Współczesna florystyka, to nie tylko proste układanie kwiatów w bukiety. Chyba dla nikogo nie jest tajemnicą, stała się ona prawdziwą dziedziną sztuki, choć mniej trwałą, to jednak na równych prawach z innymi dziedzinami. Anna Wawrzyniak jest absolwentką II Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego w Tomaszowie Mazowieckim. Jej pasją jest właśnie florystyka. Od blisko 20 lat tworzy kwiatowe kompozycje, które zachwycają nie tylko w Tomaszowie i w Polsce, ale na całym świecie. W minionym tygodniu zwyciężyła w konkursie organizowanym przez Florida State Florist Association.
- Ukończyłam Akademię Rolniczą w Poznaniu- kierunek ogrodnictwo i podyplomową florystykę na SGGW w Warszawie. Tytuł Mistrza florystyki zdobyłam w 2019 w Akademii Marioli Miklaszewkiej. Od roku jestem również krajowym sędzią florystycznym z ramienia organizacji Florint, która zrzesza stowarzyszenia florystyczne z całego świata - mówi o sobie w rozmowie z portalem NaszTomszów.pl
Wcześniej brała udział w wielu konkursach rangi krajowej i międzynarodowej, a w tym roku również w Mistrzostwach Polski, na których zajmowała pierwsze miejsca.
Znalazła się wśród najlepszych florystów biorących udział w międzynarodowym kilkuetapowym konkursie FREESIA Challenge, którego motywem przewodnim był zrównoważony rozwój. Była też reprezentantką naszego kraju we Florystycznych Mistrzostwach Europy, które w zeszłym roku odbyły się w Katowicach.
Zajęła też pierwsze miejsce w Otwartym Konkursie Dla Kwiaciarń, który odbył się 2020 roku w ramach Targów SPECIAL DAYS oraz HOME DECOR, MEBLE POLSKA i ARENA DESIGN na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich.
Anna Wawrzyniak prowadzi też warsztaty florystyczne i bierze udział w licznych pokazach. Przygotowywała też dekoracje florystyczne na popularnych imprezach takich jak Święto Róży w Kutnie czy ostatnio na Festiwalu Kwiatów w Czarnkowie oraz na Festiwalu Kwiatów i Sztuki na Zamku Książ . Na co dzień ma własną pracownię w Smardzewicach artAnn, gdzie można podziwiać i oczywiście zamówić, przygotowywane przez nią bukiety czy aranżacje florystyczne
- Z florystyką zawodowo związana jestem ok 20 lat. Konkurs w którym wystąpiłam i zwyciężyłam ostatnio organizowany był przez Stowarzyszenie Florystów ze Stanu Floryda. Była to jego pierwsza edycja przy okazji Święta Stowarzyszenia z Florydy, które obchodziło 102 rocznicę swojego istnienia. Jest to niesamowite, szczególnie jeśli uświadomimy sobie, że nasze polskie Stowarzyszenie ma zaledwie lat 15 – opowiada Florystka.
Florida State Florist's Association piszą o sobie, że z dumą służą społeczności kwiatowej od ponad 100 lat. Stowarzyszenie jest zaangażowane w zapewnianie edukacji zarówno członkom branży kwiatowej, jak i popularyzowanie sztuki florystycznej. FSFA udostępnia szereg stypendiów członkom i początkującym florystom ze stanu Floryda.
Jak wspomnieliśmy wyżej, konkurs został przez amerykańskie Stowarzyszenie zorganizowany po raz pierwszy. Miał on charakter wieloetapowy. W pierwszym etapie należało wysłać zdjęcie inspiracji i pracy zrobionej do tej właśnie inspiracji o określonych wymiarach.
- Jak dowiedziałam się na konwencie do etapu tego przystąpili floryści z 54 krajów i z 6 kontynentów. Akredytowana komisja oceniała prace w tzw. systemie " blind judging ". Jurorzy widzieli tylko zdjęcia prac bez nazwisk ich wykonawców. Do drugiego etapu sędziowie wybrali 10 według nich najlepszych prac. I tam też znalazłam się ja – dodaje Anna Wawrzyniak.
Następnie z tzw. Top 10 internauci poprzez stronę internetową Florida State Florist's Association głosowali na trzy ich zdaniem najlepsze kompozycje, zgodnie z zasadą, że jedna osoba mogła oddać tylko jeden głos.
- Moje zdziwienie i niesamowita radość były ogromne, gdy otrzymałam email, że moja kompozycja jest w pierwszej trójce. Do ścisłego finału dostały się jeszcze florystki z Malezji i z USA – cieszy się z sukcesu Anna.
Ale to jeszcze nie koniec zmagań konkursowych. Finał odbył się właśnie w USA w stanie Floryda. Konwent zorganizowany został z wiekiem rozmachem. Towarzyszyły mu inne konkursy, pokazy florystyczne, warsztaty, szkolenia, egzaminy na tytuł mistrza florystyki, spotkania ludzi związanych z branżą florystyczną.
- Wszystko działo się w 3 etapach. Dostałyśmy zdjęcie z inspiracją, takie same materiały i narzędzia. W pierwszym dniu do przygotowania była konstrukcja. Drugiego dnia omawiałyśmy technikę naszych konstrukcji oraz cały zamysł pracy. Na trzeci dzień kończyłyśmy nasze prace na scenie głównej, wtedy też otrzymałyśmy materiał roślinny, który był niespodzianką. Na scenie miałyśmy godzinę , by pracować z kwiatami. Prace oceniane były przez profesjonalną , trzyosobową komisję. Jeśli chodzi o nagrody to były to dyplomy, grawerowane imionami narzędzia, była też nagroda finansowa. Równie wspaniałą i bardzo ważną nagrodą dla mnie są nowe przyjaźnie i wspomnienia, które zostaną ze mną na zawsze – opisuje przebieg finału
Jak widać także w Tomaszowie Mazowieckim, czy małych Smardzewicach mogą się spełniać prawdziwe amerykańskie sny. Ania Wawrzyniak ma też nadzieję, że w naszym mieście również uda się zorganizować jakieś kwiatowe święto.
Napisz komentarz
Komentarze