Jaki był wynik tej detektywistycznej ekspertyzy? Jak podaje portal weszlo.com, klub Legii jest w posiadaniu nagrania, na którym widać trening zespołu Pelikana, a który został zoorganizowany dzień po tym jak mecz został odwołany. Ponoć w treningu wzieło udział 11 z 14 zawodników którzy skarżyli się na dolegliwości i dostali zwolnenie lekarskie.
Naszym zdaniem całe zamieszania ma swoje podwójne dno. Gdyby Legia wygrała mecz jesteśmy przekonani, iż w tym momencie nie pojedynek ten przeszedł by bez najmniejszego echa, jednak stołeczny klub przegrał 0:2 i tym samym zaczęto doszukiwać się przyczyn porażki. Można sobie też zadać pytanie: dlaczego przestawiciele Legii, dopiero po przegranej potyczce poinformowali o całym fakcie opinie publiczną?
Wspomniany wyżej portal informuje także, iż sprawa może zakończyć się w Mazowieckim Związku Piłki Nożnej, u rzecznika ochrony prawa związkowego, oraz być może sprawa zostanie przekazana do prokuratury, która ma się zając rzekomymi fałszywymi zwolnieniami wystawionymy przez lekarza, który zdiagnozował grypę jelitową.
- O konkretnych dowodach, które zebraliśmy, mówić nie chcę. Ale to prawda, z naszych doniesień i obserwacji wynika, że drużyna Pelikana chcąc przełożyć mecz z naszymi rezerwami postąpiła nie do końca fair - mówi Jacek Mazurek w wypowiedzi dla sport.pl
- Co to znaczy nie fair? To znaczy, że Pelikanowi mogło po prostu zależeć, byśmy - mając w tym samym czasie równie ważny mecz z Lechem w CLJ - nie pojechali do Łowicza w najsilniejszym składzie - tłumaczy Mazurek.
- Dla nas pierwszym niepokojącym sygnałem było to, że Pelikan od razu zgłosił się do MZPN. W takich sytuacjach z reguły wygląda to tak, że przedstawiciele jednego klubu kontaktują się z drugim, by poinformować go o zaistniałych problemach. Słowem, spróbować jakoś się dogadać. Planujemy także skierowanie sprawy ponownie do MZPN. Robimy to, bo po pierwsze chcemy dojść do prawdy. Po drugie, chcemy piętnować wszelkie patologie. Zależy nam, by nie tylko wygrywać, ale też wychowywać naszą młodzież w duchu sportu - podkreśla na koniec dyrektor ds. wyszkolenia Legii.
Co do wypowiedzi Pana Mazurka dotyczącego rzekomego osłabienia Legii w Łowiczu , my sprawdziliśmy w jakim składzie zagrała Legia w meczu z Pelikanem i okazało się, iż średnia występów graczy Legii w trzeciej lidze to lekko ponad 20 gier w tym sezonie. Co więcej w pojedynku tym wystąpiło trzech najlepszych strzelców Legii w trzeciej lidze tj. Michalak, Niezgoda, Suchanek, więc fragment tej wypowiedzi dla sport.pl można puścić między bajki.
Satyra ligowa pt."jelitowa gorączka Legii", będzie trwała pewnie jeszcze kilkanaście tygodni. Teraz jednak warto się skupić na tym co nastąpi, a przez najbliższe dwa tygodnie będzie się dziać bardzo dużo.
Napisz komentarz
Komentarze