- Jeżeli dzieło ma wady (włosy zostały spalone) pani Ania może żądać usunięcia wad - wyjaśnia Powiatowy Rzecznik Konsumentów - Czy to jest w praktyce możliwe? Niestety nie, ponieważ włosów nie można doprowadzić już do stanu sprzed zawarcia umowy, czyli wykonania usługi. Można jednak żądać zwrotu kosztów oraz wykonania zabiegów, mających na celu doprowadzenie włosów do stanu sprzed zabiegu.
Rzecznik podkreśla, że reklamację najlepiej jest złożyć na piśmie a potwierdzenie jej złożenia zachować. W piśmie klientka powinna zażądać zwrotu wartości usługi oraz wykonania zabiegów, które w jej wypadku mogą pomóc doprowadzić spalone włosy do stanu sprzed trwałej.
Fryzjer, szewc, zegarmistrz, warsztat motoryzacyjny, myjnia samochodowa, salon optyczny, pralnia, kosmetyczka to miejsca gdzie codziennie prawie zawieramy umowy o dzieło, tak zwane umowy rezultatu. Stosuje się do nich przepisy Kodeksu cywilnego (art.627-646 Kc). Najczęściej tego typu umowy zawierane są ustnie.
W przypadkach spornych jedynym potwierdzeniem na zawartą przez konsumenta umowę z fachowcem jest oświadczenie niezadowolonej strony. Wtedy najczęściej pojawiają się problemy. Dlatego warto zamawiać usługi w miejscach, które nie budzą naszych wątpliwości.
Usługodawcy często zapominają o swoich podstawowych obowiązkach. - W wielu miejscach brakuje wywieszonego w widoczny sposób cennika usług, a towary do sprzedaży nie są oznaczone ceną - przypomina Agnieszka Drzewoska Łuczak. - Koszt usługi nie może być zawarty w przedziale „od … do…”.
UOKiK radzi, by nawet w przypadku umów zawieranych ustnie ich najważniejsze elementy formułować na piśmie np. koszt, rezultat i termin wykonania.
Przy umowach o większej wartości, realizowanych według wzoru, opisu, z użyciem określonych części, elementów powinniśmy je zawierać zawsze na piśmie. W ślad za wykonaniem dzieła przedsiębiorca powinien wystawić dokument np. paragon, rachunek, fakturę. Jeżeli nie będziemy posiadać potwierdzenia wykonania umowy dochodzenie roszczeń jest utrudnione lub niemożliwe.
Często korzystamy z usług fachowców z tzw. Polecenia. Wtedy ufamy usługodawcy bezgranicznie. Okazuje się to złudne a dochodzenie roszczeń utrudnione nie wspominając o pretensjach do polecającego.
Należy pamiętać, że w przypadku usług (umów o dzieło) nie jesteśmy jako konsumenci chronieni specjalnymi przepisami. A roszczeń możemy dochodzić tylko na podstawie Kodeksu cywilnego.
Napisz komentarz
Komentarze