Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 21:51
Reklama
Reklama

Kretyn - czy tak dałeś na imię swojemu dziecku?

W połowie kwietnia ruszyła ogólnopolska kampania społeczna „Słowa ranią na całe życie”. Ma ona na celu zwrócić uwagę na problem przemocy werbalnej, której ofiarami padają dzieci. Niestety najczęściej, to rodzice i opiekunie są źródłem agresywnych zachowań i negatywnych wzorców. - Kretyn, idiotka, głupek. Takie słowa każdego roku słyszy połowa dzieci i nastolatków. Słowa wybrzmiewają, a w umysłach i sercach dzieci zostają one na zawsze i kształtują ich przyszłe życie - czytamy na stronie internetowej inicjatora akcji, fundacji „Dzieci niczyje”.

 

 

- Nie wiem, czy jako dziecko naprawdę sprawiałem kłopoty wychowawcze - opowiadana nam Rafał Konarski, 35 letni ojciec dwójki dzieci w wieku 9 i 12 lat. - Trudno jest mi przypomnieć sobie konkretne sytuacje, kiedy moja matka na mnie krzyczała, używając różnego rodzaju epitetów i w jakich okolicznościach to miało miejsce. Wydaje mi się, że często naprawdę nie rozumiałem o co jej właściwie chodzi. To, co we mnie pozostało w dorosłym życiu, to co zapamiętałem w sposób niemal fizycznie odczuwalny każdego dnia, to głębokie poczucie krzywdy.

 

Rzeczywiście, dzieci poddane przemocy werbalnej często nie mogą zrozumieć, co de facto było jej przyczyną. Dlaczego mama lub tata nagle wybuchają niepohamowaną złością. Krzyk, kpiny i wyzwiska są tym, na czym skupia się cała ich uwaga. Pojawia się też lęk, ponieważ często agresji werbalnej, towarzyszy też przemoc fizyczna a w skrajnych przypadkach ma ona charakter seksualny.  Obraz szarpanego dziecka i potrząsającego nim dorosłego wciąż nie należy do rzadkości na naszych ulicach. Raniące słowa to codzienność nie tylko najmłodszych dzieci ale również wielu młodych ludzi  w okresie dojrzewania – niezależnie od statusu materialnego czy społecznego.

 

 

- Ojciec mój był alkoholikiem -wspomina jeden z naszych rozmówców. - W domu często wybuchały awantury, kiedy wracał pijany i często bez pieniędzy z wypłaty. Nie przypominam sobie, by kiedykolwiek mnie uderzył lub podniósł na mnie głos. Był agresywny ale w stosunku do matki, która swoją złość i frustracje wyładowywała na mnie. Czułem się winny. O jakimkolwiek poczuciu własnej wartości nie mogłoby być mowy. Wiele osób twierdzi, że negatywne wzorce wyniesione z domu rodzinnego przenosi się do własnego dorosłego życia.  W moim przypadku to się nie sprawdza. Nie zdarzyło mi się podnieść ręki na własne dzieci. Nie wiem czy zdarzyło mi się podnieść głos więcej niż kilka razy. Zawsze odbierałem to jako osobistą porażkę. 

 

Słowna agresja dotyka nie tylko dzieci wychowujących się w atmosferze braku szacunku do drugiego człowieka, które na co dzień słyszą krzyki i wulgaryzmy. Doświadczenie to nie omija również dzieci z rodzin, w których słowa dobierane są starannie i trafnie. Konsekwencje takiego traktowania są równie poważne w obu przypadkach.

 

Z czasem ten „kretyn” wrasta jak pasożyt, dolegliwy, nieusuwalny, rośnie wraz z dzieckiem, a czasem wydaje się większy od swojego nosiciela – mówi Jolanta Zmarzlik, terapeutka z Fundacji Dzieci Niczyje. – Przemoc emocjonalna może zrujnować psychikę dziecka na całe życie, może być przyczyną samobójstw, chorób psychosomatycznych, uzależnień, trudności w budowaniu relacji partnerskich i osiąganiu satysfakcji zawodowej.

 

 

Wśród innych skutków stosowania przemocy werbalnej wymienia się najczęściej depresję, niską samoocenę, przemoc w relacjach rówieśniczych oraz zachowania o charakterze przestępczym. Badania przeprowadzone przez psychologów wskazują jasno, że poziom agresji werbalnej  wyższy niż 1–2 zdarzenia rocznie wiąże się z pogorszeniem funkcjonowania dorastających młodych ludzi.

 

- Dzieci narażone na przemoc werbalną często negatywnie postrzegają otaczający je świat, jako nieprzewidywalny, w którym relacje między ludźmi nacechowane są agresją - podkreślają terapeuci współpracujący z Fundacją. - Często też czują się osamotnione, niezrozumiane, mają problemy w nauce, wykazują mniejszą wiarę w formułowane przez siebie sądy i opinie, gorzej przystosowują się do otoczenia. Wykazują również większą skłonność do sięgania po alkohol czy środki odurzające.

 

Sięgał po nie też prezes jednej ze znanych w naszym mieście firm. - Uciekałem z domu kiedy tylko mogłem i szukałem akceptacji, zrozumienia i serdeczności wśród rówieśników ale i starszych kolegów i znajomych. To oni, a nie rodzice stali się moimi autorytetami, zawsze gotowi wysłuchać. Zresztą większość z nich miała podobne doświadczenia. Te ucieczki byłyby możliwe dopiero jak stałem się nastolatkiem. Skończyłem w końcu studia ale od dziecka nienawidziłem się uczyć. Nie chodziło o to, że nie dawałem sobie rady lub, że byłem głupszy od innych. Odrabianie lekcji z ojcem to był prawdziwy koszmar. Co ciekawe czułem jego nerwowość i bałem się, co eskalowało jeszcze agresję. 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Widukind 22.05.2012 06:54
Doskonały tekst!!!!!!!!!!!!!! Niestety, jak wszystko co dobre i prawdziwe w tym mieście będzie niedoceniony. Lubimy pomiatać słabszymi, choćby to były własne dzieci!

schizotypal 16.05.2012 23:42
Wow, nie ma to jak zrównywanie raczej nadużyć z kompletną patologią:) Przekaz jest jasny - dziś nazwiesz dziecko głupkiem, jutro nie płacz, jak urzednicy zabiorą je za używanie przy nich innego języka, niż niemiecki. Nie pozdrawiam:)

kiki 16.05.2012 11:09
Jeżeli kretyn spłodzi kretyna a kretynka go urodzi Geniuszu wołać na niego nie będą !!!

16.05.2012 11:06
To bardzo znamienne, że dyskusja u nas toczy się wokół traktowania zwierząt przez ludzi. Kiedy można porozmawiać o traktowaniu ludzi przez ludzi, dyskutantów brakuje a właśnie tu również należy szukać przyczyn agresji wobec braci mniejszych.

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Walentynkowe Ale Kino Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
bezchmurnie

Temperatura: 0°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama