Przygotowałam pismo, które złożyłam w Starostwie Powiatowym. Niestety odpowiedzialni za ulicę urzędnicy nie mają czasu na to, by przygotować odpowiedź. A powinna ona zostać udzielona nie później niż w ciągu miesiąca. TAK mnie zapewniano.
Zebrałam nawet podpisy prawie 300 osób. Też nie pomogło. Totalne lekceważenie.
Wiem... wybory... inwestycje... ważne sprawy... priorytety... broszurki... plakaty... banery...
Strasznie dużo kasy na to idzie. Nie ma tylko czasu wysłuchać kilku setek ludzi, którzy chcą chodzić po normalnym chodniku.
Nie umawialiśmy się na to. Sprawowanie władzy jest funkcją służebną. Łatwo o tym zapomnieć? Łatwo jest popaść w arogancję władzy.
Tak dzisiaj wygląda nasz chodnik. Po drugiej stronie nie ma go wcale. Jest tylko ścieżka wydeptana przez ludzi. A przecież ta ulica jest wizytówką naszego miasta dla osób, które wjeżdżają od strony trasy. Trzeba to zmienić jak najszybciej.
Bogna Hes
Napisz komentarz
Komentarze