Średnie koszty wyprawki ucznia obliczył na podstawie sondażu w ubiegłym roku CBOS. Wyniki badań wykazały, że wysłanie jednego dziecka do szkoły kosztuje 668 złotych. W kwocie tej przeważają wydatki na podręczniki.
- Dotąd staraliśmy się oszczędzać na takich rzeczach jak plecaczki, czy przybory szkolne, poszukując różnego rodzaju promocji w supermarketach -mówi Marta Gawłowska, matka trójki dzieci w wieku szkolnym. - Na podręcznikach było gorzej. Mimo, że moje dzieci chodzą do szkoły w kolejnych rocznikach i w zasadzie mogłyby używać tych samych podręczników, to tak się nie działo, bo panie nauczycielki za każdym razem zaznaczały, by kupować podręczniki aktualne w danym roku. Za każdym razem zadawałam sobie pytanie: czy tamte były złe?
Odpowiedź na to pytanie wydaje się oczywista. Podręczniki niewiele różnią się od siebie ale liczy się wynik ekonomiczny wydawcy. To jednak można zrozumieć. Dziwić natomiast powinien brak elastyczności nauczycieli, którzy wydają się czasem nie dostrzegać problemów z jakimi na co dzień borykają się rodzice, pracujący często za najniższe ustawowe wynagrodzenie.
Ministerialne uregulowania to dobra wiadomość dla wszystkich. Nie tylko dla rodziców planujących swoje wrześniowe wydatki ale także dla tych, którzy mają je za sobą. Dotąd używane książki szkolne trafiały na śmietnik lub zalegały domowe szafki, regały i piwnice. Teraz mogą trafić do dzieci, które ich potrzebują.
- Chętnie oddałbym książki za darmo albo za symboliczną złotówkę - mówi Dariusz Rożnowski. - Dotąd takiej możliwości nie było, bo w większości przypadków okazywało się, że są one „przeterminowane”. Myślę, że dobrze się stało, że ktoś wreszcie próbuje to jakoś uporządkować.
Używane podręczniki pojawiają się na serwisach aukcyjnych i ogłoszeniowych. Ich ceny uzależnione są od stopnia zużycia. Rzeczywiście zdarza się, że można kupić książki w bardzo dobrym stanie za 20-30 procent ich pierwotnej wartości. Są one tanie, ponieważ cena nie zawiera prowizji pośrednika, jakim jest np. antykwariat.
Szczególnie polecane są serwisy internetowe o zasięgu lokalnym. Najłatwiej na nich dotrzeć do potencjalnego nabywcy, w dodatku unikamy problemów i kosztów związanych z nadaniem paczek na poczcie. Dodatkowo ich umieszczanie jest najczęściej nieodpłatne. Tak jest również w serwisach prowadzonych przez nas. Na portalu NaszTomaszow.pl możecie całkowicie bezkosztowo opublikować ogłoszenia dotyczące sprzedaży podręczników dodatkowo ilustrując je fotografiami. Koniec sierpnia jest to najlepszy moment, by takie anonse wystawić.
Napisz komentarz
Komentarze