Okazuje się, że dla naszych czytelników najbardziej atrakcyjni są politycy Platformy Obywatelskiej – 59% wszystkich oddanych głosów. Na czołowych miejscach znaleźli się: Tomasz Zdonek, Piotr Kagankiewicz, Arkadiusz Gajewski, Cezary Żegota. Pewną liczbę głosów zebrał także kandydat na prezydenta miasta Grzegorz Haraśny. Wyprzedzili go jednak inni przedstawiciele jego ugrupowania. Czy przegrana w wyborach pozbawia polityka atrakcyjności? Wielu socjologów rzeczywiście łączy atrakcyjność osobistą z pełnioną rolą społeczną czy funkcją publiczną. Być może na dobrym wyniku polityków PO zaważył także fakt, że są oni w naszym kraju partią rządzącą. Jest jednak równie możliwe, że zwolennicy tej partii mają łatwiejszy dostęp do Internetu i większe umiejętności posługiwania się World Wide Web.
- Polityk Platformy Obywatelskiej w naszym mieście? Nie znam – odpowiada na nasze pytanie pani Grażyna spacerująca z wnuczkiem alejką na Niebieskich Źródłach. – Nie znam za dobrze polityków w Tomaszowie. Taki Kaczyński i Tusk, to co innego ale u nas to ja nie wiem.
- Znamy Waszą sondę i nawet w niej brałyśmy udział - mówią Marta i Patrycja. – Oczywiście, że głosowałyśmy na naszego pana dyrektora Żegotę. Myślimy jednak, że polityków powinno się oceniać po tym co robią i mówią a nie po tym jak wyglądają.
Podobnie myśli pan Władysław. – Nie wiem po co robić takie sondaże, skoro w kraju się dzieje bardzo źle. Na polityków w telewizji już się patrzeć nie da. Niech oni lepiej zajmą się rządzeniem, żeby nam się żyło lepiej. Za to biorą pieniądze. – Z mężem nie zgadza się natomiast pani Barbara. –Nie samym chlebem człowiek przecież żyje. Mnie na przykład podobają się panowie Napieralski albo Olejniczak. No i są z SLD. – Tomaszowskich polityków lewicy, poza Antonim Iwańskim, nasza rozmówczyni nie jest w stanie wymienić.
A szkoda, bo to właśnie panowie z Sojuszu zajęli w naszym sondażu drugie miejsce. Procentowo dobry wynik uzyskał, znany z wrażliwości na kobiece wdzięki, Ryszard Goździk. Notowania lewicy w naszym kraju idą w górę, być może już za rok to oni będą przodować w naszych sondażach. Prawdopodobieństwo, że się tak stanie jest równe prawdopodobieństwu wyboru Grzegorza Napieralskiego na premiera polskiego rządu.
Mało atrakcyjni w kontekście partyjnych notowań wydają się politycy Prawa i Sprawiedliwości. Osoby, które miały zaszczyt trafić na naszą sondażową listę wydają się być całkowicie aseksualni. Nawet Antonii Macierewicz, słynący z błyszczących oczu i leninowskiej bródki, który niczym Mel Gibson w filmie „Teoria spisku”. tropi żydomasońskich i komunistycznych spiskowców, sprowadzających mgłę nad lotnisko w Smoleńsku, nie może pochwalić się wynikiem pozwalającym z dumą patrzeć w najbardziej proste z luster. Przy najbliższej okazji nasza redakcja wręczy panu posłowi anglojęzyczny egzemplarz "Buszującego w zbożu".
- Politycy PiS wydają się być strasznie „nadęci” – mówi 30-letnia fryzjerka Dorota. - Nie głosowałam na nich w wyborach. Wybrać najseksowniejszego? Tam takiego nie ma. - śmieje się - Nieważne czy to radny z Tomaszowa, czy poseł z Warszawy. Jakbym miała wybierać, to wybrałabym prezydenta Zagozdona. Wysoki, postawny mężczyzna a nie jakiś tam kurdupel.
Forum – Samorządowe Ludowe reprezentował w naszym sondażu Prezydent Tomaszowa, jego zastępcy Grzegorz Zań, Waldemar Wendrowski oraz Bogdan Kącki. Wyniki nie są rewelacyjne. Nic dziwnego, Waldemar Pawlak stracił na atrakcyjność odkąd rozeszły się jego drogi z byłą miss Ewą Wachowicz.
Napisz komentarz
Komentarze