Jakiś czas temu miałem okazję czytać w waszym serwisie, że kosztujący miliony złotych kanał technologiczny, budowany aktualnie na Placu Kościuszki, nie będzie w pełni użytkowany, bo ktoś czegoś z kimś nie uzgodnił i nie do końca dogadał. Po co było więc wydawać tyle pieniędzy skoro wiadomym było od początku, że właściciele mediów nie chcą z kanałów korzystać ze względu na wymagane od nich opłaty.
W Tomaszowie to jakaś chora norma. Najpierw się robi później się myśli o ile w ogóle do myślenia ktoś jest zdolnym.
W tym tygodniu zaciekawiło mnie coś innego. Mianowicie rozkopana ulica Jana Pawła II niedaleko skrzyżowania z ulicą Stolarską. Prace ziemne prowadzone są tam już drugi raz na przestrzeni może pół roku. Drugi raz zakład wodno kanalizacyjny przeprowadza naprawy na tym samym odcinku w krótkim okresie czasu.
Może należałoby na to „machnąć ręką”, tyle że przecież ta ulica była dopiero niedawno od podstaw zbudowana i to kosztem kilku milionów złotych, które częściowo pochodziły z rządowej dotacji. Czy znowu ktoś z kimś czegoś nie dogadał? A może ktoś uznał, że jego instalacje są w na tyle dobrym stanie, że nie wymagają wymiany.
Jak widać pomylił się w sposób znaczący. Może dlatego, że sam nie wie w jakim stanie jest należący do niego majątek? W jaki więc sposób przygotowano inwentaryzację infrastruktury technicznej do aplikowania o środki unijne? Pytania nasuwają się same.
Oczywiście dziura zostanie zasypana i pokryta asfaltem. Niestety wciąż pozostanie dziurą. Nie da się bowiem zagęścić podłoża w taki sposób, by zachowywało się ono w identyczny sposób jak to, które wykonano wcześniej. Możemy więc za niedługo spodziewać się kolejnych problemów i następnych rozkopów a także ubytków nawierzchni. Pieniądze wyrzucone wprost w błoto
Napisz komentarz
Komentarze