Jak wspomina Pan początek swojej drogi prawniczej, pierwsze doświadczenia zdobyte w kancelariach?
Młody człowiek, który rozpoczyna studia, ma prawo być nieco przerażony. Z biegiem czasu, kiedy lepiej poznałem otoczenie i zdobyłem wiedzę, zyskałem pewność siebie. Porównuję swoją naukę na uniwersyteckim Wydziale Prawa i Administracji i widzę, że kształcenie w naszej Akademii jest zupełnie inne. Na uniwersytetach bowiem główną formą było i wciąż jest szablonowe przekazywanie wiedzy.
W takim razie, jak wygląda nauka w Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi?
Kierunek prawo w naszej uczelni ma profil praktyczny, oznacza to, że przede wszystkim przygotowujemy studentów do zawodu w formie ćwiczeń, warsztatów i laboratoriów. Adepci już na początku zderzają się z realnymi problemami i pod czujnym okiem wykładowców-ekspertów próbują je rozwiązywać.
Czy w AHE studenci mają okazję zmierzyć się z praktyką także poza murami uczelni?
Tak, ponieważ nasi wykładowcy są nie tylko profesorami i doktorami, ale przede wszystkim osobami aktywnymi zawodowo. Kadrę stanowią między innymi sędziowie, prokuratorzy, adwokaci, radcy prawni i notariusze, którzy przekazują studentom ogromne pokłady wiedzy związanej ze swoją specjalizacją i doświadczeniem zawodowym. Dzięki temu zajęcia odbywają się na przykład na sali sądowej.
Jak wyglądają takie przykładowe zajęcia na kierunku?
Podam przykład prowadzonych przeze mnie zajęć z pisania pism procesowych. Po przygotowaniu kazusu przez studentów i ewentualnym zmodyfikowaniu go przeze mnie, studenci dokonują wyboru, w którą rolę procesową się wcielą, by przygotować symulację wypowiedzi prokuratora, obrońcy, oskarżonego czy też świadków. Ostatni etap zajęć odbywa się na sali sądowej, gdzie symulujemy rozprawę.
Jak pod względem organizacyjnym wyglądają studia?
Są to jednolite studia magisterskie o profilu praktycznym, gdzie ponad 50% zajęć prowadzonych jest w formie praktycznej. Studenci mają możliwość uczyć się w Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w trybie stacjonarnym, niestacjonarnym-zaocznym, a także niestacjonarnym wspomaganym przez Polski Uniwersytet Wirtualny.
Jakie rady dałby Pan studentom prawa, którzy dopiero zaczynają swoją karierę?
Nie bać się. Istnieje przeświadczenie, że prawo to coś bardzo prestiżowego, więc pojawiają się lęki „czy ja sobie poradzę” i w wyniku takiego myślenia niektóre osoby rezygnują z podjęcia studiów. Ja jednak zachęcam, aby próbować. Moja rada to zaryzykuj i rozpocznij naukę. Ryzyko się opłaca, ponieważ kandydaci, którym ja poleciłem studia prawnicze w AHE, nie zawiedli się. Teraz dziękują mi za to i zostają z nami do końca studiów. Mimo, że co roku mamy w kraju kilka tysięcy absolwentów prawa, to nadal jest na nich zapotrzebowanie. Analizując statystyki w Polsce i przeliczając na obywatela, daleko nam do Europy Zachodniej. Należy także zaznaczyć, że po prawie nie tylko można być sędzią, prokuratorem, adwokatem, radcą prawnym czy notariuszem, ale można także nie wybierać dalszej drogi kształcenia zawodowego, a otworzyć własną kancelarię doradztwa prawnego. Sprawdź ofertę i rozpocznij drogę do kariery prawniczej:
Napisz komentarz
Komentarze