Dzisiaj w nocy około godziny 100 patrol policyjny został wezwany na interwencję do zdarzenia przy ulicy Oskara Lange. Według zgłoszenia doszło tam do uszkodzenia pojazdu. Na miejscu patrol zauważył dwie kobiety w wieku 28 i 38 lat.
Podczas legitymowania i rozmowy policjanci dowiedzieli się, że w jednym z mieszkań przetrzymywany jest 14 letni chłopak, syn jednej z kobiet.
Według przekazanych przez matkę informacji chłopiec miał być „przetrzymywany” w jednym z mieszkań, którego właściciele odmówili otworzenia jej drzwi.
Na miejsce zdarzenia wezwano drugi patrol policyjny, aby sprawdzić informacje. Podczas oczekiwania do policjantów podszedł mężczyzna z oderwanym lusterkiem samochodowym w ręku i wskazał na młodszą z kobiet z którymi rozmawiali policjanci, jako sprawczynię uszkodzenia jego pojazdu. Stwierdził, że kobieta kopnięciem urwała lusterko przy samochodzie.
30-letni pokrzywdzony mężczyzna okazał się równocześnie właścicielem mieszkania, gdzie rzekomo miał być przetrzymywany 14 – latek.
Policjanci weszli do mieszkania, gdzie przebywał nieletni. Przeprowadzono rozmowy, z których wynikało, że chłopak około godziny 23:00 pokłócił się ze swoją matką. Wybiegł z domu i udał się do swoich znajomych. Oświadczył, że uciekł, ponieważ został pobity. Według jego oświadczenia, matka biła go rękami oraz wałkiem do ciasta.
Chłopak wiedział oczywiście, że matka wraz ze swoja znajomą czekała pod domem znajomych ale bał się wyjść i wrócić do domu.
Rozmowa z matką chłopca była znacznie utrudniona, ponieważ kobieta miała blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Została osadzona w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Koleżanka porywczej mamusi została przesłuchana i zwolniona do domu.
Nieletniego pozostawiono u rodziny do której uciekł.
Sprawą najprawdopodobniej zajmie się Sąd Rodzinny, matka po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchana i prawdopodobnie usłyszy zarzuty znęcania się nad synem. Kobieta był już wcześniej znana Tomaszowskiej Policji.
Napisz komentarz
Komentarze