Informacje potwierdził inspektor Gabriel Olejnik, komendant Policji w Tomaszowie Maz. Zatrzymanych ma być pięciu policjantów. Oficer prasowy reprezentujący Tomaszowską Komendę sprawy komentować nie chce, odsyłając dziennikarzy do rzecznika prasowego komendy wojewódzkiej w Łodzi.
- Policjanci zostali zatrzymani na polecenie Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim, prowadzącej w przedmiotowej sprawie śledztwo razem z Biurem Spraw Wewnętrznych KGP – wyjaśnia Joanna Kącka.
Piotrkowska Prokuratura nie ujawnia szczegółów postępowania. Prokuratorzy potwierdzają tylko, że zarzuty dotyczą przestępstw o charakterze korupcyjnym
Nieco bardziej wylewny na swoim profilu facebookowym jest Stonoga, który pisze, że:
Tuż po godzinie 6 rano do domu wielu z policjantów weszli funkcjonariusze BSW, zachowywali się jak gestapo domy były przeszukiwane w sposób budzący grozę, nieletnie dzieci policjantów były przepytywane o ojców i matki bez uprzedzenia o prawach wynikających z kodeksu postępowania karnego tj. możliwości odmowy udzielenia odpowiedzi na pytanie, które mogłoby narazić członka rodziny na odpowiedzialność karną. To były dzieci po 10,12 lat które pytano o poszczególne kwestie o których dziecko nie ma pojęcia bez psychologa bez rodzica obok SZOK !!!
Co ci policjanci zrobili strasznego?
Różne sprawki najpoważniejsze z nich to zbiorowe przyjęcie korzyści majątkowej w postaci badania krwi o wartości 5,77 zł.
Jak do tego dotarło Biuro Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji?
W radiowozach zamontowane były ukryte kamery i mikrofony, z których BSW miało nagrania obciążające tych policjantów.
Pięciu osobom postawiono zarzuty przestępstwa korupcyjnego najpoważniejszy zarzut finansowy to kwota 44,77 czyli suma badania krwi i moczu jednego z policjantów.
Napisz komentarz
Komentarze