wciska, że sędziów w Polsce jest zbyt mało. Z tego, co gdzieś wyczytałem jest ich porównywalnie do innych krajów europejskich. Jako przykład dam moją ostatnią sprawę z wspomnianej wyżej "dwieście dwunastki". Postępowanie na etapie ugodowym trwało trzy lata.

 

To nie żart. Trzy lata chodziłem do Sądu. Najpierw jeden Sąd uznał, że jest niewłaściwy terytorialnie /po złożeniu aktu oskarżenia zmieniło się rozporządzenie, co do właściwości terytorialnej sądów/. Odesłał więc do sądu właściwego. Sąd właściwy uznał z kolei, że jednak właściwy nie jest, bo nowa struktura organizacyjna weszła w życie po dacie mojego rzekomego przestępstwa i odesłał dokumenty z powrotem do pierwszego.

 

Po kilku miesiącach sprawa ruszyła. Pani sędzia zawezwała strony do mediacji. Ponoć skracać mają one procedury, a sądy odciążać od nadmiaru obowiązków. Obie strony wyraziły zgodę. Rzecz jednak w tym, że skarżący na wezwania mediatora się nie stawiał przez kolejnych kilka miesięcy. Odkryłem w ten sposób lukę w przepisach i systemie. W takim przypadku bowiem, Sąd moim zdaniem powinien oddalić akt oskarżenia. Zamiast tego sprawa ruszyła przed znowu przed sądem.

 

To znaczy powinna ruszyć, ale nie ruszyła. Dlaczego? Po pierwszej rozprawie sędzina zaszła w ciążę i należało zacząć wszystko od nowa. Nowy sędzia i ponowne wezwanie do mediacji. I znowu oskarżający się nie stawia przez kilka miesięcy. Ja za każdym razem wsiadam w samochód i jadę do Piotrkowa. Mija już drugi rok.

 

W międzyczasie ktoś tam się nie stawia, a to oskarżający mimo sądowego wezwania, a  to jego pełnomocnik. Ustalenie kolejnego terminu to problem. W najbliższym możliwym adwokat jedzie na narty. W kolejnym miesiącu znowu szusować ma sędzia. Na szczęście radzę sobie sam i nie wynajmuję do tych postępowań mecenasów, bo przez te lata koszty, by mi tylko rosły, a i ich porady są wątpliwej jakości. Szybko się nauczyłem, że adwokatom zależy na sprawie, ale nie koniecznie na jej szybkim zakończeniu z sukcesem /kiedyś mi jeden odradzał zawarcie korzystnej ugody, w kolejnym przypadku nie złożył kasacji w terminie/. Chodzi o kasę i nic więcej. Wadliwość działania systemu działania na rzecz prawniczych korporacji zawodowych.

 

We wspomnianej wyżej sprawie miałem jednak dużo szczęścia. Trafiłem na wyjątkowo bystrego sędziego, który był w stanie wychwycić różnice między prawem prasowym a przepisami wynikającymi z ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Zakończyło się na dwóch rozprawach i nie była konieczna opinia sporządzona przez biegłego. Wiązałoby się to z kolejnymi miesiącami oczekiwania i oczywiście dodatkowymi kosztami.

 

Biegli sądowi to kolejny przykład wadliwości systemu. Ich opinie mają średnią wartość merytoryczną. Oczywiście nie wszyscy powoływani specjaliści są słabi merytorycznie. Jednak zdarza się duża przypadkowość. Znowu przykład z lokalnego podwórka. Zeznawałem kiedyś w sprawie, w której wymagana była opinia fonoskopijna, czyli analiza głosu zarejestrowanego. Ponoć daje ona 100 procent pewności co do właściciela głosu. Nie w tym przypadku. Tu okazało się, że biegły sądowy bez żadnych wątpliwości wskazał osobę winną. Tyle tylko, że winna nie była a głos zarejestrowany na magnetofonie do niej nie należał.

 

[reklama2]

 

Czy to jest sprawny system sądowniczy? Oczywistym jest, że sędziowie nie musza znać się na wszystkim. Nie sposób być alfą i omegą, ale biegli sądowi, to powinni być specjaliści najwyższej klasy. Primum non nocere, chciałoby się powiedzieć. W związku z tym powinno się ograniczyć tu zasadę swobodnej oceny dowodów, jaka obecnie obowiązuje.  Skoro bowiem sędzia ma ograniczoną wiedzę w jakimś temacie, to powinien posiłkować się wiedzą specjalistów. Najlepiej dwóch niezależnych od siebie, bo i fachowiec może mieć słabszy dzień. Tymczasem często słyszy się, że wnioski stron o ponowną analizę biegłego są odrzucane.

 

Widziałem kiedyś taką swobodną analizę opinii sporządzonej przez biegłego rewidenta z wieloletnim stażem. Sędzia ocenił jak rozumiał a nie rozumiał z tego zbyt wiele. Nie pojmował dynamiki zdarzeń ekonomicznych i gospodarczych. Nie mógł zrozumieć, że marże w poszczególnych okresach mogą się różnić. Że mogą mieć one związek z aktualnym popytem, sezonowością itd. biegła zwróciła na to uwagę, ale wyjaśnienia sędziemu wydały się mało wiarygodne. Zamiast zlecić kolejne wydał wyrok krzywdzący dla przedsiębiorcy. Dlaczego? Moim zdaniem zwyczajnie solidaryzował się nie z nim ale z urzędnikami, których działalność przyniosła szkodę firmie.

 

Zresztą postępowania w sprawach gospodarczych to prawdziwe kuriozum. Trzeba wywieść rzeczywistą stratę, którą i tak sędzia nigdy nie prowadzący własnego biznesu będzie interpretował. Nawet jeśli zapadają wyroki zasądzające  odszkodowania, to mają się one nijak do faktycznej szkody.

 

 

Niezależność sądów to jedna z najważniejszych w społeczeństwie demokratycznym zasad. Mówi się jednak o niezależności od władzy politycznej. Tymczasem o polskich sądach moi się, że są to sądy rodzinne. Zatrudnienie w nich znajdują bowiem osoby rodzinnie ze sobą powiązane. Znam osobiście takie przypadki. Dostęp do akt i najintymniejszych ludzkich spraw mają osoby, co do których zdolności intelektualnych i kondycji psychicznej można mieć sporo wątpliwości. Kiedyś jedna dziewczyna, która  miał postępowanie ze swoim partnerem żaliła mi się, że nachodził ją facet protokołujący jej rozprawę i obiecywał pomoc. Okazało się, że nie był to przypadek odosobniony.

 

Podsumowując, system sądowniczy w Polsce działa źle. Szefowie sądów to wciąż są nominaci a powinni być wybierani w bezpośrednich wyborach na konkretne kilkuletnie kadencje, gdzie poddawani będą ocenie społecznej a nie tylko własnej korporacji zawodowej. Tylko to daje gwarancję właściwego nadzoru.

 

System pełen patologii, negatywnie oceniany społecznie. Z tym mamy do czynienia obecnie. Recz jednak w tym, że proponowane przez PiS zmiany zmian jakościowych w tym względzie nie przynoszą. Mają one głównie charakter personalny i podporządkowujący  sądownictwo władzom politycznym.

 

Protesty więc wydają się słuszne. Nie uwzględniają one jednak jednego, moim zdaniem kluczowego, elementu. Chodzi o ocenę systemu, która ma charakter powszechny. W ten sposób paradoksalnie działają one na korzyść PiS, bo nie można bronić systemu, którego ocena jest jednoznacznie negatywna. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

melania 27.07.2017 09:31
Kiki szczekały ze szczęścia,że wreszcie ktoś normalny się nimi będzie opiekował.Teraz również ją proszą,aby do nich wróciła.A uciekają przed Tobą,zresztą nie muszą tego robić,bo ty sama ich się boisz.

do kiki 27.07.2017 06:33
Faktycznie tak było. A obecnie na jej widok wszystkie uciekają w popłochu gdzie pieprz rośnie..

kiki 26.07.2017 15:17
Co ty tomaszowianka wygadujesz ? Jak ja pamiętam to Lawinia gdy się pokazała przy psich boksach, te zawsze ją głośno obszczekiwały.

lawinia 24.07.2017 19:51
No cóż POLO,żal mi Ciebie.Taki robaczek jak TY nie jest w stanie mnie obrazić.Za mało wiesz,byś mógł być partnerem do dyskusji.Szczerze współczuję i pozdrawiam.

kiki 23.07.2017 14:22
Podstawy prawa w powojennej Polsce tworzył sowiecki prawnik o nazwisku Duracz. Jego wyznawcy do dziś wyznają jego widzenie sądów, które do dnia dzisiejszego jest obowiązujące. Ten sowiecki model prawny i sądownictwa należy jak najszybciej zmienić, by nowe pokolenia polskich niezawisłych sędziów nie nazywać durakami, lub inaczej: - durniami z Duraczówki.

Ajdejano 22.07.2017 22:28
Wy - obrońcy pokomunistycznych sądów, a raczej kliki sędziów, umoczonych jako zawsze wiernym komunie: to czerwone dziadostwo trzeba jak najszybciej pogonić tam, gdzie pieprz rośnie. Kaczor dobrze wie - co robi. Ci z okrągłego stołu byli przekonani, że bez końca będą grać w kulki z tym (ich zdaniem) durnowatym narodem. Aż tu poszły do urn wyborczych te pier.... mohery (które pamiętały o zabraniu ze sobą dowodów osobistych) i pogoniły w krzaki to debilowate, czerwono-różowe, cichociemne bolkowate dziadostwo. Tak więc wybory parlamentarne, czyli odsunięcie złodziei od koryta to był początkowy dobry numer. Szybko okazało się, że to podejrzane, lewackie towarzystwo nie miało żadnego programu rozwoju Polski, bo dla tej swołoczy - Polska to była "ch....., du.... i kamieni kupa". I teraz też mają puste szuflady w swoich partiach. Dlatego nie ma konstruktywnej opozycji, tylko totalna, bez mózgowa, bezideowa, rządna jednego: "wadzy" - opozycja. Nawet jeden z ostatnich przyczółków (sądy) Kaczor wyimpasuje temu lewactwu. Znaleźli się liberałowie z Łunewla z miodem w uszach i wiechciami słomy w butach !!! Dlatego piszę: BRAWO DLA KACZORA !!!

Krzysiek 26.07.2017 07:21
W tym kraju nic nie zmieni się, póki komuniści jak ty będą żyć.

kiki 22.07.2017 18:21
PiS jest partią pierwszą wybraną demokratycznie z woli narodu i proszę nie narzekać. Zapowiadali walkę z patalogią i pozwólmy by to czynili z sądami, mafiami i różnej maści cwaniakami, złodziejami i oszustami. Tylko PiS i z PiS-em ku Polsce dla Polaków.

makintosz 23.07.2017 15:15
wygrali wybory ale to nie znaczy,że partyjni misiewicze mają demolować państwo i zmieniać jedną z trzech władz, sądowniczą, na czele z prokuratorem stanu wojennego Piotrowiczem. Partia zaczęła od demolki w stadninie koni w Janowie,miernoty prawnicze zawłaszczyły TK, Macierewicz demoluje armię, policja wycina konfetti. Zalewska demoluje szkoły. Szyszko wycina Puszczę. Za długi SKOKów płacimy większymi opłatami bankowymi . I jak wiemy to jeszcze nie koniec.

tom 22.07.2017 16:59
To co złe albo niewydolne trzeba reformować lub zmieniać, jak najbardziej i to jest wręcz konieczne! Ale co to za reforma mówiąca że Wicek z PO robił żle to teraz Józek z PiS będzie robił dobrze a naród ma uwierzyć. Wsadzi tylko na stołki swoich i teraz będzie sprawiedliwie i demokratycznie - przecież to jakiś absurd, bzdura. Co to za reforma ! To komunizm!...

Opozycjonista 22.07.2017 16:57
Opozycja wywleka ludzi pod sądy, a sama w powiecie czerpie zyski z koalicji z pisem. Trzy razy hipokryzja

olrajt 22.07.2017 15:22
mówi się o reformie sadów. Takiego określenia używają nawet wpływowi dziennikarze To jest typowa pisowska ściema. To nie jest reforma tylko wymiana kadr na posłuszne, partyjne kadry. Sadzić mają nasi sędziowie. Stworzono też komórkę dyscyplinującą nieposłusznych. Nie zrywa to z układami rodzinnymi. Jest to zniszczenie jednego z filarów niezależności. Prof. Stanisław Zabłocki powiedział, że nie jest to trzecia władza, ale jedna z władz. Teraz partyjne sądy będą decydować onp. rejestrcji fundacji, stowarzyszenia, sprawach spadkowych, aż do wpisów internetowych. Pisowska propaganda mówi, ze społeczeństwo czeka na zmiany. Ludzie na ulicach pokazali co myślą o tych zmaianach.

Święta racja 22.07.2017 16:11
to po prostu jeszcze jedno zawłaszczenie przez dojną zmianę następnej płaszczyzny państwa...

lawinia 22.07.2017 15:14
Jeśli uważnie prześledzi się wypowiedzi Bolka,to widać,że on to wszystko zapowiadał.Tylko my łosie daliśmy się tak kiwać przez całe lata.Obiecane 100 milionów oczywiście rozdano,tyle,że nie wszystkim.Pozostała reszta jak w materiale powyżej.Ktoś tych obdarowanych musiał bronić i ochraniać.Nie pierwszy raz historia pokazuje jak manipulować masami.Elyta się kompromituje.Pozwólmy im skompromitować się do reszty.Żadne reformy nie są doskonałe,ale pora to towarzycho pogonić.Dajmy szansę na wprowadzenie ich w życie.

oj oj oj 22.07.2017 16:10
dajmy im...i obudźmy się z ręką w nocniku pełnym gó...n...

Polo 24.07.2017 19:07
lawinia tobie by się przydało te 100 mln na dobrego lekarza a jeśli chodzi o Elity są po to żeby grac a takie kołki jak ty tańczyć w ten rytm i to że szczekasz czy kawczesz to kogo to obchodzi

tomaszowianka 26.07.2017 12:32
szanowny ,,Polo,,-LAWINIA to kobieta która cokolwiek pożytecznego robi a nie dokucza i nie obraża,więcej szacunku,pochwal się swoimi sukcesami albo jakąś inicjatywą,krytyka dla samej krytyki to głupota,obrażanie ludzi to chamstwo,dyskusja powinna być kulturalna,itp...itd....

Ajdejano 22.07.2017 12:59
Panie Mariuszu: cały materiał - bardzo dobry, ale kluczowy jest ten ostatni akapit. Większości protestujących, podpuszczonych (raczej - sprytnie podprowadzonych) przez opozycję, wydaje się, że protestują w szczytnej sprawie: obrona niezależnych sądów, a w konsekwencji - sprawiedliwości. Tymczasem, w istocie, ci ludzie zostali podpuszczeni do obrony UKŁADU - jednego z pozostałych elementów układu okrągłego stołu, albo określając złośliwie (i faktycznie) - układu towarzystwa typu Bolek/komuna (III RP). Jeżeli ja widzę Strzębosza w towarzystwie agentów typu Mazguła, Cimoszewicz - to nóż sam otwiera się w kieszeni. PS. Prezydent Duda ma teraz niezły pasztet: podpisze - przepadnie w najbliższych wyborach. Zawetuje - tym bardziej przepadnie: za pośrednictwem Rydzyka uwalą Go te cholerne mohery.

Układu 22.07.2017 16:08
to bedą teraz broniły wszystkie już sądy łącznie z konstytucyjnym i najwyższym... Teraz dopiero zacznie się terror osobników takich jak kaczor czy ziobro. I to terror całkiem bezkarny w majestacie tworzonego na szybko, zatwierdzanego podczas nocnych posiedzeń i przyklepywanego przez pisowskiego notariusza

Opinie
Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny Sejm odrzucił w czwartek wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia. Posłowie PiS zarzucili jej działania wbrew interesom pacjentów. Premier Donald Tusk zapowiedział, że po odrzuceniu wniosku Izabela Leszczyna "będzie nadal wyciągała z bagna system ochrony zdrowia" po rządach PiS.Data dodania artykułu: 21.11.2024 19:58Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Przed sądem rejonowym w Oświęcimiu 4 grudnia ma ruszyć proces byłego nauczyciela jednej z tamtejszych szkół, który odpowie m.in. za prezentowanie pornografii nastolatkom i naruszenie ich nietykalności cielesnej – dowiedziała się PAP w krakowskiej prokuraturze okręgowej.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:37Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów W trzech kwartałach tego roku do sądów okręgowych w całej Polsce wpłynęło blisko 62 tys. pozwów rozwodowych. To o 1,5% więcej niż w analogicznym okresie 2023 roku, kiedy było ich prawie 61 tys. Najwięcej pozwów złożono do sądów w dużych miastach. W całej Warszawie odnotowano ich łącznie 5,8 tys. Z kolei w Poznaniu było 3,9 tys. takich przypadków, a w Gdańsku zaobserwowano ich 3,4 tys. Eksperci nie są zaskoczeni tymi danymi. Jednocześnie wskazują, że spada liczba zawieranych małżeństw. Można zatem postawić tezę, że w strukturze społecznej zachodzą istotne zmiany.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:30Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów
OSHEE nawiązuje współpracę z Fundacją SEXEDPL OSHEE, lider na rynku napojów funkcjonalnych, od lat angażuje się w działania, które mają poprawić dobrostan psychiczny, szczególnie dzieci i młodzieży. Teraz marka ogłasza rozpoczęcie współpracy z Fundacją SEXEDPL, największą organizacją zajmującą się edukacją seksualną w Polsce. W ramach partnerstwa będą wspólnie działać na rzecz rozwoju i promocji Antyprzemocowej Linii Pomocy 720 720 020 – anonimowej linii pomocy i platformy stworzonej z myślą o osobach doświadczających przemocy lub nią zagrożonych.Data dodania artykułu: 20.11.2024 11:32OSHEE nawiązuje współpracę z Fundacją SEXEDPL Korzyści dla chorych leczonych nieinwazyjną wentylacją mechaniczną w warunkach domowych dzięki zastosowaniu telemonitoringu - pierwsze polskie badanie Telemonitoring chorych leczonych nieinwazyjną wentylacją mechaniczną w warunkach domowych (NIV) może poprawić jakość leczenia, szczególnie w kluczowym, tj. początkowym okresie stosowania terapii. Może również przyczynić się do bardziej optymalnego wykorzystania zasobów kadry medycznej, dzięki zastąpieniu części wizyt domowych zdalnym monitorowaniem stanu pacjenta. Telemonitoring umożliwia także wprowadzenie mierników jakości prowadzonej terapii w postaci monitorowania podstawowego parametru jakości wentylacji, jakim jest compliance pacjenta, czyli przestrzeganie zaleceń odnośnie czasu stosowania terapii. Wskazują na to wnioski z badania przeprowadzonego na 152 chorych zrealizowanego przez polskich badaczy.Data dodania artykułu: 20.11.2024 10:55Korzyści dla chorych leczonych nieinwazyjną wentylacją mechaniczną w warunkach domowych dzięki zastosowaniu telemonitoringu - pierwsze polskie badanie Domański o wolnej Wigilii: złe rozwiązanie; dla gospodarki to koszt ok. 4 mld zł Będę przedstawiał argumenty, że pomysł wolnej Wigilii jest złym rozwiązaniem; dla polskiej gospodarki byłby to koszt 4 mld zł, a dla budżetu państwa 2,3 mld zł - ocenił w środę minister finansów Andrzej Domański. Jest to krok niepotrzebny - dodał.Data dodania artykułu: 20.11.2024 10:37Liczba komentarzy artykułu: 1Domański o wolnej Wigilii: złe rozwiązanie; dla gospodarki to koszt ok. 4 mld zł
Reklama
Reklama
"A może byście tak najmilsi wpadli na JAZZ do Tomaszowa"? "A może byście tak najmilsi wpadli na JAZZ do Tomaszowa"? Zapraszamy na pierwszy koncert z cyklu JESIEŃ NAD VOLBÓRKĄ, który odbędzie się w piątek 22.11.2024 roku o godz. 19:00 w Galerii Sztuki Arkady w Tomaszów Mazowiecki.Horntet to kwintet jazzowy, demokratyczny kolektyw złożony z pięciu wyróżniających się i jednych z najbardziej obiecujących polskich muzyków jazzowych młodego pokolenia.Nominowani do nagrody Fryderyk 2024, zwycięzcy niemal wszystkich konkursów jazzowych w Polsce (m.in. Jazz nad Odrą 2023), zdobywcy 2 miejsca na prestiżowym European YoungArtists’ Jazz Award w Burghausen 2024, wielokrotnie doceniani przez krytyków i dziennikarzy muzycznych w kraju i zagranicą. Począwszy od roku 2019 i założenia zespołu z inicjatywy pianisty Bartłomieja Leśniaka, muzycy stale pracowali nad swoim własnym,wspólnym, rozpoznawalnym stylem opartym o autorskie kompozycje, będące mieszanką mainstreamu, muzyki free, ale też współczesnej muzyki klasycznej z zachowaniem słowiańskiego mianownika, będącego kontynuacją stylu określanego jako Polish Jazz. W 2023 zespół pewny kierunku, który obrał, wydał swój debiutancki album pt. „Horntet”.Skład zespołu:● Szymon Ziółkowski - saksofon altowy i sopranowy● Robert Wypasek - saksofon tenorowy i sopranowy● Bartłomiej Leśniak - fortepian● Mikołaj Sikora - kontrabas● Piotr Przewoźniak - perkusjaBilety:przedsprzedaż 45 plnw dniu koncertu 60 plnKarnet na trzy koncerty w ramach "Jesień nad Volbórką" - 100 pln.Informacje: 690 904 690Zapraszamy 1 Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Andrea Bocelli 30: The Celebration Andrea Bocelli 30: The Celebration Andrea Bocelli 30: The Celebration23 i 24 listopada w kinach HeliosPrzed nami weekend dla melomanów, którzy mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu.Andrea Bocelli to bez wątpienia najsłynniejszy tenor świata. Jest ikoną popkultury w zakresie śpiewu operowego. Z brawurą łączy muzykę klasyczną z rozrywkową. Jego nagrania sprzedają się w milionach egzemplarzy. Teraz ten charyzmatyczny śpiewak obchodzi jubileusz 30-lecia swojej pracy artystycznej. Z tej okazji przygotował wielki koncert, którego nagranie można obejrzeć jedynie w kinach.Podczas tego przygotowanego z rozmachem show usłyszymy oczywiście słynną arię „Nessun dorma” z opery „Turandot” Pucciniego, niekwestionowany przebój „Con te partirò” i wiele innych chwytających za serce utworów.Wersję kinową koncertu wyreżyserował Sam Wrench („Taylor Swift: The Eras Tour”, ”Billie Eilish: Live at The O2”), laureat nagrody Emmy i nominowany do nagrody Grammy.Helios zaprasza melomanów na ten wyjątkowy seans! Bilety dostępne są na stronie www.helios.pl, a także w kasach kin i aplikacji mobilnej. W ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz” dokonując zakupu z wyprzedzeniem, można wybrać najlepsze miejsca, a także - zaoszczędzić.Helios S.A. to największa sieć kin w Polsce pod względem liczby obiektów. Dysponuje 54 kinami mającymi łącznie 304 ekrany i ponad 55 tysięcy Data rozpoczęcia wydarzenia: 23.11.2024
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios Tegoroczna jesień nie przestaje zaskakiwać różnorodnymi nowościami. Od najbliższego piątku w repertuarze kin Helios zagoszczą aż trzy premiery: „Simona Kossak”, „Vaiana 2” i „Heretic”. Ponadto widzowie mogą zapoznać się z licznymi filmowymi przebojami oraz projektami specjalnymi, takimi jak Kultura Dostępna czy Maraton Władcy Pierścieni.Polską nowością na najbliższy tydzień jest dramat „Simona Kossak”, przybliżający prawdziwą historię potomkini artystycznej rodziny Kossaków. Młoda kobieta porzuca dotychczasowe życie i towarzyskie salony, aby objąć posadę naukowczyni w Białowieży. W środku puszczy, pomimo trudnych warunków – bez prądu i bieżącej wody – rozpoczyna życie na własnych warunkach. Tam poznaje fotografa Lecha Wilczka, z którym łączy ją niezwykła relacja. Jednakże wyobrażenia Simony o pracy przyrodnika ulegają bolesnej weryfikacji. Musi stanąć w obronie nie tylko swoich ideałów, ale również świata roślin i zwierząt… W rolach głównych występują: Sandra Drzymalska, Jakub Gierszał i Agata Kulesza.W repertuarze znajdzie się także nowa animacja wprost ze studia Disney – to „Vaiana 2”, czyli kontynuacja ciepło przyjętej historii nawiązującej do kultury wysp Polinezji. Trzy lata po wydarzeniach z pierwszej części, Vaiana otrzymuje nieoczekiwane wezwanie od swoich przodków. Dziewczyna musi wypłynąć na dalekie i dawno zapomniane wody Oceanii. Vaiana zbiera więc grupę śmiałków gotowych na przygodę życia, wśród których znajduje się jej przyjaciel Maui. Ich zadaniem będzie przełamanie niebezpiecznej klątwy, a nie będzie to proste, gdyż będą musieli stawić czoła starym i nowym wrogom.Jesienna aura sprzyja oglądaniu horrorów, a już w najbliższym tygodniu pojawi się kolejna nowość z tego gatunku. „Heretic” opowiada o dwóch młodych kobietach, które od drzwi do drzwi starają się głosić słowo Boże. W jednym z domów otwiera im czarujący pan Reed – szybko okazuje się jednak, że mężczyzna posiada diaboliczną drugą twarz. Niespodziewanie wszystkie wyjścia zostają zamknięte, a podejrzany gospodarz co chwila pojawia się, aby zadać im kolejną zagadkę testującą ich wiarę. Rozpoczyna się śmiertelnie niebezpieczna gra, w której stawką jest przetrwanie…Ponadto w repertuarze Heliosa znajdą się hitowe nowości ostatnich tygodni, takie jak „Gladiator 2” w reżyserii Ridleya Scotta. Lucjusz jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa z rąk swojego wuja Commodusa. Teraz decyduje się walczyć w Koloseum jako gladiator, aby przeciwstawić się dwóm cesarzom, rządzącym Rzymem żelazną pięścią. Z wściekłością w sercu i z nadzieją na lepszą przyszłość Cesarstwa Lucjusz musi spojrzeć w przeszłość, aby znaleźć siłę i honor, by zwrócić chwałę Rzymu jego ludowi.Fani kina familijnego mogą wybrać się do kin na pozytywną produkcję „Paddington w Peru”. Tytułowy bohater wraz z rodziną Brownów postanawia wyruszyć w daleką podróż do Ameryki Południowej, a dokładniej do Peru, aby odwiedzić swoją ukochaną ciocię Lucy. W tym celu wszyscy udają się do umieszczonego nieopodal lasu deszczowego Domu dla Emerytowanych Niedźwiedzi. To jednak dopiero początek niezwykle ekscytującej przygody, w trakcie której odkryją wiele tajemnic.Kinomani, którzy pragną poczuć ducha zbliżających się Świąt, mogą zapoznać się z najnowszą częścią kultowej serii. Film „Listy do M. Pożegnania i powroty” ukazuje losy różnorodnych bohaterów, które krzyżują się w Wigilię. Do sagi po dłuższej przerwie powraca postać Mikołaja. Mężczyzna odwiedza dawnych i nowych przyjaciół, podczas gdy jego synek Ignaś rusza w pościg za utraconym prezentem i duchem Świąt… Ponadto w obsadzie znalazła się plejada polskich gwiazd!Kina Helios słyną z organizacji popularnych Nocnych Maratonów Filmowych, najbliższa edycja cyklu będzie w pełni poświęcona produkcjom stworzonym na podstawie dzieł J.R.R. Tolkiena. W piątek, 22 listopada odbędzie się Maraton Władcy Pierścieni, podczas którego widzowie będą mogli obejrzeć wszystkie części przebojowej trylogii w wersji reżyserskiej. Z kolei melomani mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu. W poniedziałek, 25 listopada w wybranych lokalizacjach odbędą się seanse z cyklu Kino Konesera. Widzowie będą mogli zobaczyć słynny koreański thriller „Oldboy” w odnowionej jakości obrazu. Główny bohater, Dae-su, mści się po latach za zabójstwo swojej żony… Natomiast w czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Bilety na listopadowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a  także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”. Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Reklama
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Do WuPe: mistrzu. Po pierwsze - Właściciel tej nieruchomości wcale nie musi się przed nikim tłumaczyć, ani też niczego wyjaśniać. Nie ukradł tej nieruchomości, ani jej nie wyłudził. Kupił legalnie za swoją kasiorkę i może robić z tą nieruchomością to co Jemu się będzie podobało. Po drugie - czy w umowie kupna/sprzedaży miał postawione jakiekolwiek warunki konserwatora zabytków?! Wątpię. Po trzecie - gdzie do tej pory był ten obsmarkany urzędniczyna, czyli konserwator zabytków - co ?! Z niego taki konserwator zabytków, jak ja jestem chińskim mandarynem. Tak więc, te materiały w tym portalu, to nie jest spłycanie roli konserwatora zabytków, ale rzetelne odniesienie się do zerowej działalności tego urzędniczyny.Źródło komentarza: Po ćwierć wieku pojawił się on... konserwator. Pałac Piescha budzi emocjeAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: Brawo Dwunastka !!!!Źródło komentarza: TVN w tomaszowskiej DwunastceAutor komentarza: WuPeTreść komentarza: Panie Mariuszu liczę na wywiad z obecnym właścicielem, bo teksty o pałacu z Pańskiej strony zaczynają być tendencyjne... Może powstaja za czyjeś pieniądze? ;-) Wydaje mi się, że takie spłycanie instytucji konserwatora jest mało poważne i nie wymaga komentarza. Jakoś te zabytki w Polsce w ostatnich latach dźwigają się z ruiny. Zmuszanie właściciela do naprawienia szkód to nie działanie życzeniowe, a prawne z prokuratorem na karku. To trzeba podkreślić, tymczasem Pan nie zauważa tego kompletnie - celowo?Miasto wydaje lekką ręką grubą kasę na realizację prywatnych, mokrych fantazji radnych jak np. wspieranie widzewskiej patologii z kasy BO... Więc kasa jest. Liczę na wywiad z troglodyteee... yyy... włascicielem. Niech wyjaśni swoje działanie i plany.Źródło komentarza: Po ćwierć wieku pojawił się on... konserwator. Pałac Piescha budzi emocjeAutor komentarza: TMTreść komentarza: Ty taki znawca wszystkiego powinieneś wiedzieć że układ był prosty Witczak zostanie posłem a Witko prezydentem czy to ci się podoba czy nie.W innym przypadku niestety ale Witko skonfliktowany z Wegrzynowskim nie zostałby prezydentem.Źródło komentarza: Fakty nie kłamią? Według TIT, tym gorzej dla faktów?Autor komentarza: UjazdTreść komentarza: Niektórych urzędników, kolesiów zatrudnionych aby siali propagandę czeka kasa w Biedronce!oj nie mogę się tego doczekać jak ci fachowcy bez parasola ochronnego będą funkcjonować:)zegar tyka tyk tyk;)Źródło komentarza: A w Ujeździe wojna trwa nieprzerwanieAutor komentarza: NDWTreść komentarza: W Ujeździe trwa wojna od 2010 roku, kiedy to obecny Pan Burmistrz został radnym, obecnie Pan Burmistrz jest beneficjentem działań rozpoczętych przez Panów Wójtow Korzeniowskiego i Goździka za kadencji, których do Gminy Ujazd zawitały takie firmy jak Kreisel, Eurobox, Euroglas i jeszcze kilka mniejszych. Czas pokaże w jakim stanie Pan Pawlak zostawi Gminę Ujazd, a ten moment zbliża się bardzo szybko.Źródło komentarza: A w Ujeździe wojna trwa nieprzerwanie
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama