W dn. 9.03.2015r. do Centrum Handlowego TOMAX została wezwana karetka pogotowia do dziewczyny która traci przytomność i ma częste chwilowe drgania ciała, które mogą być niebezpieczne utratą życia. Niestety po długim oczekiwaniu na służby medyczne nieoczekiwanie na miejsce przybyły dwa samochody Straży Pożarnej wraz z ekipą ratowniczą, która udzieliła pierwszej pomocy dziewczynie.
Wszyscy nie mogli uwierzyć,że kilkanaśćie minut po przyjeździe straży pogotowia jeszcze nie ma. Potrzebująca pomocy medycznej dziewczyna spędziła ok 30 min na noszach przykryta folia termiczną w asekuracji strażaków.
Dowódca akcji nie mógł uwierzyć co wyprawiają służby medyczne tomaszowskiego szpitala nie mając żadnej karetki dla pilnie potrzebującej dziewczyny. Licząc się z każdą minutą na miejsce został wysłany osobowy samochód straży Renault Trafic w którym trzeba było poskładać siedzenia aby móc włożyć nastolatkę na noszach, po czym na sygnałach błyskowych i dźwiękowych została przetransportowana do Tomaszowskiego Szpitala...
Miejmy nadzieje że rodzina dziewczyny zajmie się tą sprawą... Są osoby które powinny odpowiedzieć za zaistniałą sytuacje...A co by było gdyby dziewczyna straciła życie...?
Napisz komentarz
Komentarze