Czterolistna koniczynka – symbol szczęścia – jest jednym z nieodłącznych elementów, jaki mają przy sobie maturzyści przystępujący do egzaminu dojrzałości. Mimo, że według Cycerona „człowiekowi do szczęścia potrzeba ogrodu i biblioteki”, to według innych szczęście może zapewnić właśnie znalezienie czterolistnej koniczyny.
„Myślę, że większe szanse są na zdanie matury, niż na znalezienie czterolistnej koniczynki” – powiedziała PAP dr Jolanta Lisiecka z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Dodała, że według szacunków „zaledwie jedna na pięć tysięcy koniczyn ma cztery, zamiast trzech listków”.
„Być może przekonanie związane z jej wyjątkową mocą wzięło się właśnie z faktu tak rzadkiego występowania” – zaznaczyła.
Dr Lisiecka tłumaczyła PAP, że przekonanie o szczególnej mocy tej rośliny sięga już czasów biblijnych i wiąże się z wygnaniem Ewy i Adama z raju - i ma kilka wariantów.
„Według jednego z nich rośliną, którą wygnańcy zabrali ze sobą była właśnie czterolistna koniczyna. W drugim wariancie uciekająca Ewa okryta była jedynie liśćmi tejże rośliny. Ale motyw wyjątkowości czterolistnej koniczyny pojawia się w wielu krajach oraz kulturach i może być związany z przypisywaniem liczbie cztery właściwości magicznych bądź świętych” – mówiła.
Dodała, że w czasach starożytnych czterolistna koniczyna cieszyła się ogromną popularnością. Jak wskazała, uważano ją za symbol życiowej siły, która ma moc pokonywania przeciwności losu.
„W tradycji chrześcijańskiej jest symbolem krzyża, który ma nam komunikować, że otrzymamy niedługo cenny dar od Boga. Każdy listek koniczyny ma swoją symbolikę – wiarę, nadzieję i miłość oraz szczęście” – dodała.
Dr Lisiecka pytana przez PAP co wpływa na tworzenie się dodatkowego, czwartego listka koniczyny, powiedziała, że "wpływ na wytworzenie przez koniczynę większej liczby listków mają czynniki genetyczne i środowiskowe - głównie temperatura".
„Stwierdzono, że wyższa temperatura, ciepło, sprzyja właśnie wytwarzaniu tej większej liczby listków. Czyli im cieplej, tym większe prawdopodobieństwo, że czterolistną koniczynę uda nam się znaleźć” – mówiła.
Pytana, czy są jakieś szczególne miejsca, gdzie szanse na zalezienie „szczęścia” są większe, powiedziała, że trudno takie miejsca wskazać, ale warto szukać w rejonach, gdzie jest więcej słońca, w miejscach bardziej nasłonecznionych.
„Są takie rejony, także w Polsce, gdzie tego słońca jest więcej, to np. tereny podgórskie, Małopolska, to jest Zamojszczyzna. To są także okolice Radomia, Kalisza - tam jest można powiedzieć po prostu więcej godzin słonecznych w naszym kraju; taką mapę nasłonecznienia można znaleźć i to sprawdzić” – powiedziała.
Dodała, że poszukując czterolistnej koniczynki warto też wiedzieć, że charakterystyczne białe plamki na liściu tworzą u niej kształt zbliżony do kwadratu.
Dr Lisiecka podkreśliła, że koniczynę można spotkać na wszystkich kontynentach, z wyjątkiem Antarktydy. Jak wskazała, jest nie tylko rośliną paszową - to także roślina jadalna i ozdobna. "Od dawna znane są też jej właściwości kosmetyczne i prozdrowotne” - wskazała.
Dodała, że „to bardzo ciekawa grupa roślin. U nas rodzimych gatunków mamy ok. 20, a występuje ich ogólnie między 200-300 gatunków koniczyny; o różnych kwiatach, także liściach”.
Dr Lisiecka zaznaczyła, że czterolistna koniczyna jest także motywem bardzo chętnie wykorzystywanym w biżuterii. Jak wskazała, „jest drugim, po sercu, najpopularniejszym motywem zdobniczym. Ofiarowana jako prezent ma przynosić obdarowanej osobie szczęście i pomyślność”.
Ekspertka zaznaczyła, że według Księgi rekordów Guinnessa „koniczynowa rekordzistka” została znaleziona w Japonii i miała 56 listków. (PAP)
Napisz komentarz
Komentarze