Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 24 stycznia 2025 04:46
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Jak bohaterscy milicjanci władzę ludową utrwalali

Manifest PKWN z 22 lipca 1944 r. nakazywał natychmiastowe rozwiązanie granatowej policji, na miejsce której Rady Narodowe miały stworzyć podlegającą im Milicję Obywatelską. Ludzie, którzy trafiali do milicji, w ogóle nie mieli pojęcia o służbie. Niektórzy z nich zgłaszali się z powodów ideowych lub byli przenoszeni z wojska. Jednakże część – i to niemałą – stanowili ludzie przypadkowi, zdemoralizowani przez wojnę.

9 czerwca 1946 roku na posterunku M.O. w Kaczce przy ul. Młynarskiej służbę pełnili: komendant od 9 miesięcy, plutonowy J.K., zastępca komendanta do spraw polityczno-wychowawczych S.F. oraz R.Z. Kilka miesięcy wcześniej był tam prywatny dom, w którym teraz zorganizowano milicyjną świetlicę i areszt w piwnicy o wysokości 1,5 m, szerokości 1,5 m i długości 2,5 m.

 

Kaczka była osadą robotniczą, gdzie mieszkali pracownicy fabryki sztucznego jedwabiu w Wilanowie. Przy ulicy Stawowej Wardowie prowadzili piekarnię. 8 czerwca 1946 roku do Jana Wardy przyszedł sołtys w sprawie zjazdu w Rawie Mazowieckiej. Jego żona Marianna Warda wspomina to spotkanie: - Dziecko nasze najmłodsze było bardzo słabe i chcieliśmy je chrzcić. Z tego powodu mąż odmówił sołtysowi i komendantowi dania podwody. Wtedy J.K. miał krzyczeć: - Odmawiasz posłuszeństwa! Pożałujesz!

 

Następnego dnia w sklepie spożywczym po sąsiedzku nieznani sprawcy napadli na Jana Jędrasa należącego do Ochotniczych Rezerw M.O. (faktycznie paramilitarnych bojówek Polskiej Partii Robotniczej) w wilanowskim zakładzie. - Cofałem się w stronę posterunku M.O., wołałem o pomoc i wyjąłem służbową broń. Nie chciałem jej oddać komendantowi, to pobił mnie pałką gumową i karabinem, po czym zamknął w piwnicy.

 

 

Piekarz z Kaczki Marian Zdziarski usłyszał krzyk bitego, wszedł na posterunek, żeby wytłumaczyć, że Jędras posiada legalnie rewolwer. W tym samym czasie na posterunku był także pobity przez nieznane osoby 15-letni Jan Książczak wraz z ojcem Stanisławem Książczakiem.

 

Do kolejnej awantury doszło w trakcie spisywania protokołu w sprawie pobicia na Stawowej. Stanisław Książczak, obecny podczas przesłuchania, zauważył, że treść protokołu jest niezgodna z podawanymi przez syna okolicznościami. Książczak po ostrej wymianie zdań z milicjantem, został zatrzymany na posterunku. Później przyszedł Jan Warda, by interweniować w sprawie Książczaków. On tez został pobity na komisariacie i umieszczony, tak jak pozostali, w niewielkim pomieszczeniu.

 

- Mój ojciec Franciszek Lubicki widział, jak zamykali Książczaka. Stanął najbliżej wejścia, więc został zatrzymany: żeby na przyszłość nie podsłuchiwał rozmów służbowych – wspominał Józef Lubicki.

 

Po pewnym czasie któryś z milicjantów odsunął kontuar i podał zatrzymanym papierosa. Niedopałek, rzucony na przechowywany w piwnicy proch, spowodował pożar. - Nikt nas nie uprzedził, że tam się znajdował proch. Było ciemno, strasznie ciasno, ledwie się pomieściliśmy – zeznał w śledztwie Jan Jędras. Ustalono, że został porozrzucany w dużej ilości, a powinien zgodnie z rozkazem – tak jak poniemiecka broń, amunicja i granaty z całego powiatu – trafić do komendy w Rawie.

 

[reklama2]

 

Józef Lubicki wspominał: - Po pożarze zatrzymaliśmy chłopa, który przejeżdżał akurat wozem, żeby zawieźć ojca do szpitala na św. Antoniego. Jechaliśmy brukowanymi ulicami, a to był wóz na żelaznych kołach. Ojciec krzyczał wniebogłosy! Doktor Alfred Augspach już czekał, bo chłopaki wcześniej go powiadomili. Gdy potem ojca zobaczyliśmy, był cały w bandażach, miał wycięte otwory na nos, oczy i usta. Zmarł 21 czerwca 1946 roku z powodu oparzeń III stopnia.

 

Jan Warda i Marian Zdziarski zginęli w płomieniach, Jan Jędras przebywał w szpitalu do 13 lipca, Stanisław Książczak – do 14 października 1946 roku.

 

- Należy w dniu 11 czerwca [1946 r.] wysłać specjalnych ludzi w celu wskazania przyczyn, winnych ukarać. Ludność miejscowa musi to widzieć. Z przyczyn tych należy spodziewać się, że reakcja wykorzysta w terenie do masówek włącznie – tej treści fonogram wydał 10 czerwca płk Mieczysław Moczar z Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Łodzi do komendy M.O. w Łodzi. Tego samego dnia ppor. Mikulski w telefonogramie z komisariatu M.O. w Tomaszowie do komendy wojewódzkiej podawał, że nastrój miejscowej ludności jest bardzo wrogi w stosunku do M.O. oraz że komendant posterunku w Kaczce uciekł.

 

Akt oskarżenia przeciwko milicjantom trafił do sądu w Łodzi w dniu 12 lipca 1946 roku. Odbyły się dwa posiedzenia Sądu, 4 i 18 września 1946 roku. Na ostatniej obrońcy i oskarżeni wnieśli o uniewinnienie. Przewodniczący składu sędziowskiego kpt. Michał Salpeter wydał wyrok uniewinniający S.F. i R.Z. Sąd uznał, że J.K. nadużył władzy przez to, że dotkliwie pobił zatrzymanych oraz że „dopuścił się niedbalstwa w wykonywaniu ciążących na nim z tytułu służby obowiązków, a mianowicie zaniechał usunąć z piwnicy prochu strzelniczego”. Wymierzono mu karę 5 lat więzienia, ale na mocy amnestii z 22 lutego 1947 roku został zwolniony. Do Kaczki, Tomaszowa, a w przypadku niektórych – do służby, już nigdy nie wrócili.

 

Przejrzałem wszystkie wydania regionalnej prasy z 1946 roku w bibliotece Uniwersytetu Łódzkiego i nie znalazłem żadnej notatki ani o tragicznej śmierci Franciszka Lubickiego, Jana Wardy i Mariana Zdziarskiego, ani na temat procesu. Podobno o sprawie poinformowało Radio Wolna Europa dopiero po 1952 roku.

 

Dominik Kupis


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Marek 01.03.2017 19:28
W latach 1943-1989 nadano łącznie 5167 orderów Virtuti Militari. Wśród odznaczonych były również osoby, które utrwalały władzę komunistyczną, były odpowiedzialne za śmierć mjr Mariana Bernaciaka ps. Orlik oraz były skazywane za zbrodnie stalinowskie. Dotąd nie zabrano im tych odznaczeń. http://www.fronda.pl/a/apel-do...66767.html

młody 25.02.2017 09:41
Fajny artykuł bo niewielu młodych wie jak to było z władzą ludową

Gosia 24.02.2017 09:51
Wtedy pałowali a dziś tylko jeżdzą radiowozami. Posterunkowego nie ujrzy się już na mieście spacerującego z pałką u nogawki.

... 23.02.2017 18:56
ORMO to mały pikuś w stosunku do tzw. TW UB. Ich też było nie mało w Tomaszowie i jeszcze żyją.

multi99 23.02.2017 18:46
Placówka ORMO była także w kamienicy przy ulicy WARSZAWSKIEJ na przeciwko TESCO ...

Monia 23.02.2017 20:07
Sąsiad kiedyś wspominał że były też oddziałowe komórki ORMO w dużych tomaszowskich zakładach, jeśli to prawda to w Tomaszowie trzeba było podliczyć tych tajniaków na setki.

Rysiek 23.02.2017 16:27
Niewielu tomaszowian pamięta gdzie było to lokum ORMO, pomieszczenie bez okna z przeszklonymi drzwiami sąsiadujące z obecną cukiernią Mazurek. Jeszcze w latach 80 tych przez otwarte drzwi było widać grających tam w szachy weteranów utrwalania władzy ludowej.

Damian 23.02.2017 14:10
Nie piszcie żle o esbekach i ormowcach, pamiętajcie że żyją ich dzieci wnukowie etc

23.02.2017 15:33
Osoby służące w SB/ORMO/MO i innych zbrodniczych organizacjach były w większości zwykłymi bydlakami, lubującymi się w brutalnym tłuczeniu niewinnych ludzi i hołotą płaszczącą się przed towarzyszami ze Związku Sowieckiego. Byli też tacy, którzy nie wykazywali się skrajnym zbydlęceniem, ale takich, którzy mieliby w 100% czyste sumienie chyba nie było - należy pamiętać, że wszystkie te "organy" były moskiewskimi łapami a zatem bez cienia wątpliwości można tych ludzi nazwać bandytami, hołotą, swołoczą, terrorystami czy zbrodniarzami i nie będzie to mijanie się z prawdą.

tomaszowianka 23.02.2017 10:39
Takimi samochodzikami jak na w/w foto jeżdzili wtedy, tylko wysoko postawieni dygnitarze partyjni a prosty lud na furmankach albo na piechotę.

Kuba 23.02.2017 08:14
Dziadek wspomina że Komórka ORMO na Placu Kościuszki powstała zapewne też do pilnowania pomnika Wdzięczności. W latach 60-tych wystarczyło że we dwóch czy trzech młodzieniaszków siedziało na ławeczce nieopodal ,,gwiazdy". I po jakimś czasie wyskakiwał z tej komórki w cywilu jegomość aby wylegitymować. Pamięta też że nieraz doszło tam do spałowania niepokornych a wyróżniał się w tym tzw. karakan niskiego wzrostu funkcjonariusz, ten w furii pałował wszystkich tak że raz oberwała nawet matka nieletniego.

23.02.2017 09:04
Zdecydowana większość funkcjonariuszy to była zwykła hołota, swołocz i bydło, ordynarni bandyci, przestępcy i terroryści. Dziś, podobnej jakości bydło broni swoich ideowych przyjaciół - wszak miłość do tych słusznie minionych acz bandyckich czasów nigdy nie rdzewieje. Ta banda nie może przeboleć, że dziś można bez żadnych konsekwencji opisywać ich działalność, nazywać rzeczy po imieniu. Inna sprawa to fakt, że ci, którzy byli najbardziej zbydlęceni/zezwierzęceni aka ci, których łby były zeżarte komuszą propagandą powinni dziś WISIEĆ NA DRZEWACH a ich ścierwa winny być rzucane do szamb czy innych podobnych.

remik 23.02.2017 04:14
A W SPALE DO TEJ PORY MAJA SIE BARDZO DOBRZE ORMOWCY

pobliski mieszkaniec 22.02.2017 21:01
pamiętam jeszcze w latach 70 -80 MO bili poniewierali kopiąc znęcali się nad ludźmi na zeznaniach robili co chcieli wymuszali zeznania fałszowali. Nie zapomnę nigdy jak łapiąc za włosy dziecięcą głową milicjant otwierał sobie drzwi od swojego pokoju, później wszedł stan wojenny wtedy mieli raj dołączyli jeszcze w szeregi ormowce zomowce i tak się kręciło to bezprawie i samosądy na posterunku milicji, robili łapanki jak była godzina milicyjna zwożono ludzi wciągano na posterunek. Dziś te milicjanty żyją sobie w spokoju na wysokich emeryturach Nie tak dawno widziałem jednego z nich dorabia w sądzie jako ochroniarz . Zastanawia mnie czy taka osoba ma sumienie i czy w ogóle to go dręczy ale rodzina na pewno nie wie jaki to był bandyta. Wielu świadków już nie żyje trudno to wszystko udowodnić pozostał tylko żal i niemiłe wspomnienia chory kręgosłup, kiedyś po rezonansie doktor stwierdził przeszedł pan chyba poważny wypadek a co miałem powiedzieć że byłem bity pałą i kopany.

23.02.2017 09:05
Podaj imię i nazwisko tego człowieka - chętnie zapytam kogo trzeba jak to jest zatrudniać komunistycznego zbrodniarza (bo nie ma co ukrywać/czarować, że milicjanci to byli w zdecydowanej większości bandyci, ordynarna hołota, która dziś nie zasługuje na nic jak tylko na popularną "czapę").

pobliski mieszkaniec 09.03.2017 12:38
ANDRZEJ PIETRZYK

klug 22.02.2017 20:38
Bury i inii bandyci utrwalali w tym czasie ład katolicki. Chwała Bohaterom!

23.02.2017 09:00
Bury i inni walczyli z komunistycznym bydłem, swołoczą wykazującą się serwilizmem wobec najeźdźcy, ordynarnymi zdrajcami. Naturalnie to, co robili, nie podoba się dziś bydłu, które wychwala Gwardie/Armię Ludową, MO, ORMO, ZOMO i inne przestępcze tudzież terrorystyczne i zbrodnicze formacje działające na polecenie jeszcze większych zbrodniarzy z Moskwy. Ty, bydlaku, ład katolicki ci przeszkadza a ład ludowy już nie? Bodaj byś zdechł, śmieciu jeden! I podpisz się z imienia i nazwiska, niech wszyscy wiedzą kto jest kto, ja bym ci za te słowa chętnie napluł w ten twój czerwony ryj.

Opinie

Czy Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej chce pozbawić możliwości dialogu na forum Rady Dialogu Społecznego pracodawców i gdzie w tym wszystkim sektor MŚP?

W wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów został opublikowany opis projektu ustawy o zmianie ustawy o Radzie Dialogu Społecznego i innych instytucjach dialogu społecznego, w którym wskazano, że „projektowana regulacja zmierza do przyjęcia zasady, że zarówno strona pracowników i pracodawców jest reprezentowana w Radzie przez odpowiednio 3 najliczniejsze reprezentatywne organizacje związkowe oraz 3 najliczniejsze reprezentatywne organizacje pracodawców”[1] – informuje dr n. pr. Marek Woch ekspert Centrum Legislacji Federacji Przedsiebiorcy.pl.Data dodania artykułu: 23.01.2025 09:35
Czy Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej chce pozbawić możliwości dialogu na forum Rady Dialogu Społecznego pracodawców i gdzie w tym wszystkim sektor MŚP?

PGE wybrała wykonawcę jednego z największych w Europie magazynów energii, który będzie budowany w Żarnowcu

Grupa PGE wybrała generalnego wykonawcę inwestycji dotyczącej zaprojektowania i budowy, w formule pod klucz, bateryjnego magazynu energii Żarnowiec. Projekt o mocy do 263 MW oraz pojemności minimalnej 900 MWh zrealizuje spółka LG Energy Solution Wrocław. Magazyn zlokalizowany w sąsiedztwie należącej do Grupy PGE Elektrowni Szczytowo-Pompowej Żarnowiec będzie jednym z największych w Europie bateryjnych magazynów.Data dodania artykułu: 23.01.2025 09:21
PGE wybrała wykonawcę jednego z największych w Europie magazynów energii, który będzie budowany w Żarnowcu

W pierwszej połowie stycznia 1,2 tys. przypadków krztuśca i ponad 3,6 tys. RSV

W pierwszej połowie stycznia wykryto 1,2 tys. przypadków krztuśca i ponad 3,6 tys. zakażeń wirusem RSV - wynika z najnowszych danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego. Jednocześnie jesteśmy w środku sezonu grypowego - tygodniowo grypę lekarze diagnozują u 45-50 tys. osób.Data dodania artykułu: 23.01.2025 08:50
W pierwszej połowie stycznia 1,2 tys. przypadków krztuśca i ponad 3,6 tys. RSV
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino

Walentynkowe Ale Kino

Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi

Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi

Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.
Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego

Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego

Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie

Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie

Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliów
Konkursy na stanowiska pracy w większości urzędów to fikcja. Na działaczy partyjnych praca czeka

Konkursy na stanowiska pracy w większości urzędów to fikcja. Na działaczy partyjnych praca czeka

Rozdawnictwo stanowisk politycznym córom i synom zawsze stanowi źródło społecznych emocji. Niestety w ciągu ostatnich 30 lat, mimo szumnych zapowiedzi a nawet kilku prób nie udało się stworzyć Korpusu Administracji Publicznej, czyli wysoce wykwalifikowanej kadry.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Kucharski i jemu podobni. Głupków nie sieją. Sami się rodzą.Źródło komentarza: Piotr Kucharski do odwołania. Komisja jest za!Autor komentarza: MarekTreść komentarza: Po pierwsze Tusk bezprawnie wstrzymuje subwencje na partię PiS i to jest okoliczność łagodząca. Niech redaktorek z równą zajadłością organizuje nagonkę na posła PO Witczaka który to sieje jadem a mówi o miłości o nosi okulary ale ieriwe serce zamiast mieć to uczucie właśnie w sercu, niech „redaktorek „ podrąży temat bezprawnego wstrzymania subwencji, i zaczepia ciągle posła Witczaka z jaką zajadłością czepia się starosty Wegrxynowdkiego tudzież ez posła MacierewiczaŹródło komentarza: Konwencja, czy konferencja. PiS w najniższej cenieAutor komentarza: Kriss66Treść komentarza: Brawo Karol Nawrocki!!!Źródło komentarza: KO o Nawrockim na Śląsku: co zrobił dla regionu?; czy, jako szef IPN ustalił kto kierował do kopalń?Autor komentarza: TomaszówTreść komentarza: Tak jak pójdziesz z trzaskowskim odpalić znicza pod znakiem drogowym:)Źródło komentarza: Upamiętniliśmy 162. rocznicę wybuchu Powstania StyczniowegoAutor komentarza: HahTreść komentarza: Czyli współpraca Witczak Węgrzynowski kwitnie :)Źródło komentarza: Piotr Kucharski do odwołania. Komisja jest za!Autor komentarza: pani WiesiaTreść komentarza: Jest taka malutka lekarka w mieście żona świeżego dyrektora.Źródło komentarza: Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

Napisz do nas

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama