- Miasto to przede wszystkim ludzie. To ich losy, to ich życiowe szanse. To ich mieszkania, praca i sytuacja rodzin - zaczął prezes Jarosława Kaczynki. – O tym przede wszystkim muszą myśleć władze samorządowe. Jeżeli spojrzeć na Tomaszów z tego punktu widzenia, poprzez losy ludzi, to naprawdę nie jest dobrze. Potrzeba tutaj kogoś, kto wprowadzi zmiany.
Kaczyński podkreślał konieczność zastąpienia zmian fasadowych, zmianami jakościowymi.
- W sytuacji, gdy Prawo i Sprawiedliwość ma w radzie 20 radnych, wybranie na prezydenta kogoś innego niż Marcin Witko, byłoby sytuacją trudną – wskazywał prezes PiS. - Sytuacja taka miastu by nie służyła. W Tomaszowie mamy do czynienia z wyborem między kandydatem bardzo dobrym a kandydatką dosyć szczególnego rodzaju.
Lider PiS odniósł się do głębokiej niechęci Agnieszki Łuczak do osób wierzących, co w jego ocenie jest formą negowania praw obywatelskich większości Polaków.
- Bardzo często pada taki argument, że jak ktoś jest wierzący, to właściwie nie powinien rządzić, co czyni go automatycznie gorszym – stwierdził Kaczyński.
Gość Marcina Witko podkreślał zalety tomaszowskiego kandydata a wciąż jeszcze posła. Wskazywał na jego pracę w sejmowej komisji samorządu terytorialnego oraz doświadczenie samorządowe.
- Marcin Witko nie kandyduje aby pytać swojej sekretarki co ma właściwie zrobić. To jest człowiek, który będzie doskonale wiedział jak działać.
Wystąpienia prezesa PiS spotkało się z gromkimi owacjami zebranej publiczności.
Napisz komentarz
Komentarze