Zdarzenie miało miejsce na początku marca. Ze złożonego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, wynika że starsza pani wpuściła do swojego domu dwie kobiety. Śniade karnacje świadczyły o ich najprawdopodobniej romskim pochodzeniu.
Kobiety poprosiły gospodynię aby poczęstowała je kromką chleba. Pokrzywdzona w dobrej wierze spełniła prośbę swoich „gości”.
W mieszkaniu znajdował się także sparaliżowany mąż okradzionej. „Cyganki”, aby odwdzięczyć się za poczęstunek zachęciły kobietę do wróżb. Ich tematem miało być zdrowie męża.
Pokrzywdzona naiwnie zgodziła się na wróżenie. Była tak przejęta słowami „wróżek”, że nie zauważyła kiedy została przez nie okradziona.
Z domowej skrytki zniknęły pieniądze w kwocie 30.000zł.
Fakt kradzieży kobieta zgłosiła policji dopiero po dwóch tygodniach od zdarzenia.
Policja po raz kolejny apeluje - w szczególności do osób starszych aby nie wpuszczały do swoich domów osób które nie znają. Oszuści bezwzględnie wykorzystują łatwowierność i naiwność ludzi.
Napisz komentarz
Komentarze