Przed południem odbyło się spotkanie dzieci z przedszkola w Ujeździe i szkoły oraz przedszkola w Osiedlu Niewiadów z Izabellą Klebańską, autorką piosenek i wierszy dla dzieci, scenariuszy teledysków muzycznych, programów telewizyjnych (Tut turu, Miganki, Piosenkarnia), wspólpracującą w swoim czasie z kultowymi "5, 10, 15" i "Domowym przedszkolem." Jest autorką książek dla dzieci, które w przystępny sposób przybliżają dzieciom rozległy świat muzyki.
Autorka zaczęła od opowieści o Akoladzie, muzycznej dżdżownicy, która jest bohaterką jej książeczki o tematyce muzycznej. W przystępny sposób tłumaczyła, jakie znaczenie mają znaki muzyczne, czym różnią się od siebie nutki, instrumenty dęte i strunowe. Był też czas na rozmowę o operze i tańcu a nawet małą próbkę kilku tanecznych figur zakończoną pięknym, dworskim ukłonem.
Popołudnie należało już do Zespołu Objawów Muzycznych Syndrom Philomelos. Grupa powstała w 2008 przy ówczesnym Śródmiejskim Forum Kultury - Domu Literatury i od kilku lat promuje piosenkę poetycką zarówno polską jak również francuską, hiszpańską i nie tylko.
Koncert poprzedziło spotkanie z przedstawicielami Domu Literatury w Łodzi w osobach Andrzeja Strąka - jego dyrektora i Rafała Gawina - poety i redaktora literackiego kwartalnika artystyczno-literackiego Arterie, który prezentuje przede wszystkim literackie i graficzne osiągnięcia młodych twórców z Łodzi i "prowincji".
Grupa Philomelos wystąpiła w składzie: założyciel zespołu, Mirosław Klimczak - gitara, Julia Sałata iDagmara Kiełbasa - skrzypce i wokal, Bartek Gajda i Krzysztof Hałas - wokal. Godzinny koncert składał się głównie z piosenek, których autorem słów był Julian Tuwim, genialny poeta i człowiek, który jak nikt inny potrafił zaklinać rzeczywistość w proste i syntetyczne formy literackie. Oczywiście, jak przystało na Dom Literatury w Łodzi czuć było klimat przedwojennej Łodzi, miasta czterech kultur i niespotykanych gdzie indziej kontrastów.
Dla tych, którzy znają Tuwima głównie z twórczości dla dzieci, czy Kwiatów Polskich pewnie zaskoczeniem mogło być odkrycie, że jest też znakomitym tekściarzem, autorem ponadczasowych przebojów takich jak "Szczęście raz się uśmiecha", czy "Uliczkę znam w Barcelonie". Wartością tego muzycznego spotkania nie było jednak tylko prezentowanie powszechnie znanych evergreenów spod znaku Hanki Ordonówny, ale pokazanie uważnemu słuchaczowi, że wiersze Tuwima `mają w sobie genetycznie zakodowaną melodię, którą wystarczy tylko odkryć. I pokochać
GOK Ujazd
Napisz komentarz
Komentarze