Szanowna Pani
Agata Moraczewska – Wolska
WI.7321.2.1.2018
Dziękuję za przesłanie wyjaśnienia. Media mają to do siebie, że publikują, przesłane im oświadczenia, biorąc pod uwagę, że przesłała Pani im swoje stanowisko, nie powinno dziwić, że sprawa stała się „głośna”. Poruszone przez Panią kwestie, to oczywiście cenne inicjatywy, jednak stan faktyczny nie pozwalał na ich realizację.
W przypadku działki pod boiska, na przeszkodzie stanęła ustawa o kształtowaniu ustroju rolnego. Zgodnie z jej zapisami, każda działka 3.000 m2 i powyżej, dla której nie ma miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, a zgodnie z zapisami ewidencji gruntów i kartotek budynków ma użytki określone zgodnie z ustawą jako rolne, może być sprzedana jako działka rolna tylko dla osób prowadzących działalność rolną. Dodatkowo nabywca jest zobowiązany przez 10 lat od jej nabycia prowadzić na niej działalność rolniczą. W przeciwnym razie, działka podlega zwrotowi na rzecz Skarbu Państwa ze stosownym odszkodowaniem. Prowadzenie rozmów w takiej sytuacji byłoby nieuczciwe.
To przyczyny formalne, a nie jakiekolwiek inne były powodem, takiego a nie innego toku sprawy.
Jeżeli chodzi o zadaszenie balonem, rozmowy były i również przekazaliśmy informacje, dlaczego tego typu inwestycja w tym miejscu, nie jest możliwa. Teren jest objęty trwałością projektu (modernizowany był z środków unijnych) i nie można do jej zakończenia podejmować tego typu inwestycji. Nie wykluczone jednak, że w przyszłości takie rozwiązanie zostanie zrealizowane.
Łyżwiarstwo jest dla nas bardzo ważne, czego chyba największym dowodem, jest powstanie Areny Lodowej. W mieście prężnie działa klub zajmujący się szkoleniem łyżwiarzy szybkich prowadzony przez utytułowanych trenerów i zawodników. Zajęcia odbywają się również w szkołach. Trudno mówić tu o pozbawieniu możliwości szkolenia. Nic nie stoi na przeszkodzie, by otworzyć kolejną szkolę z nauką jazdy łyżwiarstwa szybkiego. Niemniej inicjatywa leży zawsze po stronie szkoleniowców. Miasto dysponuje systemem dotacji, które co roku są przyznawane klubom. Każda organizacja może wystartować w konkursie, o ile zadania statutowe są zgodne z jego przedmiotem.
Co do hotelu, problem jest podobny jak przy boiskach. Na przeszkodzie stała ustawa o gruntach rolnych, na którą jako prezydent nie mam wpływu. Wielokrotnie występowałem do ministerstwa o zmianę tych przepisów. Miasto jest mocno zainteresowane hotelem. Najpierw trzeba było jednak rozwiązać problem gruntów, co ze względu na procedury i przepisy, było czasochłonne. Obecnie działki mają już inny charakter, co pozwala na prowadzenie rozmów w tym temacie i takie rozmowy są prowadzone.
Jeżeli mielibyśmy powołać spółkę związaną z prowadzeniem klubu sportowego, musiałaby ona objąć wszystkie kluby z dyscyplin strategicznych czyli siatkówki i łyżwiarstwa, nie tylko piłki nożnej. Musimy sprawiedliwie i równo traktować sportowców.
Pisze Pani, że przykładów można mnożyć wiele, bardzo więc proszę o kolejne. Istotne jest by wszystkie wątpliwości wyjaśnić, a problemy rozwiązać. Należy też wyraźnie odróżnić, co leży w kompetencjach prezydenta, a co radnych. To Rada Miejska jest organem uchwałodawczym. Prezydent może przedkładać propozycje uchwał, ale to rada podejmuje ostateczne decyzje w takich sprawach jak sprzedaż gruntów, usytuowanie salonów gier i kasyn, określa liczbę punktów sprzedaży alkoholu i godziny, w których można go sprzedawać, decyduje w sprawie zmian nazw ulic, planów zagospodarowania przestrzennego czy wysokości podatków lokalnych. Radni kontrolują poczynania prezydenta i stanowią o kierunkach jego działania. Każdy wójt, burmistrz i prezydent jest zobowiązany pod rygorem prawnym respektować decyzje rady.
Co do wyboru firmy Solaris. Oczywistym jest, że organy administracji publicznej działają w oparciu o przepisy ustawy Prawo zamówień publicznych i tylko w takim trybie wykonawca usługi mógł być wybrany. Bardzo się cieszę, że autobusy dostarczyła naszemu miastu polska firma, przypominam jednak, że stało się tak w wyniku otwartego przetargu. Nie czyjejś decyzji czy pomysłu. Oferta tej firmy, okazała się po prostu najkorzystniejsza.
Może więc zamiast prowadzić korespondencję za pośrednictwem mediów, warto usiąść i porozmawiać. Zarówno ja, jak i moi współpracownicy wyjaśnimy wszelkie wątpliwości. Jestem również bardzo wdzięczny za wszelkie sugestie, uwagi i propozycje służące rozwojowi miasta. Zapewniam, że wszystkich przedsiębiorców, działających na terenie Tomaszowa Mazowieckiego traktujemy równo, wszystkim w miarę możliwości prawnych, staramy się pomagać i ich wspierać.
Napisz komentarz
Komentarze