Artykuł jak każdy inny, na który nie zwróciłbym uwagi, gdyby nie był zatytułowany: „Pseudokibice uwięzili 30 latka dla okupu”.
Co to jest pseudokibic? Powiem szczerze, wiele razy zastanawiałem się nad tą terminologią i mimo tego, iż mocno interesuje się sportem, to nie za bardzo wiem o kogo chodzi. Kibicem się jest, albo się nie jest. Jedni kibice siedzą na trybunach i wcinają popcorn, inni dopingują, jeszcze inni tłuką się między sobą.
Sam autor chyba za bardzo nie wie co ma na myśli pisząc pseudkibic, ale zdołał on ustalić pewne fakty:
„Jak się okazało, wszyscy zatrzymani wywodzą się ze środowiska pseudokibiców jednego z lubelskich klubów sportowych. Ofiara nie była przypadkowa. Porywacze znali 30-latka. Jak ustalili policjanci, chodziło o drobne rozliczenia finansowe pomiędzy mężczyznami a nim”.
Jedni przestępcy interesują się sportem i piłką nożną - inni przestępcy kochają „Masz Talent”, czy „Dzień Dobry TFN”, a jeszcze inny wywodzą się klubu seniora, czy też kół muzyki wiejskiej.
O wyobraźmy sobie tak sytuację. 64 –letni dziadek wsiada do auta pod wpływem alkoholu i powoduje wypadek. Tytuł artykułu w nowomowie niektórych mediów powinien wówczas brzmieć: „68 – letni pseudo klubowicz Klubu Seniora ze Świętochłowic powoduje śmiertelny wypadek”.
Kto wie może Matka Madzi z Sosnowca kochała oglądać Telewizję TFN i czytać wpisy Tomasza Lisa, więc idąc tym tokiem myślenia, każdy artykuł związany z tą panią powinien być zapoczątkowany tytułem „Psychofanka TFN i Tomasza Lisa Katarzyna W. oskarżona o zabójstwo dziecka”. Ładnie prawda?
Od kilku lat w mediach toczy się gra słów. Środowisko kibiców dla wielu polski elit politycznych nie jest wygodnym środowiskiem, gdyż są to ludzie o wyrazistych poglądach na otaczających rzeczywistość. Tworzy je społeczeństwo o różnym poziomie wykształcenia, czy też statusu społecznego, co jest jego najmocniejszą stroną. Najłatwiej więc zdyskredytować środowisko używając prostej socjotechniki. Jeden prosty zabieg i pasjonaci piłki nożnej mają kolejnego "minusa". Wiekszość inaczej myślących utrwali swoją opinie na ten temat, a i przysłowiowa pani z warzywniaka opowie o porwaniach przez kibiców - napotkanej w warzywniaku sąsiadce.
Fakty o tym, iż panowie wywodzili się ze środowiska kibiców jednych z lubelskich klubów (jak wynika z treści wpisu) ustaliły nasze niezawodne służby mundurowe. Ciekaw jestem czy w przypadku innych przestępstw lubelscy Policjanci także ustalali przynależność „klubową” zatrzymanych, po czym informowali o tym media? Klubów w tym kraju jest wiele. W samym woj. Lubelskim mamy Fan Club Różowej Landrynki, Fan Club The Beatles, czy też Fan Club TFN. Każdy Fan Club to przecież grupa działająca na podobnych zasadach jak mocno zniesławione grupy kibiców - niestety tylko jedna z nich wydaje się być niewygodna dla mediów przychylnych poprzedniej władzy.
foto: se.pl
Napisz komentarz
Komentarze