Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 02:52
Reklama
Reklama

Łysienie to choroba, trzeba ją leczyć odpowiednio wcześnie

Wiele osób zbyt późno zgłasza się do specjalisty z problemem łysienia. To choroba, trzeba ją leczyć odpowiednio wcześnie, aby odzyskać utraconą gęstość włosów – mówi PAP lekarz trycholog z Warszawy Artur Kierach.

Z opublikowanego niedawno raportu „Przeszczep włosów a samopoczucie i jakość życia pacjentów” wynika, że łysienia doświadcza 80 proc. mężczyzn i 20 proc. kobiet. Niestety na ogół pacjenci nie dostrzegają ubytku włosów we wczesnym stadium lub się do niego przyzwyczajają. Za namową reklam i pseudotrychologów bez wykształcenia medycznego, stosują szampony lub wcierki witaminowe do włosów, które nic nie dają, bo nie są lekami, a jedynie – kosmetykami. A do specjalisty zwracają się o pomoc dopiero wtedy, gdy widać już skórę głowy. To zdecydowanie za późno, by odzyskać utracone włosy – ostrzega prezes Polskiego Towarzystwa Transplantacji Włosów i Trychologii dr Artur Kierach.

PAP: Wzrasta zainteresowanie leczeniem łysienia różnymi metodami - farmakologicznymi, jak i przeszczepami włosów?

Dr Artur Kierach: Zdecydowanie tak. Od pięciu lat obserwujemy wzrost zainteresowania przeszczepami włosów. Gorzej wygląda sytuacja z leczeniem farmakologicznym. Zwykle pacjenci przychodzący do gabinetu pytają właśnie o przeszczep jako remedium na problem wypadających włosów. Należy sobie uświadomić, że transplantacja nie rozwiązuje problemu postępującego łysienia – pozwala odtworzyć to co już wypadło.

PAP: Wolimy przeszczepiać włosy, zamiast po prostu zażywać leki?

A.K.: Nie wszyscy wciąż wiedzą, że łysienie można leczyć farmakologicznie. Nawet jeśli nie osiągniemy całkowitego odrostu, to można znacząco zmniejszyć rozległość przeszczepu. Pacjent z przerzedzonymi włosami interesuje się głównie przeszczepem włosów. To skutek agresywnej reklamy ośrodków przeszczepiania włosów w tańszych krajach pozaeuropejskich.

PAP: Dużo jest różnych terapii leczenia łysienia?

A.K.: Tak sądzi wiele osób, jednak nowych terapii zbyt dużo nie ma. Są dwa leki, o sprawdzonej klinicznie skuteczności, których najczęściej używamy – to minoksydyl i finasteryd. Ponad 90 proc. pacjentów bardzo dobrze na nie reaguje i mogą być stosowane przewlekle.

PAP: A inne zabiegi – oprócz przeszczepu włosów?

A.K.: Stosuje się mezoterapie z różnymi witaminami lub peptydami oraz osocze bogatopłytkowe, ale jest to leczenie uzupełniające wobec farmakoterapii. Pacjenci zwykle nie zdają sobie z tego sprawy, gdyż zabiegi te oferowane są im jako podstawowe i jedyne leczenie łysienia. Są też preparaty reklamowane jako „rewolucja” w leczeniu łysienia, a w rzeczywistości zawierają głównie witaminy. W ostatnich latach na świecie zaczyna być stosowany dutasteryd podany miejscowo w mezoterapii, lek który rzeczywiście hamuje dihydrotestosteron (przyczynę łysienia androgenowego) w obrębie skóry głowy i nie wpływa na gospodarkę hormonalną w całym organizmie. To można nazwać małą rewolucją w leczeniu łysienia androgenowego.

PAP: A przeszczepy włosów – w tych zabiegach też nie ma większego postępu?

A.K.: Czasami jeszcze używa się starszej metody polegającej na wycinania paska skóry (tzw. strip), z którego pod mikroskopem separuje się poszczególne mieszki włosowe. Obecnie najczęściej stosowaną metodą jest FUE, czyli pobieranie pojedynczych mieszków włosowych z tyłu i boków głowy. Wszystkie wymyślne nazwy urządzeń i robotów służące do pobierania mieszków włosowych wprowadzać mogą w błąd pacjentów, bo nie są to nowe metody przeszczepu włosów. Wszystkie urządzenia wykorzystują metodę FUE.

PAP: Dość żmudna praca.

A.K.: Lekarzom pomagają urządzenia, które przyspieszają cały proces. Występują one pod wieloma nazwani i wszystkie korzystają z metody FUE, czyli podczas ekstrakcji wyciąga się pojedyncze mieszki włosowe.

PAP: Z jakich okolic są pobierane mieszki włosowe, tam gdzie jeszcze są, czyli z tyłu i z boku głowy?

A.K.: Tak, zwykle w tych okolicach włosów jest najwięcej, nawet u starszych wiekiem mężczyzn.

PAP: A kiedy pacjenci się zgłaszają do specjalisty, gdy włosy są już znacznie przerzedzone?

A.K.: Niestety, często tak jest. Nie dostrzegają ubytku włosów, który trwa przez wiele lat, albo się do niego przyzwyczajają. O pomoc zwracają się dopiero wtedy, gdy widać już skórę głowy. Tracą również czas i możliwość odzyskania zdrowych włosów, gdy korzystają z niewłaściwych metod. Oferowanych na przykład przez kosmetyczki lub fryzjerów, którzy nie mają odpowiednich kompetencji do leczenia, w tym przypadku łysienia.

PAP: Wprowadzają w błąd?

A.K.: Najczęściej opierają się na informacji producenta kosmetyków, który zapewnia, że jego preparat zatrzyma wypadanie włosów. Niestety w Polsce, i prawdopodobnie w całej Europie, w reklamie można napisać wszystko bezkarnie.

PAP: Jakieś cudowne preparaty na porost włosów?

A.K.: Na przykład udostępnione przez producentów szampony, które mają spowodować odrost włosów. Wiele osób stosuje je przez rok lub dwa lata zanim się przekona, że łysienie nadal postępuje. Często tracą nadzieję, że można zatrzymać utratę włosów i nie szukają dalszej pomocy. A jeśli przychodzą do nas, to mówią, że wszystko już stosowali i nic nie działa. A nie może działać, bo szampony to nie leki.

PAP: Kiedy należy sięgnąć po przeszczep włosów?

A.K.: Gdy w leczeniu farmakologicznym nie uzyska się odpowiedniej gęstości włosów. Bo łysienie to choroba i trzeba ją leczyć, odpowiednio wcześnie, podobnie jak inne schorzenia.

PAP: Wczesne leczenie pozwala uniknąć przeszczepu włosów?

A.K.: Tak, jak najbardziej. A przynajmniej zabieg taki można odwlec w czasie. Kluczowe znaczenie ma zachowanie jak największej ilości mieszków włosowych. Skuteczność terapii jest wtedy największa. Gdy włosy są cienkie, można sprawić, że będą grubsze. Jednak zawsze musi być jeszcze coś do uratowania.

PAP: Kobiety są bardziej tego świadome, częściej przychodzą do specjalisty z powodu wypadania włosów?

A.K.: Do naszej poradni zgłasza się podobna liczba pacjentek, jak i pacjentów celem leczenia wypadania włosów. Mężczyźni natomiast zdecydowanie częściej decydują się na przeszczep włosów, ale wynika to z różnic w sposobie łysienia obu płci. U kobiet bardzo często wystarczy odpowiednio dobrać leczenie i zabieg nie jest potrzebny. Z mojej praktyki wynika, że mężczyźni stanowią 90-95 proc. wszystkich pacjentów poddających się temu zabiegowi.

PAP: A kobiety – jakie zabiegi częściej wybierają?

A.K.: Pacjentkami są najczęściej kobiety z wysokim czołem od urodzenia. Zazwyczaj chcą obniżenia całej przedniej linii włosów i nadania jej typowo kobiecego kształtu.

PAP: To nowa moda wśród kobiet – obniżenia właśnie linii włosów?

A.K.: W mojej klinice, przynajmniej na razie, tego trendu nie obserwuję. Mężczyznom również często bardziej zależy na wypełnieniu zakoli niż na obniżeniu całej przedniej linii włosów.

PAP: Czy można pomóc każdej osobie z wypadaniem włosów?

A.K.: Wszystko zależy od etapu łysienia. Jeśli mieszków włosowych już nie ma, to leczenie farmakologiczne nie pomoże. Podobnie jest z przeszczepem włosów: jeśli obszar, z którego pobieramy włosy jest dużo mniejszy, niż ten wymagający uzupełnienia, wtedy gęstość włosów nie będzie duża. W takim przypadku należy rozważyć razem z pacjentem, czy takie zabieg ma dla niego sens.

PAP: W Turcji i krajach arabskich pobiera się włosy nawet z innych miejsc, na przykład z klatki piersiowej. Ma to jakiś sens?

A.K.: Ma to sens u osób z ciemnymi włosami. W krajach arabskich czy w Indiach takie zabiegi można wykonać u większości populacji męskiej, natomiast u Europejczyków ograniczeniem jest kolor włosów. Włosy na klatce piersiowej są zwykle ciemniejsze niż na skórze głowy. Dodatkowo, włosy z innych miejsc niż głowa, rosną krótsze i po przeszczepie na głowę to się nie zmieni. Włosy z innych części ciała są wykorzystywane do dogęszczania, nie jako pierwszy wybór.

PAP: Jak bardzo bezpieczne są zabiegi wykonywane w innych krajach? Przychodzą pacjenci z powikłaniami po przeszczepach włosów wykonanych na przykład w Turcji?

A.K.: Niestety tak. Jest to trudna sytuacja, ponieważ włosy raz pobrane z tyłu głowy już tam nie odrosną. W niektórych klinikach w Turcji pobiera się zbyt dużo mieszków włosowych, co prowadzi do zubożenia okolicy dawczej na tyle, że nie można już wykonać drugiego zabiegu.

PAP: Z czym pacjenci najczęściej się zgłaszają?

A.K.: Najczęstszy problem to nienaturalnie wyglądająca linia włosów, zbyt mała gęstość lub źle układające się włosy. Zdarza się, że do wytworzenia przedniej linii włosów użyte były zbyt duże mieszki włosowe, co wygląda nienaturalne. Kolejny problem to linie włosów bardziej dopasowane do tamtejszej urody, a nie Europejczyków. Oczywiście są w Turcji kliniki, które wykonują bardzo dobre zabiegi, ale są też takie, w których nie ma ani jednego lekarza, a cały zabieg wykonują technicy bez wykształcenia medycznego.

PAP: Ważna jest cena – w Turcji zabiegi takie są znacznie tańsze.

A.K.: To prawda, za przeszczep włosów można tam zapłacić o połowę mniej niż w Europie i jest to główny powód wyjazdu pacjentów. Ale niska cena to brak lekarza, kompetentnego zespołu i bezpieczeństwa. Kliniki, które oferują zabiegi wykonywane przez lekarzy, jak dzieje się to w Europie czy Stanach Zjednoczonych, mają stawki bardzo zbliżone do polskich.(PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie
Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny Sejm odrzucił w czwartek wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia. Posłowie PiS zarzucili jej działania wbrew interesom pacjentów. Premier Donald Tusk zapowiedział, że po odrzuceniu wniosku Izabela Leszczyna "będzie nadal wyciągała z bagna system ochrony zdrowia" po rządach PiS.Data dodania artykułu: 21.11.2024 19:58Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Przed sądem rejonowym w Oświęcimiu 4 grudnia ma ruszyć proces byłego nauczyciela jednej z tamtejszych szkół, który odpowie m.in. za prezentowanie pornografii nastolatkom i naruszenie ich nietykalności cielesnej – dowiedziała się PAP w krakowskiej prokuraturze okręgowej.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:37Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów W trzech kwartałach tego roku do sądów okręgowych w całej Polsce wpłynęło blisko 62 tys. pozwów rozwodowych. To o 1,5% więcej niż w analogicznym okresie 2023 roku, kiedy było ich prawie 61 tys. Najwięcej pozwów złożono do sądów w dużych miastach. W całej Warszawie odnotowano ich łącznie 5,8 tys. Z kolei w Poznaniu było 3,9 tys. takich przypadków, a w Gdańsku zaobserwowano ich 3,4 tys. Eksperci nie są zaskoczeni tymi danymi. Jednocześnie wskazują, że spada liczba zawieranych małżeństw. Można zatem postawić tezę, że w strukturze społecznej zachodzą istotne zmiany.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:30Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów
Reklama
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
„Miłość jak miód” „Miłość jak miód” „Miłość jak miód”seans w ramach cyklu Kultura Dostępna!W czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Majkę (Agnieszka Suchora) i Agatę (Edyta Olszówka) równie dużo łączy, co dzieli. Obie są po pięćdziesiątce, przechodzą menopauzę i nie wierzą, że w ich życiu cokolwiek zmieni się na lepsze. Jedna mieszka nad Bałtykiem, druga w Tatrach. Jedna prowadzi cukiernię, druga jest wziętą architektką wnętrz. Jedna jest wdową, drugą partner właśnie zostawił dla młodszej. Jedna poświęca się dzieciom i wnukom, kompletnie zapominając o sobie, druga nie ma rodziny i dba o swój duchowy rozwój. Pewnego dnia przyjaciółki spotykają się na pogrzebie koleżanki z liceum. Agata namawia Majkę do spontanicznego wyjazdu w góry, sama zaś zajmuje jej miejsce. Nieoczekiwana zamiana ról przynosi szereg komplikacji, zabawnych zwrotów akcji i wyzwań, którym kobiety będą musiały stawić czoła. Czy uda im się przezwyciężyć przyzwyczajenia, uprzedzenia i lęki? Czy zdobędą się na odwagę, żeby otworzyć się na miłość i rozpocząć nowy rozdział w życiu? Czy naprawdę nigdy na nic nie jest za późno?Kultura Dostępna w Kinach jest częścią programu realizowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, którego operatorem jest Narodowe Centrum Kultury. Projekt dofinansowano ze środków Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Szczegółowe informacje i repertuar najnowszej edycji cyklu w kinach Helios w całej Polsce dostępne są pod adresem: www.helios.pl/kultura_dostepna oraz www.nck.pl/projekty-kulturalne/projekty/kultura-dostepna. Data rozpoczęcia wydarzenia: 28.11.2024
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios Tegoroczna jesień nie przestaje zaskakiwać różnorodnymi nowościami. Od najbliższego piątku w repertuarze kin Helios zagoszczą aż trzy premiery: „Simona Kossak”, „Vaiana 2” i „Heretic”. Ponadto widzowie mogą zapoznać się z licznymi filmowymi przebojami oraz projektami specjalnymi, takimi jak Kultura Dostępna czy Maraton Władcy Pierścieni.Polską nowością na najbliższy tydzień jest dramat „Simona Kossak”, przybliżający prawdziwą historię potomkini artystycznej rodziny Kossaków. Młoda kobieta porzuca dotychczasowe życie i towarzyskie salony, aby objąć posadę naukowczyni w Białowieży. W środku puszczy, pomimo trudnych warunków – bez prądu i bieżącej wody – rozpoczyna życie na własnych warunkach. Tam poznaje fotografa Lecha Wilczka, z którym łączy ją niezwykła relacja. Jednakże wyobrażenia Simony o pracy przyrodnika ulegają bolesnej weryfikacji. Musi stanąć w obronie nie tylko swoich ideałów, ale również świata roślin i zwierząt… W rolach głównych występują: Sandra Drzymalska, Jakub Gierszał i Agata Kulesza.W repertuarze znajdzie się także nowa animacja wprost ze studia Disney – to „Vaiana 2”, czyli kontynuacja ciepło przyjętej historii nawiązującej do kultury wysp Polinezji. Trzy lata po wydarzeniach z pierwszej części, Vaiana otrzymuje nieoczekiwane wezwanie od swoich przodków. Dziewczyna musi wypłynąć na dalekie i dawno zapomniane wody Oceanii. Vaiana zbiera więc grupę śmiałków gotowych na przygodę życia, wśród których znajduje się jej przyjaciel Maui. Ich zadaniem będzie przełamanie niebezpiecznej klątwy, a nie będzie to proste, gdyż będą musieli stawić czoła starym i nowym wrogom.Jesienna aura sprzyja oglądaniu horrorów, a już w najbliższym tygodniu pojawi się kolejna nowość z tego gatunku. „Heretic” opowiada o dwóch młodych kobietach, które od drzwi do drzwi starają się głosić słowo Boże. W jednym z domów otwiera im czarujący pan Reed – szybko okazuje się jednak, że mężczyzna posiada diaboliczną drugą twarz. Niespodziewanie wszystkie wyjścia zostają zamknięte, a podejrzany gospodarz co chwila pojawia się, aby zadać im kolejną zagadkę testującą ich wiarę. Rozpoczyna się śmiertelnie niebezpieczna gra, w której stawką jest przetrwanie…Ponadto w repertuarze Heliosa znajdą się hitowe nowości ostatnich tygodni, takie jak „Gladiator 2” w reżyserii Ridleya Scotta. Lucjusz jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa z rąk swojego wuja Commodusa. Teraz decyduje się walczyć w Koloseum jako gladiator, aby przeciwstawić się dwóm cesarzom, rządzącym Rzymem żelazną pięścią. Z wściekłością w sercu i z nadzieją na lepszą przyszłość Cesarstwa Lucjusz musi spojrzeć w przeszłość, aby znaleźć siłę i honor, by zwrócić chwałę Rzymu jego ludowi.Fani kina familijnego mogą wybrać się do kin na pozytywną produkcję „Paddington w Peru”. Tytułowy bohater wraz z rodziną Brownów postanawia wyruszyć w daleką podróż do Ameryki Południowej, a dokładniej do Peru, aby odwiedzić swoją ukochaną ciocię Lucy. W tym celu wszyscy udają się do umieszczonego nieopodal lasu deszczowego Domu dla Emerytowanych Niedźwiedzi. To jednak dopiero początek niezwykle ekscytującej przygody, w trakcie której odkryją wiele tajemnic.Kinomani, którzy pragną poczuć ducha zbliżających się Świąt, mogą zapoznać się z najnowszą częścią kultowej serii. Film „Listy do M. Pożegnania i powroty” ukazuje losy różnorodnych bohaterów, które krzyżują się w Wigilię. Do sagi po dłuższej przerwie powraca postać Mikołaja. Mężczyzna odwiedza dawnych i nowych przyjaciół, podczas gdy jego synek Ignaś rusza w pościg za utraconym prezentem i duchem Świąt… Ponadto w obsadzie znalazła się plejada polskich gwiazd!Kina Helios słyną z organizacji popularnych Nocnych Maratonów Filmowych, najbliższa edycja cyklu będzie w pełni poświęcona produkcjom stworzonym na podstawie dzieł J.R.R. Tolkiena. W piątek, 22 listopada odbędzie się Maraton Władcy Pierścieni, podczas którego widzowie będą mogli obejrzeć wszystkie części przebojowej trylogii w wersji reżyserskiej. Z kolei melomani mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu. W poniedziałek, 25 listopada w wybranych lokalizacjach odbędą się seanse z cyklu Kino Konesera. Widzowie będą mogli zobaczyć słynny koreański thriller „Oldboy” w odnowionej jakości obrazu. Główny bohater, Dae-su, mści się po latach za zabójstwo swojej żony… Natomiast w czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Bilety na listopadowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a  także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”. Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Dawid Podsiadło - Dokumentalny  w Helios na Scenie Dawid Podsiadło - Dokumentalny w Helios na Scenie W czerwcu 2024 roku Dawid Podsiadło zagrał 7 koncertów stadionowych dla pół miliona widzów. Finałem tej trasy były rekordowe dwa koncerty na Stadionie Śląskim w Chorzowie dla prawie 200 tys. osób. Ten film to zapis tych 7 wyjątkowych dni, a zobaczymy go już 3 grudnia w kinach Helios.Film „Dawid Podsiadło – Dokumentalny” to intymny portret jednej z największych postaci polskiej sceny muzycznej. Reżyser Tomasz Knittel zabiera widzów na pełną emocji podróż, towarzysząc Dawidowi Podsiadle podczas jego monumentalnej trasy koncertowej, obejmującej siedem występów na stadionach w Gdańsku, Wrocławiu, Poznaniu i Chorzowie. Jednak to nie same koncerty są tu najważniejsze, lecz Dawid – artysta, który tą trasą zamyka pewien etap swojej kariery i zastanawia się, co przyniesie przyszłość.Kamery śledzą Dawida nie tylko na scenie, ale przede wszystkim za kulisami – w chwilach skupienia, zmęczenia, radości i refleksji. Film pokazuje jego prawdziwą twarz: człowieka pełnego pasji, ale i niepewności.Dawid otwiera się przed widzami, dzieląc się przemyśleniami o drodze, którą przeszedł, o presji związanej z popularnością oraz o tym, co dalej po zakończeniu tak ogromnej trasy. Obecność znakomitych gości, takich jak Edyta Bartosiewicz, Monika Brodka, Daria Zawiałow, Kaśka Sochacka, Artur Rojek, Ralph Kaminski, Kortez i Vito Bambino zdecydowanie podkreśla wagę tego etapu.To unikalna okazja, aby zobaczyć, jak wygląda życie artysty w momentach triumfu, ale i w tych cichszych, bardziej intymnych chwilach, kiedy sceniczne światła gasną, a pytanie „co dalej?” staje się najważniejsze.Helios zaprasza melomanów na ten wyjątkowy seans! Bilety dostępne są na stronie www.helios.pl, a także w kasach kin i aplikacji mobilnej. W ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz” dokonując zakupu z wyprzedzeniem, można wybrać najlepsze miejsca, a także - zaoszczędzić.Data rozpoczęcia wydarzenia: 03.12.2024
Reklama
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 4°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama