Podczas łódzkiego festiwalu, główną nagrodę konkursową - Złotą Nitkę i 30 tys. zł wręczono pochodzącemu z Warszawy Maurycemu Zylberowi, absolwentowi stołecznej ASP. Laureat był kostiumografem i projektantem na rynku polskim a następnie studiował w Paryżu w Institut Francais de la Mode, teraz pracuje teraz dla znanej w branży firmy - przekazała PAP Joanna Karpińska odpowiedzialna na Łódź Young Fashion za kontakty z mediami.
Zylber dostał nagrodę za - jak to określiło jury - "nietuzinkowy pomysł, umiejętną zabawę konwencją, wyrazisty modowy sznyt i mocny przekaz kolekcji +I bring joy to men+". Złotą Nitkę wręczono na gali finałowej konkursu, która w sobotę późnym wieczorem i w nocy z soboty na niedzielę kończyła tegoroczną edycję Łódź Young Fashion.
Przedstawiciele świata mody i organizatorzy konkursu podkreślali, że łódzka impreza i przyznawane tam nagrody mają od lata ugruntowaną pozycję w ich środowisku.
"Złota Nitka od trzech dekad kreuje scenę mody w Polsce i co roku nagradza niezwykle utalentowanych projektantów, którzy mogą zrewolucjonizować światowe wybiegi. A prestiż tego konkursu otwiera zwycięzcom drzwi do kariery" - mówiła Katarzyna Wróblewska, dyrektor artystyczna Łódź Young Fashion, w ramach którego Akademia Sztuk Pięknych w Łodzi organizuje konkurs. "To jedno z najważniejszych branżowych wydarzeń w Polsce, które pozwala młodym twórcom rozwinąć skrzydła. Od lat współtworzy modowy charakter naszego miasta" - zwrócił uwagę dyrektor Łódzkiego Centrum Wydarzeń Maciej Łaski.
"Po burzliwym głosowaniu nagrodę postanowiliśmy przyznać Maurycemu Zylberowi. Przekonał nas nietuzinkowy pomysł, wyraziste modowe looki, umiejętne bawienie się męsko-damską konwencją, poczucie humoru i bardzo trafny komentarz do tego, co obecnie dzieje się w modzie i na świecie" – uzasadnił wybór laureata przewodniczący jury Marcin Świderek.
Nagrodzony podkreślił, że jego praca konkursowa składa się ze szczególnych elementów. "Prezentowana przeze mnie kolekcja powstała na fundamencie dwóch par dualizmu kulturowego. Pierwsza to tradycyjny, binarny podział płciowy: męskość-kobiecość, drugi to przeciwne orientacje psychoseksualne: heteroskesualna-homoseksualna" - wyjaśnił Zylber. "Ciekawiło mnie i zainspirowało to, jak jesteśmy postrzegani przez nasz ubiór i dzięki temu szufladkowani w odpowiednich kategoriach, które pozwalają odbiorcy nas zidentyfikować" - tłumaczył projektant. (PAP)
Napisz komentarz
Komentarze