Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 23 lutego 2025 20:50
Reklama
Reklama

Trójmiejskie orbitowanie

Ta płyta to prawdziwy kosmos, ponieważ koncert międzynarodowego, kilkunastoosobowego projektu Pure Phase Ensemble, który na warsztatach prowadzonych przez saksofonistę Raya Dickaty'ego, współpracownika takich legend, jak Sonic Youth czy Spiritualized przygotował autorskie kompozycje inspirowane płytą„Pure Phase”zespołu Spiritualized (przed laty ikony spacerocka) był prawdziwym wydarzeniem pierwszej edycji Festiwalu SpaceFest, którego pomysłodawcą jest Karol Schwarz, założyciel wydawnictwa Nasiono Records.

 

 

I to wydarzeniem megagalaktycznym. Space Fest odbył się w grudniu ubiegłego roku, a długo oczekiwana płyta „Live At Spacefest” ukazała się już po ośmiu miesiącach i zawiera mistrzostwo interpretacyjne i eksploracyjne nawiązujące do takich gatunków muzycznych jak shoegaze i wspomniany spacerock. „Czym jest shoegaze czy spacerock, łatwo wytłumaczyć, porównując te gatunki do popularnego grunge. O ile ten ostatni to energetyczna muzyka męskich facetów w kraciastych koszulach, muzyka prezentowana na naszym festiwalu często nazywana jest emocjonalnym rockiem granym przez gapiących się na swoje buty wrażliwych chłopaków z grzywkami.” – wyjaśniał wszystkim Karol Schwarz, spiritus movens obu  powyższych przedsięwzięć. Niepotrzebnie.

 

Niepotrzebnie, bo tylko lama z dawno zaniechanej hodowli Andrzeja Stasiuka mogłaby nie rozpoznać, że taka muzyka „lecąca” z głośników to odyseja kosmiczna 2012. Od pierwszego do ostatniego utworu, od czarnej dziury do czarnej dziury, przez czarną dziurę, przez układy planet, przez trzy wymiary do czwartego wymiaru. Rozpoczynająca się utworem „Electra Glide” trwającym mniej więcej tyle, ile podróż z Ziemi na Marsa, którego kompozycyjne „doki” wypełnione są niemieckim krautrockiem (patrz wczesne płyty Tangerine Dream i Klausa Schulze), muzyczką z 4 AD (odkurz płyty Dead Can Dance; tu świetna wokaliza Joanny Kuźmy) a nawet Tomaszem Stańko (z jego „najchłodniejszych”, rozpisanych na „jazz-matematykę” płyt). Ale to dopiero trudny start. Bo potem jest lepiej (dla słuchacza), a właściwie gorzej (dla krytyka chcącego opisać zawartą na płycie muzykę). Otrzymujemy permanentne połączenie jazzu, ambientu, psychodelii, wszystko to doprawione żarliwością wokalną prosto ze szkoły samego Bono z U2. „No Movement” to niemal gospel, oczywiście „kosmiczny gospel”. To utwór pełen chaosu, przez który przebija się monolit stworzony na bazie  potężnych gitar uzupełnionych  saksofonowymi „riffami”; no i na pełnym patosu wokalu Jaimie’go Hardinga (z Marion), który śpiewa w tym utworze jak Bono na najbardziej pokręconych płytach U2 w rodzaju „Zooropy” oraz „POP”. Jeśli  spacerock kojarzyliście dotąd wyłącznie z Hawkwind, czas zapoznać się z tym jak bardzo od lat siedemdziesiątych kosmiczna technologia przyspieszyła!

 

„High Flats” jest pełen transu, brzmi jak historie z dzieł Aki Kaurismäkiego, na przykład z filmu „Leningrad Cowboys…lecą do galaktyki AQ-654327”. To kompozycja na tyle energetyczna, by wyrwać astronautów ze stanu hibernacji i wepchnąć wprost w gęste dźwięki zagrane w stylu The Verve napędzanego paliwem fotonowym. Po „High Flats” „Crucifixion (Traditional) przyprawi was niemal o mdłości spowodowane ostrym hamowaniem. Dosłownie zapadniecie się w wyściółkę fotela pilota. Wyobraźcie sobie Nowy Orlean widziany z dalekiego kosmosu. Oto przez ogromny teleskop widzicie, jak jego ulicami idzie pogrzebowy kondukt, na którego czele gra orkiestra dęta, a mistrz ceremonii odprawia jakieś voodoo. Czyżby chowali kosmitę? Stąd te zakłócenia?

Utwór „Bowie” zbudowany jest na bazie księżycowych sampli i brzmi jakby znamienne słowa śp. Neila Armstronga ktoś tym razem zaśpiewał w formie rozleniwionej monotonią wszechświata piosenki. Od czasu do czasu na firmamencie gwiazd spada jakaś gwiazda lub eksploduje planeta. Czas spowalnia, zakrzywia się prawie w kształt koła. I tylko my, i tylko w próżni, i tylko sami. Prostota kompozycji i melodii oraz mistrzowskie operowanie stonowanymi dźwiękowymi plamami gitar, wytrącają nas z naszej samotni, sprawiają nam zmysłową przyjemność. W próżni dmą saksofony, saksofony dmą próżnią?

 

Zanim sobie odpowiemy na te pytania, na naszym kursie, na naszej „ścieżce” pojawia się „The Frost”, który jest tak smutny jak wraki sputników krążące wokół Ziemi. Cudowny śpiew Joanny Kuźmy i nastrój przypominający wnętrze kapsuły ratowniczej, w której padła elektronika – to zupełna odwrotność tych emocji, które wytwarzała swoim śpiewem taka na przykład Janis Joplin. Tutaj, też mamy emocje, tylko że akurat te „parzą” temperaturą – 300 º C. Kończący płytę „Darkest Sun” brzmi jakby wydobywał się z gardła psa Łajki w chwili, kiedy pojął, że jego podróż zaplanowano tylko w jedną stronę. Pogodzony ze swoim „shoegaze’owym” losem utwór brzmi jak należy, i ponownie zaskakuje wokalem à la Bono lub (ja kto woli), à la śp. Michael Hutchence z INXS. 

 

 

Cel, a raczej kierunek, wyznaczony nazwą Pure Phase Ensemble wydawał się jasny; miało być potężnie, mocno, transowo, odważnie i atmosferycznie. Miało być kosmicznie i fantastycznie. Jest. Hasło „space rock psychedelic monster”, którym Dickaty określił zawartość albumu, nie jest w ogóle przesadzone. Zatem, jeśli kiedykolwiek przyszłoby wam zapowiedzieć grupę, pamiętajcie, że przydatne będzie do tego tylko jedne zdanie: „ladies and gentleman we are floating in space!”.

 

PS: Czas przedstawić pełną załogę „Nostromo”: Raymond Dickaty (musical director) – tenor sax, flute, Antoni Budziński (Klimt) – guitar, Tomasz Gadecki – baritone sax, Jaimie Harding (Marion) – lead vocals, Jachi – analogue synthesizers support, Borys Kossakowski – tenor sax, Crumar keyboard, guitar, Joanna Kuźma (Ania i Koty) – lead and backing vocals, tambourine, Michał Miegoń – electronic beats (synthesizers), guitar, Piotr Pawlak (Kury, Łosskot) – guitar, Karol Schwarz (całe mnóstwo znakomitych projektów) – guitar, vocal, synthesizers, Kamil Szuszkiewicz – trumpet, Artur Tobolski – bass guitar, Tomasz Żukowski – drums, percussion.

 

Pure Phase Ensemble „Live at SpaceFest!”. Nasiono Records.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Wiceszef MON: kluczowe elementy "Tarczy Wschód" to fortyfikacje, systemy antydronowe i rozpoznawcze

Program "Tarcza Wschód" oparty jest na trzech kluczowych elementach: fortyfikacjach i zaporach przeciwpancernych, systemach antydronowych i rozpoznawczych, oraz wsparciu lokalnych społeczności rozbudową potrzebnej infrastruktury, np. drogowej - powiedział w Sejmie wiceszef MON Cezary Tomczyk.Data dodania artykułu: 22.02.2025 10:29
Wiceszef MON: kluczowe elementy "Tarczy Wschód" to fortyfikacje, systemy antydronowe i rozpoznawcze

Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Media społecznościowe należą do prywatnych firm, które mogą wpływać na siłę przekazu, nad czym użytkownicy nie mają kontroli. Używanie ich przez polityków jako głównego kanału komunikacji z obywatelami może podważać zaufanie do mediów tradycyjnych – uważa politolog i medioznawca dr Wojciech Maguś z UMCS.Data dodania artykułu: 22.02.2025 10:22
Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

Podczas przeziębienia lub grypy 40,1% Polaków mierzy temperaturę ciała dopiero po wystąpieniu objawów gorączkowych. 27,9% chorych robi to raz na dobę, a 21,3% – kilkakrotnie w ciągu 24 godzin. Do tego 77,5% rodaków nie notuje uzyskanych pomiarów. Zaledwie 7,4% badanych zapisuje je i 2,6% robi to dość sporadycznie. Eksperci komentujący wyniki raportu alarmują, że Polacy najwyraźniej nie słuchają zaleceń lekarzy. Z kolei GIS informuje, że tylko w styczniu br. zachorowało na grypę ponad 300 tys. osób, a w lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń. Od początku stycznia hospitalizowano z rozpoznaniem grypy i jej powikłań ok. 23 tys. pacjentów. Natomiast od września ub.r. zmarło z tego powodu ok. tysiąca osób. Jednak Polacy jakby nie do końca zdają sobie sprawę z powagi sytuacji.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:33
Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu

Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu

Od kilku miesięcy piszemy o tym, że nasz szpital, będzie przechowalnią pisowskich działaczy tracących intratne synekury. O tym, że w tomaszowskim szpitalu zatrudniono kolejnego spadochroniarza PiS dowiedzieliśmy się... z reportażu TVN. Tym razem jest to Radosław Marzec, związany z Janiną Goss (znaną z pożyczek udzielanych J. Kaczyńskiemu). Będzie on pełnił funkcję rzecznika spółki, ale jak zapewnia, wicestarosta Włodzimierz Justyna, nie będzie to jego jedyne zadanie. Marzec to radny Rady Miejskiej w Łodzi. Zajmował też szereg stanowisk bez wątpienia z politycznego nadania. O karierze zawodowej niewiele z Internetu się dowiemy. Poza tym, że był szoferem wspomnianej wcześniej łódzkiej skarbniczki PiS orz po Prezesa Skry Bełchatów. Do grudnia był też przewodniczącym Klubu Radnych. Złożył rezygnację, kiedy porządki w łódzkim PiS zaczęła robić Agnieszka Wojciechowa Van van Hekelom.
Ponad 16 mln zł dofinansowania. Remont zabytkowej kamienicy. Budowa nowego bloku

Ponad 16 mln zł dofinansowania. Remont zabytkowej kamienicy. Budowa nowego bloku

Gmina – Miasto Tomaszów Mazowiecki w październiku 2023r. złożyła dwa wnioski do BGK o otrzymanie dofinansowania w ramach Funduszu Dopłat do budowy jednego budynku mieszkalnego wielorodzinnego przy ul. Barlickiego 22 (22 lokale mieszkalne) przy wnioskowanej kwocie wsparcia 7,133 mln zł oraz do przebudowy kamienicy przy ul. Barlickiego 20 (17 lokali mieszkalnych) przy wnioskowanej kwocie wsparcia 9,052 mln zł. Łączna kwota wnioskowanego i przyznanego wsparcia to 16,185 mln zł, co stanowi 80% szacowanych kosztów obu inwestycji.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: JagodaTreść komentarza: A w sprawie s12, która w wariancie południowym to jakaś masakra milczy...Źródło komentarza: Dariusz Klimczak w Tomaszowie: wkrótce przedstawię projekt usprawnienia procesów inwestycyjnychAutor komentarza: ***Treść komentarza: Teraz się przypomniało jak inni przy władzy, że na dworcu syf! Przepraszam a co wasz PiS i największy ulubieniec -Macierewicz, zrobił wcześniej w tej kwestii dla Tomaszowa? 💩. 😀Źródło komentarza: 300-metrowy peron i przejście podziemne powstanie na stacji kolejowej w Tomaszowie MazowieckimAutor komentarza: KasiaTreść komentarza: Dobry wpis ale zapomniała Pani dodać że koniecznością na Dworcu jest okienko z kasą biletową! To prawdziwe utrapienie dla podróżująch tomaszowian.Źródło komentarza: 300-metrowy peron i przejście podziemne powstanie na stacji kolejowej w Tomaszowie MazowieckimAutor komentarza: TomaszowiankaTreść komentarza: Wszystko ładnie i pęknie, ale szkoda, że tak mało ludzi korzysta. Czemu ? Bo minister infrastruktury Dariusz Klimczak odpowiedzialny za transport nawala z robotą, za którą bierze niemałe pieniądze. Multum przejazdów, jednak 80% z przesiadką w Koluszkach bądź Łodzi. Nawet do stolicy oddalonej o zaledwie ponad 100 km jest przesiadka. Przecież to komiczne, ale co takiego "szanownego" ministra może obchodzić ?! On w porównaniu do 'szarego obywatela" śmiga sobie samochodem ładowanym/tankowanym za nasze podatki. Jedynie kiedy korzysta z transportu publicznego to czas przed wyborami, kiedy to trzeba się pokazać jak Pan Trzaskowski poruszający się tramwajem jeden przystanek pod publiczkę i moment, w którym dziennikarze mogą cyknąć fotkę na okładkę swojego żałosnego szmatławca. A zwykli ludzie niech sobie radzą, oczywiście tuż po wyborach. Ta sytuacja miała miejsce właśnie po objęciu stanowiska przez Pana Klimczaka. Jeszcze w roku 2023 mieliśmy kilka połączeń bezpośrednich, lecz to się wówczas zmieniło, a Koalicja wpiera nam same dobre zmiany, choć już dobrze wiemy, że ich nie ma pod każdym względem. Mam nadzieję jednak, że rodacy któregoś pięknego dnia, wezmą sprawy w swoje ręce i przestaną wspierać oszustów i złodziei. Prace nad projektem jak zwykle zaczynają się w III kwartale, kiedy to przebudowa będzie stała od IV kw. 2025 r. do końca I kwartału 2026 r. z powodu warunków atmosferycznych, przez co również będzie trwała zapewne do końca 2027 r. o ile i w tym terminie się wyrobią. Kończąc, niech nasz dworzec rośnie w siłę, bezpieczeństwo oraz piękno i wygodę dla podróżujących ludzi.Źródło komentarza: 300-metrowy peron i przejście podziemne powstanie na stacji kolejowej w Tomaszowie MazowieckimAutor komentarza: tTreść komentarza: Może mieszkańcy miasta ocenią czy takie dodatkowe skrzydła mieszkalne komponują się z wciśniętą kamienicą zabytkową. Czy modernizacja - remont zabytkowej kamienicy nie wpłynie na charakter elewacji i całego budynku (czy konserwator będzie nadzorował wszystkie działania na każdym etapie).Źródło komentarza: Dariusz Klimczak w Tomaszowie: wkrótce przedstawię projekt usprawnienia procesów inwestycyjnychAutor komentarza: obywatel TMTreść komentarza: Co się spodziewać po wyborcach skoro większość to przybysze z wiosek. Starych tomaszowian coraz mniej, wieś rządzi miastem, wybierając tzw. swoich.Źródło komentarza: Radni chcą nocnej prohibicji. Koalicja ponad podziałami
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklamawłączenie społeczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama