Z samochodu wprost do lasu
Nie ma chyba dnia, bym nie widział w internecie informacji o tym, że ktoś wyrzuca do lasu śmieci i zużyte sprzęty. Ekologia, ochrona środowiska, przepisy, prawo... Same frazesy. Dlaczego? Otóż przyszło mi kilka dni temu wymienić opony w moim samochodzie. Chciałem je, tak jak zawsze zostawić u wulkanizatora. Ze zdziwieniem dowiedziałem się, że muszę za to zapłacić 7,50 zł od każdej sztuki. Stawka dosyć wygórowana, tym bardziej, że rynkowa cena za odbiór opon waha się na poziomie ok. 3 zł. W dodatku Punkty Selektywnego Odbioru Odpadów odbierają opony od mieszkańców płacących za śmieci nieodpłatnie. Takiej informacji niestety brakuje. Do niedawna funkcjonowały firmy, które opony odbierały i sprzedawały je m.in. cementowniom. Obecnie ten kanał zbytu się wyczerpał. To, że zapłacimy przy wymianie opon za ich pozostawienie nie oznacza jeszcze, że zostaną one odstawione do punktu zbiórki odpadów. Niedawno jakiś "przedsiębiorca" rozrzucił prawie 100 sztuk opon w okolicach schroniska dla bezdomnych zwierząt.
11.05.2020 11:35
10
3