Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Koninie (woj. wielkopolskie) minister klimatu i środowiska odniosła się do pytań dotyczących raportu NIK ws. wykorzystywania środków uzyskanych ze sprzedaży uprawnień do emisji gazów cieplarnianych (EU ETS).
„Negocjuję każdego dnia z ministrem finansów (...), byśmy 100 proc. pieniędzy pozyskiwanych z praw do emisji przeznaczali na transformację energetyczną. To jest element naszej umowy koalicyjnej, ale to jest także wymóg Unii Europejskiej, będziemy musieli na koniec roku to rozliczyć. To jest cel, do którego musimy dojść, to jest cel do którego rząd chce dojść” – powiedziała.
Jak dodała, każdego roku kwota przeznaczona na transformację energetyczną z puli EU ETS ma się zwiększać. W przyszłym roku blisko 5 mld zł z tego źródła wydane ma zostać na budowę elektrowni jądrowej. Minister jednocześnie zastrzegła, że pula tych środków jest zależna od cen energii w danym roku.
Hennig-Kloska skrytykowała jednocześnie działania swoich poprzedników w tym zakresie. Jak oceniła, przeznaczona na transformację energetyczną w latach 2013–2023 kwota „to skandalicznie mało”. „Polska energetyka przez ostatnie dziesięć lat transformowała się zdecydowanie zbyt wolno. Przez to dzisiaj mamy tak wysokie ceny na rynku hurtowym i musimy do nich dopłacać, żeby mieć niższe rachunki, z budżetu państwa” – stwierdziła.
Według minister w miksie energetycznym Polski większy udział powinna stanowić energia produkowana z wiatru i słońca. Jednocześnie Hennig-Kloska zastrzegła, że do czasu zmiany tego miksu kraj potrzebuje energii produkowanej z elektrowni węglowych. „Mamy tak duże zaniedbania w budowaniu nowych źródeł czystych emisji, że potrzebujemy te zaległości nadrobić, potrzebujemy na to czasu” – powiedziała.
W opublikowanym w zeszłym tygodniu raporcie Najwyższa Izba Kontroli wskazała, że wydatkowanie środków ze sprzedaży uprawnień do emisji gazów cieplarnianych było zgodne z przepisami, ale nie zapewniało ochrony interesów budżetu państwa i możliwości powiązania poniesionych wydatków z redukcją emisji. W latach 2013–2023 (do 30 maja) dochody z systemu EU ETS wyniosły 94 mld zł z czego jedynie niecałe 1,3 proc. przekazano bezpośrednio na cele związane z redukcją emisji gazów cieplarnianych lub zarządzaniem tymi emisjami. (PAP)
Napisz komentarz
Komentarze